Listopadowe mamy 2018

[Zaneta I]

Mam podobną sytuację - 15 tc i kolejne usg właśnie w 20 wiec trzeba czekać [emoji58] ale synuś (tez Filip [emoji6]) ujawnił się dooiero na polowkowym wiec byłam trochę przygotowana na takie długie czekanie [emoji4] damy radę! [emoji6]

oo ja licze teraz na córeczkę

 

[Igorowelove]

Co do zup, to też zapałałam nagłą miłością[emoji28] pomidorowa, ogórkowa, ukochany rosół i w sumie każda... No może oprócz flaczków [emoji33]
[emoji5]

Oooo a ja bym flaczkow zjadla! Za zupami nie przepadam, zreszta mam rodzine miesozerna [emoji23] Wlasnie sobie bobu ugotowalam i zjadlam cale mrozone opakowanie, czyli 450 gram na raz [emoji85]

 

[Igorowelove]

Jeju jak za mna bób chodzi od wczoraj to masakra

Za mna tez dlugo chodzil i nigdzie nie moglam znalezc! Ale byl wczoraj w intermarche to od razu dwie paki kupilam [emoji85]

 

[Płomyk*]

Ooooo i właśnie o to chodziło. 27 stopni w cieniu a blade giry się smażą

 

[Paulianna89]

Oooo a ja bym flaczkow zjadla! Za zupami nie przepadam, zreszta mam rodzine miesozerna [emoji23] Wlasnie sobie bobu ugotowalam i zjadlam cale mrozone opakowanie, czyli 450 gram na raz [emoji85]

Ojjj też bym bobu zjadła [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] i jakąś dobrą zupkę! Flaczki ostatnio jadłam [emoji16] jakąś borowikową teraz bym zjadła lub żurek!

 

[Igorowelove]

Ojjj też bym bobu zjadła [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] i jakąś dobrą zupkę! Flaczki ostatnio jadłam [emoji16] jakąś borowikową teraz bym zjadła lub żurek!

Zurek ostatnio zrobilam, bo mialam mega chec iiiii zjadlam tylko jajko [emoji23] totalnie mi nie podszedl, chociaz wszyscy w domu zachwalali jaki pyszny

 

[LassHa]

Hej ja odpoczywam sobie dziś cały dzień u rodziców na hamaku [emoji16] i mam pytanko do dziewczyn które już są w ciąży drugi raz, czy ruchy dziecka można poczuć tak bardziej z lewej strony ? Wiecie, nie podbrzusze, nie pępek tylko tak bardziej po lewej. Bo leże sobie tak i poczułam takie miłe łaskotanie ale nie wiem czy nie za wiele sobie wyobrażam. Jestem dziś 16+1

 

[Weronika00]

Za mną bób też długo chodził i w końcu dorwałam go w zeszłym tyg w netto, kupiłam od razu dwie paki, ugotowałam i też jedną zjadłam sama, drugą podzieliłam się z mamą i bratem Mrożony to nie to samo co świeży, no ale chociaż zaspokoiłam swoją zachciankę

 

[Dita_333]

Oooo a ja bym flaczkow zjadla! Za zupami nie przepadam, zreszta mam rodzine miesozerna [emoji23] Wlasnie sobie bobu ugotowalam i zjadlam cale mrozone opakowanie, czyli 450 gram na raz [emoji85]

U mnie też rodzina mięsożerna, z synkiem i mężem na czele [emoji23]ja mięsko tez lubię, w 1.ciąży to mi smakowało i wchodziło pod każdą postacią - niestety w tej prawie nie jadłam w O trymestrze [emoji853] teraz już wchodzi ale dużo słabiej niż przed ciążą... najlepiej pierś czy kiełbaska grilla albo np.jutro zupa pomidorowa krem z pulpetami , żeby sobie samej mięso przemycić [emoji5]
A bobu nie lubię [emoji16] już wolę fasolkę szparagową, żółta najlepsza [emoji5][emoji51]

 

[Dita_333]

Ooooo i właśnie o to chodziło. 27 stopni w cieniu a blade giry się smażą
Zobacz załącznik 860977

Relax [emoji5][emoji16]