Fajnie, że tak się orzeźwiło, ale kurka... tu upały i duchota, a tu następnego dnia 15stopni i deszcz
I tak trzy dni, później znowu jak gdyby nigdy nic słoneczko i ciepło.... takie skoki temperatur, wilgotności i pewnie ciśnienia tez nie są dobre
Kolegi dzieci już chorują chyba 3 albo 4 raz w ciągu 2 m-cy przez tę pogodę
Teraz od soboty dla mnie pogoda jest idealna
Nie ma upału, ale jest cieplutko...i wiaterek wieje, tak 25stopni...pięknie
Ale zapowiadają burze i deszcze
Na pewno pięknie się opaliłaś
opalona jak Mulatka wrócisz
Dasz radę
Pójdziesz wcześniej spać [emoji14]
Nie ma co się bać [emoji14] Ja jako się nie boję, naprawdę... Bardziej chodzi o wytrzymanie tych dwóch godzin na głodzie... Przynajmniej dla mnie
Dlatego biorę jedzonko do torebki i jak tylko pobiorą mi krew po raz ostatni.... to rzucę się na jedzenie i picie
A w smaku z tego co pamiętam to było po prostu bardzo słodkie picie i tyle. Odruchu wymiotnego nie miałam, choć po godzinie miałam chwilę słabości.. ale zaraz przeszło samo
Także nie martw się na zapas
Ja mam zwykłą i wkropię cytrynę, jak w 1.ciąży
przynajmniej smak zapamiętałam jako ok, to powinno być dobrze. A powiedz, dali ci kubek? Kurde, nie pamiętam jak to było...wydaje mi się, ze powinni mieć,..bez przesady
Ale w dzisiejszych czasach nic mnie zdziwi
Kciuki i czekam na relacje
A mi chyba te z robili z glukometru przed wypiciem..może sprawdzają czy nie jest za wysoki cukier...