reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

@Dzidzi bobo ja mam to samo [emoji17] na szczęście nie codziennie, ale aż boli, szczególnie ręce, na stopach nie.

Najdziwniejsze, że jak mi tak ręce puchną to mi cukier skacze a jem to co zawsze [emoji848]

@Góraleczka89 to wszystko zależy co u mojego w pracy powiedzą. Weźmie albo zwolnienie albo ojcowski urlop
@@Paulina 89 ja też właśnie problem z rękoma opuchnięte i bolace.
 
reklama
Ja tak na szybko:) o 10 30 urodziły się Dori 3200 i 53 cm oraz Kaja 2500 i 50 cm. Mała dostała 10 pkt a Kluska 9 bo kolorku tak szybko nie złapała. Na razie się grzeją czekają na ocenę lekarska i może nam przywiozą niedługo. Ja leżę i nie czuje nóg ale już dostałam przeciwbole wiec mam nadzieje ze nie będzie bardzo źle:)
Gratulacje :) Powodzenia w pionizacji i w zajmowaniu się tymi dwoma osóbkami na raz ;)

Właśnie wiem, temu muszę się przebadać bo nie mam pojęcia od czego to mogło być, nigdy takiego bólu nie miałam, a nie mogłam się wyprostować, krzyczała już sama z bólu wczoraj no i myślałam naprawdę że umieram, nawet patrzyłam jak wymiotowalam czy krwi nie ma bo czułam jakby mnie rozrywało od środka.. A dziś wszystko mi przeszło......
A nie miałaś kiedyś jakichś problemów z woreczkiem zółciowym? Bo od niego można mieć takie kolki, które przechodzą.
 
Ja tak na szybko:) o 10 30 urodziły się Dori 3200 i 53 cm oraz Kaja 2500 i 50 cm. Mała dostała 10 pkt a Kluska 9 bo kolorku tak szybko nie złapała. Na razie się grzeją czekają na ocenę lekarska i może nam przywiozą niedługo. Ja leżę i nie czuje nóg ale już dostałam przeciwbole wiec mam nadzieje ze nie będzie bardzo źle:)
Gratuluję całej waszej trojeczce :)
 
Ja tak na szybko:) o 10 30 urodziły się Dori 3200 i 53 cm oraz Kaja 2500 i 50 cm. Mała dostała 10 pkt a Kluska 9 bo kolorku tak szybko nie złapała. Na razie się grzeją czekają na ocenę lekarska i może nam przywiozą niedługo. Ja leżę i nie czuje nóg ale już dostałam przeciwbole wiec mam nadzieje ze nie będzie bardzo źle:)
Gratuluję! Podwójne szczęście. Cudownie [emoji7]
extra!!!!!!

przywiozła szybciutko przywiozą!

jak wspaniale !

zdróweczka kochana!

już się doczekać nie mogę aż wszystkie się rozpakujecie!!! hehe

a co do ojcowskiego..w Pl też jest 2 tyg jak tu?

mój M wzial tylko tydzień ze względu na to że kasa za ten okres jest śmieszna a stwierdził że będzie się nudził za bardzo haha
mimo wszystko w drugim tygodniu pracował na popołudnie..przesunął sobie czas by dzieci też moc że szkoly odebrać przed praca..obiad zrobił..wszystko ogarnął ... i zawsze mógł w razie takiej ewentualności dla Mnie iść na nockę ... no ale nie potrzeba było:)
a w 3 tygodniu dzieci miały wolne więc spokojnie mógł pracować na rano a ja już wróciłam do życia co do obowiazkow pani domu:p
a teraz ma nocki i nadal kochany dzieci zawzi i przywozi . zakupy robi itd ale to zawsze się tym zajmowal .. a z.corka na spotkania co do komunii chodzi .. na razie Nikolasem nie chce tam ciagac
potem popołudnia zacznie i tylko będę musiała bo dzieciaczki jechać by je odebrać

kupiliśmy bilety rodzicom i przylatują na tydzień za 2 tygodnie:):):):) porozpieszczac dzieciaki
Widzę, że super zorganizowana jesteś [emoji3]
U nas tatuś ma 2 tygodnie wolnego i w pierwszym tygodniu ciężko mi było znaleźć czas na prysznic. Chociaż nie robiłam nic oprócz zajmowania się Małą. Teraz juz coraz lepiej nam idzie z rozkładaniem obowiązków dziennych.. i nocnych [emoji6] w czwartek jedziemy zapisać Zosie do urzędu.

Tez kupilismy bilety ale tylko dla naszych mam, przylatują 23 na 9 dni [emoji3]
Babcie będą sobie pewnie z rąk wnuczke wyrywać [emoji23]
 
Gratuluję! Podwójne szczęście. Cudownie [emoji7]Widzę, że super zorganizowana jesteś [emoji3]
U nas tatuś ma 2 tygodnie wolnego i w pierwszym tygodniu ciężko mi było znaleźć czas na prysznic. Chociaż nie robiłam nic oprócz zajmowania się Małą. Teraz juz coraz lepiej nam idzie z rozkładaniem obowiązków dziennych.. i nocnych [emoji6] w czwartek jedziemy zapisać Zosie do urzędu.

Tez kupilismy bilety ale tylko dla naszych mam, przylatują 23 na 9 dni [emoji3]
Babcie będą sobie pewnie z rąk wnuczke wyrywać [emoji23]

organizacja to podstawa choć z dziećmi to różnie bywa. nie raz trzeba się 'przeorganizowywac' ze tak napiszę haha I mieć plan awaryjny właśnie

i mamy będą piszesz! super

ja teściowa już wieki namawiam nie mówiąc o Mężu ...boi się latać bądź wymya coraz to nowsze wymowki i nawet nie chce spróbować...chcieliśmy by z moimi rodzicami przyleciała ale coś ty ... eh jej strata ..
 
organizacja to podstawa choć z dziećmi to różnie bywa. nie raz trzeba się 'przeorganizowywac' ze tak napiszę haha I mieć plan awaryjny właśnie

i mamy będą piszesz! super

ja teściowa już wieki namawiam nie mówiąc o Mężu ...boi się latać bądź wymya coraz to nowsze wymowki i nawet nie chce spróbować...chcieliśmy by z moimi rodzicami przyleciała ale coś ty ... eh jej strata ..
Tez się boje latać wiec poniekąd rozumiem [emoji3] ale mimo wszystko latam i na wakacje i do Polski do rodziny.

U nas rodziny jeszcze nigdy nie były. To będzie pierwszy raz samolotem mojej mamy dlatego chcieliśmy żeby przylecialy razem. Dziadkowie zobaczą wnuczke wiosną kiedy już zjedziemy do Polski [emoji4]
 
Gratulacje :) Powodzenia w pionizacji i w zajmowaniu się tymi dwoma osóbkami na raz ;)


A nie miałaś kiedyś jakichś problemów z woreczkiem zółciowym? Bo od niego można mieć takie kolki, które przechodzą.
Właśnie nie.. Ja ogólnie nigdy jakiś problemów zdrowotnych nie miałam... (odpukać)
 
Tez się boje latać wiec poniekąd rozumiem [emoji3] ale mimo wszystko latam i na wakacje i do Polski do rodziny.

U nas rodziny jeszcze nigdy nie były. To będzie pierwszy raz samolotem mojej mamy dlatego chcieliśmy żeby przylecialy razem. Dziadkowie zobaczą wnuczke wiosną kiedy już zjedziemy do Polski [emoji4]

dziadkpwei poczekają haha Teraz mamy są potrzebne bardziej :)

byłoby łatwiej gdyby teściowa z moja mama chciała latać bo łatwiej im do Nas kiedy chcą i ceny biletów są śmiesznie niskie przylecieć jak Nam brać urlopy itd. ..wtedy bywalyby często a tak teściowa moze raz czy dwa Nas zobaczyć albo i Nie

w wakacje też lecimy i planuje na cały miesiąc zostać z dzieciakami ...Mąż będzie musiał sam tu zostać na ten czas a ja skorzystam bo już potem się to nie powtórzy zapewne haha
 
reklama
Do góry