reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Zazdroszczę Ci powera. Ja na nic nie mam siły. Włożenie garów do zmywarki to wyzwanie. Całymi dniami mogłabym spać [emoji852] No i mam ciągle uczucie, że nic mi się nie chce. Dzisiaj spałam od 11 do 16:30 i dalej mogłabym leżeć.
Niestety mam tak samo[emoji20] spałam dziś 3 godziny w ciągu dnia i nadal nie mam energii... rzeczy czekają na prasowanie, naczynia na pochowanie itp. Odliczam godziny aż synek pójdzie spać żebym i ja mogła. Straszny jest taki stan, oby juz niedługo minął [emoji848]
 
Dostała wyniki glukozy na czczo i po godzinie i wygląda na to że jest ok. Czekam jeszcze na wynik po 2 godzinach.
Czyli porostu musiałam się najeść za dużo przed poprzednimi badaniami i tyle stresu mnie to kosztowało Człowiek całe życie się uczy
 
Ja jestem ciekawa czy w tej ciąży de miała cukrzyce ciążowa , w poprzedniej była :/

robiłaś teraz test obciążenia glukozy? ja dostałam skierowanie przez cukrzycę w 1 ciąży. Diabetolog przed porodem mi mówił, że już na poczatku mam zrobić to badanie i powinnam być na diecie od początku.
 
Książkę mam z 2016, więc nieaktualna w sumie :) Widzę, że w 2017 było 140. Może w 2017 właśnie nastąpiła zmiana. Ale wiesz, zmiany są ciągle. Bo robi się coraz więcej badań naukowych. A często tez okazuje się, że w poprzednich badaniach, na których bazują normy były jakieś błędy i znowu zmiana. Albo czesto Ameryka pierwsalza wprowadza zmiany, potem Europejskie Towarzystwo Diabetologiczne, a dopiero potem Polska :)

Czego w normach by nie było, trzeba dążyć do tego, żeby było najmniej i tyle :)

Słuszna uwaga, że dieta cukrzycowa jest zawsze dobra. Bo w cukrzycę łatwo wpaść. Lepiej zapobiegać teraz, bo leczenie jest trudniejsze niż zapobieganie. :)

Tylko w ciąży są takie zachcianki hihi

Tak jak myslalam ..z normami tez trzeba ostrożnie..dzis tak..jutro tak

Zazdroszczę Ci powera. Ja na nic nie mam siły. Włożenie garów do zmywarki to wyzwanie. Całymi dniami mogłabym spać ☹ No i mam ciągle uczucie, że nic mi się nie chce. Dzisiaj spałam od 11 do 16:30 i dalej mogłabym leżeć.

Znam ten bol. Ziewam co chwila ale jest na to rada! Ruch! Hee
Mialam tydzien wolnego....z kanapy na fotel..z fotela na kanape..zrobilam co potrzeba i to z wielkim trudem ... Normalnie nie ta ja!!!
Przesypialam strasznie dużo co potegowalo ta senność i w gruncie spalabym jeszcze dluzej ...bledne kolo
Wróciłam do pracy... Ruszam sie bo mus..czasem ciagne nogi za soba w zależności jak sir czuje.. Ale jest lepiej mimo wszystko co do snu..takze jak pospisz to zmus sie by wyjsc na swieze powietrze! Nie spij za dlugo bo to poteguje ta sennosc..sprobuj


Jak nie bylam w ciazy( raczej teraz tezbtak robie) to w niedziele mialam budzik na 8 rano by nie przespac wiecej jak 9h bo bylam nie do zycia..z reguly sypialam 6 na tyg.a teraz.staram sie spac minimum 7 w nocy..i w dzien po pracy czasem zdarzy mi sie przysnac na pol hbale sporadycznie i widze ze mi wystarcza

Wczoraj moje dzieciaki mialy wystep szkolny ..wrocilismy ok 22...zanim poszlam spac...dzwonil budzik 4.20 by wstac...przespalam chyba 5h:/ jak tylko wróciłam..zjadlam i zasnelam na 1h i teraz od razu lepiej
Wrocilam z zakupow i kupilam sobie pare rzeczy:):):):)
 
Ostatnia edycja:
Co do sennosci... Znowu pół dnia przespałam haha. Wrocilam z placu zabaw śpiąca to sie poszlam polozyc zaraz mloda dolaczyla a za jakis czas mąż i tak sobie spalismy wszyscy haha. Glupole :D
 
reklama
U mnie drzemki odpadają bo po nich jest jeszcze gorzej ... Staram się porobić coś w domu coś załatwić potem odbieram małego z przedszkola i idziemy na plac zabaw tak że dwie godzinki i do domu ... Młody jeszcze biega po podwórku a ja leżę w wannie i próbuje się teraz zrelaksować i odgruzować na 20.30 mam USG piersi i aż mi szkoda że nie możemy też zobaczyć dzidziusia , no ale musiałabym w tedy posad 300 zapłacić , a jeszcze badania mam do ogarnięcia w weekend też odpłatnie... Na NFZ mam USG 21.04 to będzie już mój 10 tydzień jeszcze tydzień wytrzymam.... Byle by te guzki nie były niczym groźnym.... Boję się bez kitu....
Z moim chłopem się pociełam dziś poraz kolejny ... Ale przyjechał z pracy z kwiatami i Rafaello... Poodkurzal i pomyl podłogi, ale tak szybko nie dam się udobruchać o nie nie
 
Do góry