reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Hahaha rozumiem, że najgorsze w tym śnie to były te rude włosy i cera?
emoji23.png
emoji23.png
emoji23.png
emoji23.png
ale cóż... jak urodziłaś to musiałaś kochać jak własne
emoji23.png
emoji85.png
emoji86.png
emoji23.png




Ponoć od którego tam tygodnia (powyżej dwudziestego któregoś) to szyjka moze sie już skracać z wizyty na wizytę
emoji5.png
byleby nie za szybko... bo szykuje sie do porodu
emoji41.png




Ja mam dużo, duuuuuużo śluzu różnorakiego - z reguły jasny kremowy trochę plus taki przeźroczysty jak woda, ze czasami mogę pomyśleć, że się zsiusiałam
emoji23.png
a czop jak mi odszedł w pierwszej ciąży to było tego sporo i dość gęste to było, i galareta, i krem, i woda, i śluz i wszystko podbarwione świeżą krwią... na dwa razy mi odchodził. Nie sądzę, żeby to był czop, ale jak się martwisz to warto to sprawdzić....
Ja na razie upały znoszę dobre, normalnie, jak co roku. Nie czuję różnicy...
emoji5.png
emoji51.png





I jak noga? BoliQUOTEQU


Heh w ogóle nie byłam szczęśliwa w tym śnie..miałam coś Ala depresja poporodowa hehe

Co do szyjki im bliżej porodu tym właśnie tak jest jak piszesz. Też o tym słyszalam

A śluzu też mam dużo białego ale nie to e zalewa cały dzien ...kremowego ale i jak woda się zdarzył..raz też myślałam że się posikalam:p chodziłam i sprawdzałam co jest ..popuszczam haha ..to było jakoś czas temu
Przezroczysty galaretowaty zdarzał mi się w wczesniej. Jak i zolty o tej konsystencji..zganialam na estrogen bo pH ok bylo
Czop miałam też tylko to była inna galareta i krwi dużo..odchodził długo przed porodem

Fili ma nadzieję że nie jest to ten czop ale sprawdź jeśli poczujesz że musisz jak najbardziej!

Ja segregowalam ciuszki i wszystko ... Kiedy się ucieszyłam że skończyłam zobaczyłam 3reklamowki ciuchow w innym pokoju oO na szczęście więcej na 3-6m ..mam ciuchy najważniejsze do roku ale i kompletów..bluza jeansów butów skarpetek itd.
Ciężko to sfotografować aaaaaaaa

Laktator dostałam ręczny . Praktycznie nieuzyty ..w sumie przy synu nie potrzebowałam i przy córce też. Zobaczymy

Edytka z chęcią bym się tymi darami podZielila bo Za dużo tego jest Zdecydowanie
 
reklama
@Dita_333 dziekuje za odp w sprawie GBS, w czwartek na wizycie porozmawiam z polozna. Musze tylko odswiezyc sobie pamiec i poczytac u mamy ginekolog jak to jest z tym badaniem w uk, bo pamietam ze cos kiedys mi smignelo w tym temacie na jej blogu.
A z ta krzywa cukrowa, to faktycznie sie zmienia. Ja 8 lat temu chyba nie pilam 75g tylko 50g i badanie nialam chyba tylko po godzinie. Cos gdzies mi tak swita. Szkoda, ze dokumentacja zostala w PL bo bym sobie do tego wrocila.


@Mama Zuzi i Antosia, super ze synio lepiej sie czuje. Powidzenia na wizycie.[/QUOTE]

————————————————————

Z tą godzinną krzywą to bardzo możliwe.
Ja miałam godzinny test. Jest trochę mniej glukozy do wypicia i badają krew po dokładnie godzinie.
Ja test przeszłam, natomiast moja kumpela nie przeszła tego testu pozytywnie i została skierowana na... i tu uwaga.... 3 godzinny test na glukozy [emoji15]

Muszę dodać że średnio jest zadowolona, tym bardziej że w pierwszej ciąży nie miała z tym problemów.

Coś się forum znowu sypie widzę. Z cytowaniem są problemy.
 
To i tak długo wytrzymałam od 3 do 6, bo zawsze jem po przebudzeniu, chyba że morfologia ale wtedy uklucie i można zjeść śniadanie, a tak to jeszcze 2 h krzywej. Chyba za bardzo się nakreciłam. Jutro gdyby była powtórka z rozrywki to jadę do labo przy szpitalu, tam czynne jest cała dobę.

Ciekawa jestem jak to jest z tą szyjka, u nas tego pilnują, badają na każdej wizycie a za granicą bez wyraźnych wskazań ich to nie interesuje... [emoji848]

W Polsce są inne wytyczne dot. opieki prenatalnej.

Ja też nie miałam badanej szyjki.
 
Powiem Ci, ze tez sie nad tym zastanawiam. Mam porownanie, bo pierwsza ciaza w PL, a teraz UK i jest zupelnie inaczej. Tutaj np bardzo duzo wage przywiazuje sie do ruchow dziecka. Za to badan dopochwowych w ogole sie nie robi. Zawsze kazdy powtarza, ze jak tylko przestaje sie czuc dzidzia to nalezy natychmiast sie stawic do szpitala, nie czekac co przyniesie kolejny dzien. Natomiast jesli ciaze sa zagrozone, albo kobiety po stratach to zupelnie inaczej to wyglada. Mam dwie znajome, ktore urodzily w 24tc. z roznych powodow, ale dzieciaczki przezyly i sa okazami zdrowia i maja juz po 8 lat. Jakis powod tych roznic musi byc, ale jaki... hmmm...

Dokładnie tak samo wyglada to u mnie, a mieszkam w stanach.

Oczywiście jak coś się dzieje niepokojącego to wtedy cała procedura uruchomiona. Ale przy prawidłowej ciąży nie ma aż tylu badań, zwłaszcza dopochwowych jak w Polsce.
I też jest bardzo duży nacisk na ruchy dziecka. Pierwsze co pytają to o ruchy dziecka.
 
Ja od kilku dni senna jestem.
Chyba przez tą pogodę.
Od 2 dni śpię w dzień po 2 godziny.
Ja tez jestem senna i nic mi sie nie chce a jak już robie to na raty bo szybko sie mecze [emoji52] i slaba jestem.... Możliwe ze to pogody jeszcze w dodatku maly mi kopniaki daje ale w dole brzucha nie chce sie maluszek przekręcić zeby troche wyzej pokopac mamusie[emoji52]
 
Co do snów to ja tez dziś miałam niezła jazdę, śniło mi się ze dziecko jakoś pod sama skore się wypchalo i przez brzuch widziałam wszystko,cały zarys buzi raczki, nóżki. No jakby tylko obleczone cieniutkim balonikiem. Mega się przestraszyłam ze się uszkodzi jak tak wystaje i masowałam żeby weszło głębiej:D
 
Co do snów to ja tez dziś miałam niezła jazdę, śniło mi się ze dziecko jakoś pod sama skore się wypchalo i przez brzuch widziałam wszystko,cały zarys buzi raczki, nóżki. No jakby tylko obleczone cieniutkim balonikiem. Mega się przestraszyłam ze się uszkodzi jak tak wystaje i masowałam żeby weszło głębiej:D
hahaha o masakra;d mialam podobny sen tyle ze ja wdzialam cala nozke wystajaca pod skora daleko od brzuszka i ja mialam obawy czy mi sie skora nie przerwie lol
 
reklama
@Tyna_88
HAHA! Ale miałaś wycieczkę :D A myślałam, że takie rzeczy tylko mi się przydarzają :p
Fajnie mieć takie stare rzeczy! Łóżeczko musi być zarąbiste! A ciuszki takie same jak teraz? Czy kaftaniki i chyba śpiochy? ;)
Ciuszki takie jak kiedyś ;) Białe kaftaniki i sweterek, które chyba nawet ja nosiłam :D Jedne śpiochy po siostrze. Zrobiłam zdjęcie. Jeszcze nie prane, więc te białe są pożółkłe. 20180807_220754.jpg 20180807_221058.jpg

A łóżeczko takie proste dwupoziomowe jakie można teraz też dostać na allegro za 100ileś złotych. Jak będzie dobre to tylko materac dokupię :)

Hehe powiem ci że ja wolę kiedy mój piesek robi na spacerku tym bardziej siusiu... Fajnie jak trwaka ładnie wygląda prawda? Na szczęście mam małego pieska to jakieś wyjście z sytuacji jest ale jakbym miała dużego psa to już dla mnie byłby mus bo to jednak ilościowo duża różnica oO

Pies znajomej miał wczoraj jeszcze mega rozwolnienie caly dzień ( bąki co chwila okropne) a w nocy spala w łazience z matami ..nie będę pisać z czym musiałam się zmagać ..ale tak jak mówię ..Mąż mi dużo pomógł i chwała mu za to .. bo to ja a gruncie mialam ją mieć na głowie a wyszło że jestem zdechlak

Dziś mężu mówił że ona wciąż robi za luźno ale i tak się chyba uspokoiło ... Mam nadzieję
Apetytu nie straciła..jadła by non stop!

To mały wariat jest!!!!! Zniszczyła mi legginsy ciągłym wskakiwaniem na Mnie..na moje nogi jak stoje i jak widelZe kiedy startuje w moja strobe to mnie aż trzęsie hehehe ..silna bestia a mi ciężko ją odpychać bo i tak nie słucha ..szybko muszę robić myk na krzesło i ja za łapy łapie
Moja ma 30kg, więc rzeczywiście byłoby co zbierać po podwórku. Tylko gorzej jak jej sie zachce w nocy, bo dziki u nas chodzą pod lasem ;) Na szczęście odkąd ma limitowane jedzenie (tendencja do tycia po sterylizacji) raczej w nocy się nie zdarza, ale kiedyś owszem :) Powodzenia z psem koleżanki, żeby jej przeszło :)

Dziewczyny chyba jest błąd s moich wynikach z krzywej.
Na czczo mam 85
Po 1h 119
Po 2h 119

To chyba niemożliwe?
Możliwe, bo koleżanka, która jeszcze niedawno pracowała w laboratorium analitycznym mówiła mi, że miała kiedyś taki sam przypadek. Przy akceptowaniu wyników zobaczyła ten sam wynik po 1 i 2h, pomyślała, że ktoś się pomylił i powtórzyła. Wyszło to samo drugi raz.
 

Załączniki

  • 20180807_220754.jpg
    20180807_220754.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 110
  • 20180807_221058.jpg
    20180807_221058.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 118
Do góry