Ewa dużo siły Ci życzę. Pamiętaj, najważniejsze, że z małą wszystko dobrze i już niedługo będziesz ją miała przy sobie.
Lily szczena opada na takie zachowanie teściowej. Niech się ugryzie babsko.
Dziewczyny wspominałyście coś o kapuście na nawał. Mi ostatnio w aptece pan farmaceuta polecił
krem z wyciągiem z kapusty Perfecta mama – ponoć uratował życie jego żonie, drogi nie był więc kupiłam. Używałyście?
Tusiaczek uważaj na siebie dziewczyno. Podejrzewam jak się czujesz, ten gorąc mnie też rozkłada na łopatki. Do tego opuchnięte dłonie i stopy jak serdelki. Ciężko mi się nawet oddycha. Pojechałam dzisiaj rano po wiatrak bo też się słaniam z tych duszności :/ Co do męża, to w sumie dobrze, że się martwi. Wiem, że to może trochę wkurzać (mnie wkurza jak mój się budzi o 2 gdy idę siku i wypytuje czy wszystko dobrze), ale z dwóch możliwości lepiej w tą w stronę
Jagódka narobiłaś smaka na kluchy z truskawą. Najgorsze, że muszę po nie wypełznąć na ten skwar :/
Catsun powodzenia na wizycie.
Agulam ja mam taką maszynkę, do której wkładasz wkłady z woskiem i specjalnymi paskami zdzierasz (coś takiego
Podgrzewacz do wosku DEPILATOR +wosk,paski (4286652896) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.). Niedroga sprawa. Jestem zadowolona, chociaż teraz nie korzystam, bo za bardzo mnie to boli i nie chcę małej stresować
przerzuciłam się na maszynki. Nogi jeszcze jakoś ogarniam, ale bikini to już zgaduj zgadula, na czuja jadę. Najgorzej jak w piątek gin te moje mijaki przyuważy
Dawno nic o sobie na tym wątku nie wspominałam, bo mam wrażenie, że przy Waszych problemach moja ciąża od pewnego momentu to sielanka, więc aż wstyd się odzywać
Poskarżę się tylko, że męża nie mam przy sobie od tygodnia i wróci dopiero w czwartek. Przytulam się póki co do rogala z motherhood