reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

u mnie tak samo:)



mialam i sie naprawde przydala, fajny bajer choc swoje kosztuje



proponuje nie kupny a wlasnej roboty..dla mnie jest roznica choc wiem ze kazdy organizm jest inny ale daj sobie czas


Metoda przygotowania jest bardzo prosta. Potrzebujesz mleka i grzybków kefirowych. Nie powinno się używać metalowych misek i łyżek, ponieważ może on stracić swoje medyczne właściwości.

Do przygotowania pół litra kefiru potrzeba 2 łyżek grzybków kefirowych i mleko (krowie, owcze lub kozie). Mleko można zagotować. Zaleca się, aby miało ono nie mniej niż 2.8% tłuszczu – im więcej tłuszczu w mleku, tym lepszy kefir.

Mleko powinno się umieścić w szklance lub plastikowym pojemniku razem z ziarnami kefirowymi pod przykryciem i pozostawić na 24 godziny w pokojowej temperaturze (nie powinna ona przekraczać 30 stopni). Przez ten czas płyn zgęstnieje. Od czasu do czasu trzeba go przemieszać(, aby sprawdzić jego gęstość. Po tym czasie płyn powinien zostać odcedzony (najlepiej przez plastikowe sitko), przelany do butelki i przechowywany w lodówce.

Grzybki kefirowe powinny zostać umyte w zimnej bądź letniej wodzie i przechowywane w lodówce w zimnej wodzie lub mleku przez dzień bądź dwa albo zalane znow na nast. kefir . Ziarna bardzo szybko się rozmnożą,(mozna je oddac komus hehe) co pozwoli na osiągnięcie dużych ilości napoju. Ilość mleka potrzebnego do przygotowania kefiru wzrasta proporcjonalnie do ilości ziaren.

ja nie zagotowuje mleka

pije na drugie sniadanie zmiksowany z bananem... owocami ..czasem i twarogiem by bylo syte:p ( jak cwiczylam to ciagle z twarogiem)
banan nadaje duzo slodyczy a sam kefir jak wiesz jest kwaskowy ( ja to uwielbiam:p) ale mozna dodac daktyli ..rodzynek i zaslodzic w ten sposob
woda z cytryna przed sniadaniem tez dobra
czy tez sliwki i kiwi , wcinam
czy tez duzo warzyw w diecie!! rownowaga kwasowo-zasadowa jest wazna


piszecie o kopniakach...

mnie kpie tak ze boli!!! potrafi kopac w szyjke i pecherz ..szczegolnie jak chodze a teraz czuje go jak wali w szyjke nisko i kolo pepka zarazem!!!
jest naprawde silny! kopie tak ze reka sie podnosi hehe i lubie trzymac dlon by czuc jego wariactwa:D:D:D

bylm dzis w pracy ..3h i wrocilam do domu...ledwo sue ruszalam...zmartwilam sie bo malam z 20 skurczy tych bezbolesnych ale chodzic nie moglam i w domu w dzien to samo ..skurcze lezac ehh..i to ciazenie brzucha do dolu ehhhh najgorsze pierwsze minuty po wstaniu
jutro ide do lekarza, mam jescze urlop do wykorzystania ...bede kombinowac tak by macierzynski mimo wszystko zaczac od pazdziernika ale juz nie pracujac

po poludnu wybralam sie na zakupy z mezem i byl to glupi pomysl ;/

rozmawialam ze znajoma i mnie uspokajala ze sama to samo przechodzila..identyczne objawy ehh no nic

Biedna ty... koniecznie wymyśl coś z tym urlopem bo wykończysz się[emoji53]
Mi też twardnieje czasami brzuch, ale bez dodatkowych atrakcji... u ciebie ewidentnie jest potrzeba odpoczynku większego [emoji106]

Warto sprobowac, tym bardziej, ze teraz w upaly taka woda z cytryna smakuje lepiej :D

Piję, bo lubię już od dawna i nigdy nie miałam problemów z zatwardzeniem.. ciekawe czy przypadek hehe [emoji51] pamietam, że w I trymestrze zaczęłam po przerwie i wtedy tez mi pomagało na mdłości.. także lek na całe zło [emoji16][emoji23]
 
reklama
A dużo dajesz tej cytryny? Bo ja wyciskalam pół cytryny na szklankę ciepłej wody i tak przez rurkę piłam jakoś 2 tyg bo później już mnie odrzucało
Nie wyciskalam, na poczatku jak mialam zatwardzenia to kroilam pol cytryny w plastry na szklanke , pougniatalam lyzeczka i tak pilam :) potem ze dwa razy w ciagu dnia zalewalam ta sama cytryne i tak pilam :) teraz profilaktycznie pije, to jeden grubszy plasterek do kazdej szklanki :)
 
A mi na zaparcia pomagają soki dla dzieci - Pysio, Kubuś. Szklaneczka, dwie i od razu lepiej :)
Pogoda daje się we znaki... Wolę nie chodzić po tych upałach bo zaraz mi niedobrze, szczególnie w samochodzie bez klimy - samobójstwo :o
W domku przy wiatraku... tak wygląda mój idealny dzień.
Ostatnio dziwnie się czuję. Zero chęci do życia, nie mam pojęcia czemu.
Nic złego się nie dzieje, partner mnie pociesza kupuje owoce czekoladki ale nic nie daje. Hormony :/
 
Dziewczyny kupiłam dziś kefir i będę testować czy działa bo zaparcia ostatnio nie odpuszczają. Dziś wypiłam jeden ale puki co efektu nie ma ,może po kilku dniach picia cos się ruszy . Mam to pić na czczo rano czy obojętnie kiedy ? Macie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby na zaparcia ? Ja kupiłam też suszone morele (zjadłam dziś może 3 ) no i płatki owsiane (Na owsianke za gorąco więc jem na sucho, łyżka płatków do buzi ,popijam wodą i tak 3 razy dziennie ). Jak po takiej mieszance mnie nie ruszy to ja już nie wiem [emoji23][emoji23][emoji23]
No i pije czystek zapomniałam o nim [emoji85]

Ja na noc zalewam gorąca wodą suszone śliwki i przykrywam. Rano pije ten „sok” i zjadam śliwki - to na czczo. Po Ok 20 minutach kefir, ewentualnie kefir z płatkami i na mnie to nie działa [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] niby to śmieszne, że mogę zjeść takiego mixa i popić wszystkim i nic, a w skutkach dla mnie tragiczne. Dziś już mniej bolą moje hemoroidy, ale jutro czy pojutrze znowu będę płakać w toalecie i od niwa zacznie się ból. Liczę, że jednak te mikstury zaczną działać jak należy.
 
No to gratuluje. Moja siostra tez rodzila w wielu 36 lat. Bardzo sie bala. A mala to okaz zdrowia. Ciaza to super sprawa, mala kopie mnie juz od godz. Uwielbiam to uczucie:biggrin2::biggrin2::biggrin2: Pozdrawiam

Takie czasy. Granica się zdecydowanie przesunęła niż za czasów naszych rodziców. Większość moich znajomych ma dzieci grubo po 30. Studia, kariera, poznawanie świata i tak schodzi. A jeszcze znalezienie dobrego kandydata na tatę też czasochłonne [emoji23].
Mój też boksuje tak, że aż boje się co będzie później [emoji15]
 
Dziewczyny kupiłam dziś kefir i będę testować czy działa bo zaparcia ostatnio nie odpuszczają. Dziś wypiłam jeden ale puki co efektu nie ma ,może po kilku dniach picia cos się ruszy . Mam to pić na czczo rano czy obojętnie kiedy ? Macie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby na zaparcia ? Ja kupiłam też suszone morele (zjadłam dziś może 3 ) no i płatki owsiane (Na owsianke za gorąco więc jem na sucho, łyżka płatków do buzi ,popijam wodą i tak 3 razy dziennie ). Jak po takiej mieszance mnie nie ruszy to ja już nie wiem [emoji23][emoji23][emoji23]
No i pije czystek zapomniałam o nim [emoji85]

Jabłka! Jabłka i jeszcze raz jabłka [emoji4]

Albo można zalać dwie łyżki siemię lniane przegotowana wodą i odłożyć. Powinna się z tego zrobić taka trochę galaretowata woda. I ją wypić.
Ja również do potraw dodaje zmiksowaną łyżkę lub łyżeczkę nasion. W zależności jaka potrawa.
Nie polecam tylko jedzenia nasion w całości. Podobno mogą zapchać jelita.
 
W
Mam pytanie szukam rady dotyczącej wagi elektronicznej?
Zbędny zakup czy potrzebny?
Będę chyba karmić butelka i interesuje mnie czy będzie to ważne ile przybiera itp
Nie wiem czy nie będę na tyle ciekawa żeby sobie sama dziecko zwazyc przed połóżna, czasem zabierają wagę czasem nie i stąd moje pytanie :)
Niby 150 zł, niby nie wydatek w tej całej masie gadżetów ale czy to ma sens czy nie bardzo ?
Któraś kupuje ,jaka ,czym się kierowała przy wyborze, jaka cena, jaka firma?
Czy to duperela?
Z waga chyba mozesz sie wstrzymac i gdyby przybierala za malo to wtedy zawsze mozesz kupić. Ja przy malej mialam wage, ale kupowalam dopiero jak wyladowalysmy w szpitalu, bo nie chciala jesc i nie przybierala. Po wyjściu mialysmy kontrolowac wage, wiec kupilam zeby co tydz ze zdrowym dzieckiem nie latac po przychodniach.

Ja juz dziewczęta po drinku glukozowym, ale zmartwil mnie wynik z glukometru, bo mialam 96 :/ jak mi jeszcze cukrzuca dojdzie to sie chyba załamie.
 
Aj nie martw się, może poprostu tak wyszło ale nie oznacza to że masz cukrzycę ,poczekaj na wizytę by Ci powiedzieli:)
Czyli mówisz zbędny gadżet?:) hmm
Mysle, ze mozna sie z zakupem wstrzymac, szkoda teraz wydawać pieniadze. Kupic zawsze zdarzysz :)
Zobaczymy jakie wyjda wyniki po obciążeniu glukoza, poko co siedze i czekam na kolejne pobranie po 1 godz.
 
A mi na zaparcia pomagają soki dla dzieci - Pysio, Kubuś. Szklaneczka, dwie i od razu lepiej :)
Pogoda daje się we znaki... Wolę nie chodzić po tych upałach bo zaraz mi niedobrze, szczególnie w samochodzie bez klimy - samobójstwo :o
W domku przy wiatraku... tak wygląda mój idealny dzień.
Ostatnio dziwnie się czuję. Zero chęci do życia, nie mam pojęcia czemu.
Nic złego się nie dzieje, partner mnie pociesza kupuje owoce czekoladki ale nic nie daje. Hormony :/


Minie :) uroki ciąży...ja mam czasem takie wieczory. Usiądę na kanapie i jestem nieszczęśliwa. Ale w sumie nie wiem dlaczego. Ale ponieważ mnie to denerwuje to wstaję i zaczynam coś robić, prasuję, ogarniam kuchnię i jak już kładę się spać jest ok...Chyba nastrój od hormonów...Naprawdę ciężko powiedzieć. Zaś czasami w pracy mam głupawki i śmieję się bez powodu...Choć wcześniej też tak miałam :D

Ja na noc zalewam gorąca wodą suszone śliwki i przykrywam. Rano pije ten „sok” i zjadam śliwki - to na czczo. Po Ok 20 minutach kefir, ewentualnie kefir z płatkami i na mnie to nie działa [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] niby to śmieszne, że mogę zjeść takiego mixa i popić wszystkim i nic, a w skutkach dla mnie tragiczne. Dziś już mniej bolą moje hemoroidy, ale jutro czy pojutrze znowu będę płakać w toalecie i od niwa zacznie się ból. Liczę, że jednak te mikstury zaczną działać jak należy.

Ja się cieszę, że nie mam problemów z 2., bo miałabym kłopot...Ja mogę zjeść pól kilo kiszonych ogórków, popić mlekiem i zjeść jakieś owoce cytrusowe i nic mi nie jest, nic mnie nie rusza. Tylko, że ja regularnie chodzę do wc, więc problemu nie mam.. Kiedyś pamiętam jak czereśnie jadłam to miałam wrażenie, ze chyba więcej mnie goniło...A moja koleżanka co ma z tym problem to jadła chyba ostropest? Tak mi się wydaje. I ona ma tak, że coś na nią działa i tego używa przez jakiś czas, a jak efekt słabnie to zmienia na coś innego, coś już używała - ze swoich sposobów, bo organizm się przyzwyczaja. I tak w kółko :)


Takie czasy. Granica się zdecydowanie przesunęła niż za czasów naszych rodziców. Większość moich znajomych ma dzieci grubo po 30. Studia, kariera, poznawanie świata i tak schodzi. A jeszcze znalezienie dobrego kandydata na tatę też czasochłonne [emoji23].
Mój też boksuje tak, że aż boje się co będzie później [emoji15]

Niekoniecznie kariera :sorry2: Znam dokładnie trzy kobiety w moim wieku co nie mają dzieci i męża. Jedna zostawiła pacana po 15latach związku, gdzie niby nie chcieli dzieci, a jak ona zachciała to powiedział, że ok, poprosił ją o rękę i tak dwa lata się szykowali, aż wyszło, że ją zdradza. I po ślubie, i po dzieciach :sorry2: Teraz od 2.lat ma traumę na związki. Druga znowu dwa związki za sobą, nieudane, gdzie w sumie drugi szczęśliwy, ale okazało się, że ma stwierdzoną depresję i chłopak jednak stwierdził, że nie chce jej marnować życia...a ona chyba czeka jak zmieni zdanie :no2: Trzecia zaś w ogóle nie może trafić na fajnego faceta... ostatnio jakiś starszy facet się przypałętał...Ech, po prostu życie różnie się układa... Moja jedna siostra poznała męża w wieku 31lat :)


Mam pytanie szukam rady dotyczącej wagi elektronicznej?
Zbędny zakup czy potrzebny?
Będę chyba karmić butelka i interesuje mnie czy będzie to ważne ile przybiera itp
Nie wiem czy nie będę na tyle ciekawa żeby sobie sama dziecko zwazyc przed połóżna, czasem zabierają wagę czasem nie i stąd moje pytanie :)
Niby 150 zł, niby nie wydatek w tej całej masie gadżetów ale czy to ma sens czy nie bardzo ?
Któraś kupuje ,jaka ,czym się kierowała przy wyborze, jaka cena, jaka firma?
Czy to duperela?


Mam wagę z pierwszej ciąży... Jakoś wtedy tak się przejmowałam czy dobrze przybiera, to kupiliśmy...Ale przybierał jak szalony to długo nie posłużyła haha Za to od tej pory przewinęła się przez kilka rąk u męża w pracy, rodzinę i wróciła do nas :)

W

Z waga chyba mozesz sie wstrzymac i gdyby przybierala za malo to wtedy zawsze mozesz kupić. Ja przy malej mialam wage, ale kupowalam dopiero jak wyladowalysmy w szpitalu, bo nie chciala jesc i nie przybierala. Po wyjściu mialysmy kontrolowac wage, wiec kupilam zeby co tydz ze zdrowym dzieckiem nie latac po przychodniach.

Ja juz dziewczęta po drinku glukozowym, ale zmartwil mnie wynik z glukometru, bo mialam 96 :/ jak mi jeszcze cukrzuca dojdzie to sie chyba załamie.

Ponoć z glukometru wyniki może się różnic od wyniku z krwi, także spokojnie. Z krwi może ci wyjść poniżej 92 i za to trzymam kciuki!!:wink:
 
reklama
Minie :) uroki ciąży...ja mam czasem takie wieczory. Usiądę na kanapie i jestem nieszczęśliwa. Ale w sumie nie wiem dlaczego. Ale ponieważ mnie to denerwuje to wstaję i zaczynam coś robić, prasuję, ogarniam kuchnię i jak już kładę się spać jest ok...Chyba nastrój od hormonów...Naprawdę ciężko powiedzieć. Zaś czasami w pracy mam głupawki i śmieję się bez powodu...Choć wcześniej też tak miałam :D



Ja się cieszę, że nie mam problemów z 2., bo miałabym kłopot...Ja mogę zjeść pól kilo kiszonych ogórków, popić mlekiem i zjeść jakieś owoce cytrusowe i nic mi nie jest, nic mnie nie rusza. Tylko, że ja regularnie chodzę do wc, więc problemu nie mam.. Kiedyś pamiętam jak czereśnie jadłam to miałam wrażenie, ze chyba więcej mnie goniło...A moja koleżanka co ma z tym problem to jadła chyba ostropest? Tak mi się wydaje. I ona ma tak, że coś na nią działa i tego używa przez jakiś czas, a jak efekt słabnie to zmienia na coś innego, coś już używała - ze swoich sposobów, bo organizm się przyzwyczaja. I tak w kółko :)




Niekoniecznie kariera :sorry2: Znam dokładnie trzy kobiety w moim wieku co nie mają dzieci i męża. Jedna zostawiła pacana po 15latach związku, gdzie niby nie chcieli dzieci, a jak ona zachciała to powiedział, że ok, poprosił ją o rękę i tak dwa lata się szykowali, aż wyszło, że ją zdradza. I po ślubie, i po dzieciach :sorry2: Teraz od 2.lat ma traumę na związki. Druga znowu dwa związki za sobą, nieudane, gdzie w sumie drugi szczęśliwy, ale okazało się, że ma stwierdzoną depresję i chłopak jednak stwierdził, że nie chce jej marnować życia...a ona chyba czeka jak zmieni zdanie :no2: Trzecia zaś w ogóle nie może trafić na fajnego faceta... ostatnio jakiś starszy facet się przypałętał...Ech, po prostu życie różnie się układa... Moja jedna siostra poznała męża w wieku 31lat :)





Mam wagę z pierwszej ciąży... Jakoś wtedy tak się przejmowałam czy dobrze przybiera, to kupiliśmy...Ale przybierał jak szalony to długo nie posłużyła haha Za to od tej pory przewinęła się przez kilka rąk u męża w pracy, rodzinę i wróciła do nas :)



Ponoć z glukometru wyniki może się różnic od wyniku z krwi, także spokojnie. Z krwi może ci wyjść poniżej 92 i za to trzymam kciuki!!:wink:
Dzieki, mam nadzieję, że z krwi bedzie juz ok.
Maly po tej glukozie to mi szaleje w brzuchu ;)
 
Do góry