reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Dziewczyny ja w tamtej ciąży miała mnóstwo włókniaków, jasno brązowych, głównie szyja i dekolt ale wyczytałam wtedy,że to po ciąży minie. I rzeczywiście ,po kilku tyg się wysuszyły i odpadły.
Mam za to mnóstwo nowych piegów, jak co rok, bo się z filtrem spóźniłam.Na twarz koniecznie 50.
 
reklama
cześć dziewczyny,
czytam was i czytam i kurde jestem taka rozkojarzona dziś, że kompletnie nie wiem co komu odpisać:crazy:
czuję się dziś fatalnie, wczoraj mogłabym góry przenosić, a dziś nie mam siły zrobić obiadu:-( byłam rano w laboratorium zrobić badania, bo jutro wizyta, potem skoczyłam na rynek, wróciła do domu i położyłam się spać, bo w nocy tylko 3h snu miałam i obudziłam się z gorszym samopoczuciem niż rano :-( zawsze po pobraniu krwi źle się czuje, ale to chyba nie możliwe, że od tego, przecież pobierają tylko małą fiolkę....

miłego dnia

a właśnie, że to możliwe :tak:

ja po każdym pobieraniu krwi mam mroczki przed oczami, albo wymiotuję. pobierają mi na leżąco, bo na siedząco mdleję, albo się zsuwam z fotela... choć teraz, kiedy w ciąży miałam często pobieraną krew i przeżyłam obciążenie glukozą czuję się trochę uodporniona.

wcale Ci się nie dziwię, że źle się czujesz. upał jak cholera



Dziewczyny Wam też powyskakiwały nowe pieprzyki? Dermatolog mówił, że to normalne i to, że ciemnieją też, ale dla mnie każdy pieprzyk to dodatkowy stres.

ja byłam u dermatologa, bo od zawsze mam dużo pieprzyków i co roku chodzę kontrolować.
też mi trochę przybyło i też pociemniały.
 
A może kiedyś zorganizujemy jakąś wyprawę z dzieciakami na jakąś łatwą górkę? Np. Czantorię albo Klimczok albo bardziej ambitnie Pilsko, coś nietrudnego jako wprawka :-) Lipcóweczki w górach :laugh2: Ale by się ludzie dziwacznie na taką ekipę patrzyli.

jezeli wam karkonosze nie przeszakadzaja, a raczej pogorze izerskie to zapraszam w nastepne wakacje na dolny slask :-D

Michalina ja mam w planach na koniec września gdzieś pojechać z małym, pewnie do Czech, oczywiście jeśli wszystko będzie ok. Mam znajomych co z mniejszym wyjeżdżali. Był też taki fajny blog Nie siedź - nie siedź w miejscu - blog aktywnych rodziców ale coś dziewczyny porzuciły bloga i od bardzo dawna nie piszą.

Dziewczyny Wam też powyskakiwały nowe pieprzyki? Dermatolog mówił, że to normalne i to, że ciemnieją też, ale dla mnie każdy pieprzyk to dodatkowy stres.

nic nie mow.... :crazy:

I to ile... Aż strach codziennie patrzeć. Najgorzej że sporo mi wyszło na brodawkach i to takich wypukłych. No nic trzeba będzie skontrolować po ciąży. Byłam u dermatolog w trakcie to mnie uprzedziła, że nawet te które miałam wcześniej mogą tylko na czas ciąży i połogu zmienić kolor i żeby się tym nie tresować bo wrócą do normy. Ale aby zniknęły te nowe to wierzyć mi się nie chce...

Dodatkowo nazbierało mi się strasznie plam na skórze. Już pomijając te na twarzy, które wszyscy prorokują, że zejdą, to mam w brązowej plamie pół jednej piersi i strasznie przebarwione na ciemno pod pachami :-(

mi strasznie sciemnialy brodawki, i tez mam takie maly pieprzyki i wypustki przy nich jak nigdy :no:

Mnie zamiast pieprzyków dopadły włókniaki (chyba tak to się nazywa) i to pod pachą. Pewnie kiedyś je ogolę. Dziwię się, że jeszcze mi się to nie udało. No i trądzik, po którym zostają mi właśnie plamy na buzi :eek:

tez mam wlasnie pelno tych wloniakow na szyi...masakra...az glupio sie za szyje zlapac czy cos...ble..a pod pachami mam jakby rozstepy :wściekła/y:

Dziewczyny ja w tamtej ciąży miała mnóstwo włókniaków, jasno brązowych, głównie szyja i dekolt ale wyczytałam wtedy,że to po ciąży minie. I rzeczywiście ,po kilku tyg się wysuszyły i odpadły.
Mam za to mnóstwo nowych piegów, jak co rok, bo się z filtrem spóźniłam.Na twarz koniecznie 50.

dajesz wiare w ludzkosc :-D



tak poza tym, tez dolaczam do grona chorych...gardlo, katar...ble:wściekła/y: kupilam sobie tabletki na gardlo mam nadzieje ze przejdzie, a jutro wizyta :szok:
 
Emyly ale wiesz, że do płyty trzeba ciągnąć siłę?

Nie dość, że siłę to jeszcze elektryka wołać, żeby podłączył bo inaczej gwarancji się nie dostanie od producenta.
My też gaz rozważaliśmy, mamy przyłącze do domu ale instalacji rozprowadzonej brak. Mój M. jak rasowy inżynier podszedł do sprawy. Porównał wszystkie koszty, wyliczył wszystkie rureczki, kabeleczki, usługi i cenę gazu/prądu i wyszło, że mimo wszystko prąd wychodzi taniej. Wybór padł na indukcję My siłę sami podciągnęliśmy, takiego mam sprytnego chłopa, tylko do podłączenia trzeba będzie kogoś wołać.

Była burza, było chłodno i przyjemnie. Nie ma burzy - znowu zaduch...
Ale wczoraj od jednego pożal się Boże fachowca usłyszałam jak to ciężarna ma fajnie, leży sobie na kanapie, je truskawki i wypoczywa. :confused2: Jak ja go opierd*****, wióry leciały. Ciekawe czy sobie za ten dyskomfort psychiczny przy odpoczywającej i wrzeszczącej ciężarnej doliczy dodatkowe koszty - szkodliwe :dry: Nie cierpię fachowców, mam wrażenie, że wszyscy mnie w konia robią.

A może kiedyś zorganizujemy jakąś wyprawę z dzieciakami na jakąś łatwą górkę? Np. Czantorię albo Klimczok albo bardziej ambitnie Pilsko, coś nietrudnego jako wprawka :-) Lipcóweczki w górach :laugh2: Ale by się ludzie dziwacznie na taką ekipę patrzyli.

dziewczyny nie trzeba ciągnąć koniecznie siły pod kuchenkę indukcyjną. My mamy taką gdzie podłączysz normalnie pod 230 V
Płyta AMICA PI6509L PBP4VI509LFTB4 - sklep internetowy Avans.pl

A co do gór to bardzo chętnie tylko, że ja to sama z Bobasem, bo mój Mąż raczej się nie nadaje - On to jedynie doliny zalicza :-D

A jak mi ostatnio ktoś powiedział, że ciąża to taki piękny, błogosławiony czas to powiedziałam, że to mógł wymyslić tylko facet, który ***** wie cierpieniu.... :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Sokoja to mąż z bobaskiem po dolinkach a my będziemy szczyty zaliczać :-D no jak tylko kondycja wróci bo teraz do sklepu to wyczyn, Oj pełno facetów tak mówi że to czas błogosławiony, a poród? to tylko wypchać dziecko jak piłkę pingpongową (słowa szwagra) , dlatego się cieszę że mój był przy porodzie i na pewno tak już nie myśli, pamiętam jak dostałam znieczulenie to on od razu poleciał na papierosa z nerwów
kopacz mi właśnie też ściemniały brodawki :( jasną mam karnację tak to nieciekawie wygląda i w ogóle takie duże:(
 
i co do pieprzyków. Nowe mi się nie pojawiły, ale już w pierwszej ciąży jeden na plecach zrobił sie wielki, poszłam do dermatologa i powiedział, że po można usunąć. Oczywiście nie zdążyłam i teraz ten wielki urósł do jeszcze większych rozmiarów - ale teraz ide już na pewno go usunąć.
 
Hej


Mam pytanie co do tych płyt indukcyjnych. Będziemy za niedługo robić kuchnię ale nie widzę sensu ciągnięcia na piętro rur gazowych no i taniej zdaje mi sie wyjdzie kupić nową płytę. (meble z wyposazeniem mamy z poprzedniego mieszkania i tam jest płyta gazowa). Tylko, ze jak teście usłyszeli to prawie piorrunami zaczęli strzelać ze to mnóstwo pradu. A mi wydaje się, ze te w miarę nowe sa ok i zapewne aż tak strasznie nie ciągną. Jak jest u Was??

m

kupujesz płytę indukcyjną nie elektryczną więc rachunki niewiele wzrosną przy codziennym gotowaniu,kuchnia czysta,zero osadów ja polecam.
Przy takiej rodzinie jak moja(5 i zaraz 6 osób) już bym sie zastanowila ale ja naprawdę duuużżżooo gotuję.No i musisz mieć dociągnietą siłę ale w domkach to raczej jest.
 
Sokoja,a nie pada jak się 4 palniki odpali?

Ja o pieprzykach w ciąży już mówiłam po ostatnim stresie z tym rosnącym nieregularnym na piersi. Takie dziwne kaszaki(??) też mam jeden pod pachą i na areoli też mi się na jednej piersi zrobił.
 
Dziewczyny Wam też powyskakiwały nowe pieprzyki?

ja od zawsze miałam dużo drobnych pieprzyków ale teraz mam wrażenie, że codziennie ich przybywa :eek::eek::eek: aż moja mama wczoraj mi zwróciła uwagę, że strasznie dużo mi wyszło na rękach i na dekolcie :confused2::confused2::confused2:

co do przebarwień to przed ciążą wyszło mi jedno nad górną wargą (najprawdopodobniej efekt wieloletniego brania tabletek anty), teraz w ciąży mam kolejne na grzbiecie nosa ale akurat okulary mi je zakrywają i na czole ale to też łatwo zakryć włosami. Ciekawa jestem czy znikną po porodzie czy przyjdzie mi je usuwać :sorry:

widzę, nie tylko ja robię fryzurę w tym tygodniu :-D ja dziś byłam na pasemkach, uffff, wreszcie wygladam jak człowiek bo te odrosty już mnie dobijały! W sumie to może i bym się jeszcze wstrzymała z tydzień- dwa ale wolałam nie ryzykować, bo jak mam rodzić przed terminem (tfu tfu) to chociaż będę spokojna, że mam fryz jako taki a nie mega paskudne odrosty :-D:-D:-D
 
reklama
Wszystkie mamy problemy ze spaniem ja nawet przewrócić się z boku na bok nie mogę bo strasznie boli mnie podbrzusze :( A dzisiaj odebrałam wynik GBS i przynajmniej się uspokoiłam bo wynik prawidłowy :D
Ewa ja tak jak wszystkie wyszłabym ze szpitala bo musisz być teraz silna dla swojej córci i jak już wyjdzie ze szpitala to musisz być wypoczęta :)
U mnie też upały dlatego dzisiaj nie wyszłam z domu w ogóle wszystkie okna pozasłaniane i ciągle wiatrak działa :)
O właśnie była reklama że jutro w gazecie wyborczej będzie o urlopach macierzyńskich i rodziielskich oraz o becikowym muszę pamiętać żeby kupić :D
 
Do góry