reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@majacyr
Śliczny a jak już urósł

A ja spać niemoge jakieś głupie sny miałam na 10.40 wizyta trochę się denerwuje

Leżę i myślę kiedy się urodzi czy matki poslucha

Kciuki za wizytę [emoji106][emoji53]

Naprawde dziewczyny, wszystkim wam ze skurczami, bólami i straszakami przepowiadającymi poród życzę jak najszybszego rozwiązania,.. ile można się tak męczyć [emoji53]

@Koka27
Teraz zaliczył malutki spadek wiec całkiem prawdopodobnie następny pomiar wagi będzie na plus.. tak mi się wydaje.. [emoji5]
A co do twojego szpitala to szkoda słow po prostu [emoji53]

@Paulaaa25
I jak twój śpioszek? Trochę lepiej?
Mój dalej lubi przysypiac na karmieniu wiec cie doskonale rozumiem [emoji28]
 
@Dita bardzo zmęczona ostatnio, bo o ile mąż Matim się zajmie o tyle w domu tylko śpi bo jest zmęczony.
Nie docenia tego co robię, a sam palcem nie ruszy bo on zmęczony.
Wczoraj np spał całą noc, ja 3 razy po 1,5 lub 2 godziny z godzinną przerwą na odciąganie. W dzień spał ze 3 godziny i po 20ej poszedł spać. Ja o 23:30 a o 1ej wstałam do laktatora.
Proszę go aby mnie w dzień przypilnował, żebym ze 2 razy po godzinie pospała.
To on nie może bo jest zmęczony.
Wczoraj chyba z tego zmęczenia krew mi poszła z nosa.
Sorki, że tak narzekam.
Dziewczyny posprzatały w mieszkaniu,a w zasadzie głównie Daria.
Jacek zabrał moją kartę i jeździł kupował dla młodego 20te body i inne głupoty.
No i odkurzył i zmył podłogę w chałupie.
A jak tam u Ciebie?


@Weronikakrz będzie dobrze.
Trzymam kciuki
 
Z tym spojeniem to i u mnie jakas katorga boli przy każdym ruchu. Wstanie z lozka to makabra. Zaraz wypije melise i oby dzis sie lepiej spalo. Bo to okropnie meczace juz. Ja tej nicy w igole nie spalam a nad ranem to juz na siedzaco bo takmnie bolalo ze nie moglam sie polozyć.
Tak mamcukrzyce ale ostatnio cos mi sie unormowalo wiec nawet żrem bialy chleb ... O innych glupotach nie wspominajac. Szczegolnie jak z apetytem roznie dzis to poprostu rzygać mi sie chcialo a nie jeść . rzodkiewek bym pojadla a nie mam:(( jutro kupie:)

Podobno ok 2t przed porodem cukier się reguluje, tak mówiła moja diabetolog, ale z 2 strony kazała się nie objadać, bo przez to dziecko rodzi się większe. Współczuję nocy, ale już niedługo urodzisz i będzie ciut lepiej
 
@Dita bardzo zmęczona ostatnio, bo o ile mąż Matim się zajmie o tyle w domu tylko śpi bo jest zmęczony.
Nie docenia tego co robię, a sam palcem nie ruszy bo on zmęczony.
Wczoraj np spał całą noc, ja 3 razy po 1,5 lub 2 godziny z godzinną przerwą na odciąganie. W dzień spał ze 3 godziny i po 20ej poszedł spać. Ja o 23:30 a o 1ej wstałam do laktatora.
Proszę go aby mnie w dzień przypilnował, żebym ze 2 razy po godzinie pospała.
To on nie może bo jest zmęczony.
Wczoraj chyba z tego zmęczenia krew mi poszła z nosa.
Sorki, że tak narzekam.
Dziewczyny posprzatały w mieszkaniu,a w zasadzie głównie Daria.
Jacek zabrał moją kartę i jeździł kupował dla młodego 20te body i inne głupoty.
No i odkurzył i zmył podłogę w chałupie.
A jak tam u Ciebie?


@Weronikakrz będzie dobrze.
Trzymam kciuki
Ile Twój mąż ma lat? Jest egoistą. No ale to większość facetów. Dobrze, że dzieci Ci tak dużo pomagają. A jak było jak oni byli mali? Mąż się bardziej angażował?
Mój mąż pracuje dwie doby pod rząd i trzeciego dnia jak do domu wraca, to często zamiast odpocząć bierze się za jakąś robotę typu obiad, mycie podłóg, sprzątanie garażu. W czwartek wróciłam do domu ze szkoły rodzenia, a on już był w trakcie robienia gołąbków. Nie wiem co będzie po urodzeniu dziecka, ale liczę na jego duże wsparcie. Dwójkę dzieci już wychował (19 i 17 lat), więc ma doświadczenie. Poza tym jest moim prywatnym psychoterapeutą i zawsze potrafi doprowadzić mnie do porządku kiedy zaczynam się użalać nad własnym losem ;)
Ale powiem Ci, że często też jestem na niego zła, że coś ciągle robi, zamiast usiąść na tyłku i się relaksować. Także tak źle i tak niedobrze ;)
 
@majacyr
Śliczny a jak już urósł

A ja spać niemoge jakieś głupie sny miałam na 10.40 wizyta trochę się denerwuje

Leżę i myślę kiedy się urodzi czy matki poslucha

Ja też prawie nic nie spałam, czuje ból w kroczu I mały bardzo dużo i nerwowo sie ruszał w nocy ale już nie mam żadnych skurczy.. Cały dzień wczoraj mnie męczyły i na nic... Chyba bede dzwonić do położnej czy to normalne.
 
@Dita bardzo zmęczona ostatnio, bo o ile mąż Matim się zajmie o tyle w domu tylko śpi bo jest zmęczony.
Nie docenia tego co robię, a sam palcem nie ruszy bo on zmęczony.
Wczoraj np spał całą noc, ja 3 razy po 1,5 lub 2 godziny z godzinną przerwą na odciąganie. W dzień spał ze 3 godziny i po 20ej poszedł spać. Ja o 23:30 a o 1ej wstałam do laktatora.
Proszę go aby mnie w dzień przypilnował, żebym ze 2 razy po godzinie pospała.
To on nie może bo jest zmęczony.
Wczoraj chyba z tego zmęczenia krew mi poszła z nosa.
Sorki, że tak narzekam.
Dziewczyny posprzatały w mieszkaniu,a w zasadzie głównie Daria.
Jacek zabrał moją kartę i jeździł kupował dla młodego 20te body i inne głupoty.
No i odkurzył i zmył podłogę w chałupie.
A jak tam u Ciebie?


@Weronikakrz będzie dobrze.
Trzymam kciuki

To mało śpisz [emoji53] wiem, że noworodek i w ogole, no ale to trochę niesprawiedliwe, że jedno z rodziców nie spi prawie wcale, a drugie przesypia całą noc[emoji19] dobrze, że dziewczyny pomagają czy choć jedna.. a maz moze tez jeszcze mógłby bardziej pomoc????

Ja się dobrze czuję, wiec mogę sprzątać, jak znajdę czas[emoji28] wczoraj nie poszłam na spacer z młodym i starszym bo... padał śnieg [emoji85] a pózniej lało cały dzień. Pogoda depresyjna. Jakoś leci choć ja tez muszę sie przyzwyczajać do nowej sytuacji, ze np.nie moge akurat wykapać starszego, bo młodego trzeba nakarmić.. albo cos w tym stylu. Ale i tak już jest lepiej niż w pierwszych dniach, myśle, że będzie coraz lepiej [emoji106]
Co do laktacji to sie nie wypowiem bo to dla mnie droga przez mękę... a mój śpioch mi tego nie ułatwia. Nic, nie narzekam [emoji5][emoji28]
 
Podobno ok 2t przed porodem cukier się reguluje, tak mówiła moja diabetolog, ale z 2 strony kazała się nie objadać, bo przez to dziecko rodzi się większe. Współczuję nocy, ale już niedługo urodzisz i będzie ciut lepiej

A widzisz [emoji16] ja już od praktycznie początku stwierdzonej cukrzycy mam stabilny cukier [emoji848] fakt, że bardziej się unormował jak wprowadziłam stałe godziny posiłków, po tym to sż myślałam że glukometr mi się zepsuł [emoji23]bo stale podobne wyniki miałam.
 
reklama
@Szara20 to ja bym z mc na 2ke w wc czekała, żeby nie przeć, bo u mnie to ciągle tendencja zapierająca mimo błonnika, śliwek, maślanki itd.

@Anka_x u nas dają do co drugiej dawki mleka specjalną odżywkę na przyrost masy.

@Mama Zuzi i Antosia nic nie wiem, bo dziś lekarz dyżurny.
Jutro będzie dr Sławomir, który małego prowadzi.
Za to była miła Pani co do wcześniaków gada i puszcza im muzykę relaksacyjną.
Pokazała mi jak brzucha Matiemu masować, bo niczym nie psikaja mu i jeszcze pępek nie odpadł.
No i udało mi się go do piersi przystawić i nawet ssał 20 minut z przerwami tzn jak mu naciskałam, żeby mleko leciało to ssał.
A tak to trzymał w buzi, ale i przytulał się i sobie zasnął.
Na wadze kilka gramów więcej, ale to znaczy, że coś wyssał z piersi.
Potem jeszcze jak się obudził z butelki 35ml dojadł.
Nowe foty Matika z dzisiaj
Zobacz załącznik 911645Zobacz załącznik 911646
Śliczny synuś, Mati wygląda na coraz większego mężczyznę.
A co do męża, to brak słów. W dzień nastaw budzik i idź spać, resztę olej bo się kobieto wykonczysz. Przez kilka dni brudem nie zarośniesz.
@majacyr
Śliczny a jak już urósł

A ja spać niemoge jakieś głupie sny miałam na 10.40 wizyta trochę się denerwuje

Leżę i myślę kiedy się urodzi czy matki poslucha
Z niecierpliwością czekam na informację po wizycie[emoji4][emoji4][emoji4] ja dopiero jutro będę przebadana.
 
Do góry