reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Dziewczyny mi tylko pieprzyk na brzuchu się rozjechał pod wpływem rozciągania i nic więcej... Nie zauważyłam przybywających.


Jestem już po wizycie u Gin:) Niestety w nerce nadal powiekszone moczowody.. I jak dziś pochodziłam znowu mnie tam coś rwało:( Więc jeszcze nie czas na chodzenie.. Na szczęście z dzidziusiem wszystko ok.. Waży juź 2535g i wszystkie przepływy są w normie;) Ma b.długie nogi 1,5-2 tyg odstają od reszty... Ale Gin powiedział że to nic nie szkodzi... - bo widział moje przerażenie.. Czy któraś z Was też tak ma:p?
Troche odetchnęłam. Dzięki za wsparcie:)
 
reklama
Cześć:-)
dziewczyny współczuje Wam tych upałów, u mnie ledwo 23 st. w słońcu a ja już ledwo na zewnątrz wytrzymuje, Stopy mam tak opuchnięte, że nawet japonki są na mnie za ciasne:szok: i tym sposobem nie miałam w czym dziś wyjść po zakupy.
Co do pieprzyków to mnie żaden nowy nie urósł, mam wyżej na brzuchu jednego to tylko się rozrósł, muszę z nim porządek zrobić po porodzie. Włókniaki miałam jeszcze przed ciążą, ale teraz się tak rozeszły, że mam je wszędzie, pod pachami, piersiami, na szyi, nawet na brzuchu mi teraz rosną, na razie są takie malutkie.
Lilla słodka ta Twoja córeczka, aż chce się mieć już swoje przy sobie:-)
 
Dobre wieści :)
Sokoja, to go do.wagonika wsadzimy, żeby w dolinie nie porzucić. Facet musi iść przecież ktoś dziecko musi taskać :)
Ja nowych pieprzykow nie mam, przebarwien dużo na brzuchu i piersiach. Cały czas mam węzły pod pachami powiekszone.

W nocy też jak się ruszam to boli mnie brzuch.
 
Witajcie, ja powoli dochodzę do siebie po tym szpitalu. Stres ciagle we mnie siedzi ale jednak w domku czuje sie lepiej.
Jutro ide na kontrolne USG i ktg.

Jest tak goraco ze nawet w domu cieżko wytrzymać! Zaraz zaciągnę męża na lodowe marzenie do McDonalds.
Jutro kupujemy fotelik.

Ewcia, bidulko, tak mi cie szkoda. Rozumiem co czujesz. Ja bym sie pewnie nie zdecydowała na powrót do domu ale mną sie nie powinnas sugerować. Po moich przejściach to podobno normalne.
Ciesze sie ze malutka ma sie dobrze. Jestem przekonana ze szybko przybierze na wadze i wrócicie do domku. A wtedy juz bedzie tylko różowo.

Lilla, za was tez trzymam mocno kciuki. Dobrze ze przebadaja malutka na wszystkie strony to dzieki temu powinnas byc spokojniejsza. A kolejnym plusem jest to ze chociaz przez chwile nie bedziesz zmuszona do słuchania "dobrych rad" teściowej.
 
witajcie,

dzisiaj kolejny dzień maratonu po mieście, wizyta u siostry i przedstawienie w przedszkolu - jestem ledwie żywa :/
siostra w dobrej kondycji, martwi się trochę karmieniem, ale idzie całkiem nieźle :) duchota w szpitalu okropna - ale mężowie przynieśli wiatraki i wentylatory, noworodki w samych pampersach i pieluszka tetrowa za kołderkę...

agulam tantum rosa w spryskiwaczu rządzi :) takim jak do zraszania kwiatków, brać do każdej wizyty w wc i pod prysznic :)

Catsun gratuluję wizyty :) przykro mi z powodu nerki, uważaj na siebie! bobas już fajny wielkościowo :) a nóżki - myślę,
że taką ma urodę :) będzie miał "podstawy" ;) mi się wydaje, że mój ma duże stopy ale tego nie mierzą ;)
 
Sokoja,a nie pada jak się 4 palniki odpali?

Ja o pieprzykach w ciąży już mówiłam po ostatnim stresie z tym rosnącym nieregularnym na piersi. Takie dziwne kaszaki(??) też mam jeden pod pachą i na areoli też mi się na jednej piersi zrobił.

nie, nie pada. Jedynie co to nie da rady załączyć wszystkich jednocześnie na max. Ale jakoś nigdy nie miałam potrzeby załączać wszystkich na raz i to na maksymalnym natężeniu.

Michalina w takim razie będę miała trójkę to taszczenia: Bobas, Starszak i Mąż :-D


Właśnie koleś zamontował mi moskitiery do okien i dzisiaj wieczorem otwieram okna!!! Klimę też już dzisiaj odpaliłam, bo mieliśmy 28 stopni, a teraz spoczko 25 i można wysiedzieć.
 
czy moge teraz ja pomarudzic? :eek:


tak mnie gardlo boli, ze na prawde nie moge nic powiedziec :confused2: nic mi nie pomaga, a do tego suchy kaszel ktory jeszcze bardziej podraznia mi cale gardlo :no:

poza tym kupilam wczoraj ta szafe...wczoraj ja skrecalam, dzis z tata robilam reszte "porzadkow" w pokoju, wieszalisy polke, szafe do szafy i sciany przykrecalismy, platfon (czy jak to sie tam zwie przykrecalismy do sufitu), rano jezdzilismy po wszystkie srubki i inne pierdo,ly, a teraz padam na ryjka :no: wzielam sie na ogarnianie szafy, by zrobic miejsce na rzeczy dla malego i inne moje rzeczy, i co?mam wrazenie ze nadal mam za malo miejsca, albo z tego wszystkiego mozg mi sie wylaczyl i nie wiem co gdzie wsadzic zeby bylo logicznie poukladane tak, aby nie zabieralo za wiele miejsca :wściekła/y:

a i kupilam wczoraj taka waska polke na literki nad lozeczko, a raczej na moje jelitkowe literki (nie sa skonczone, a wstazki musze skrocic)

10436284_10152532815698729_5269506111609929827_n.jpg
 

Załączniki

  • 10436284_10152532815698729_5269506111609929827_n.jpg
    10436284_10152532815698729_5269506111609929827_n.jpg
    20,2 KB · Wyświetleń: 79
catsun moja Mała ma długie nogi, wg nóg jest o 1,5 tyg starsza niż wg pomiarów brzuszka, głowki czy terminu z OM. Gin ani razu nie powiedział, że coś jest nie tak, ot nasza dziewczyna będzie miała długaśkie nogi, w sumie to atut więc nic tylko się cieszyć :-D

sokoja my mamy moskitiery od 2 lat i nie wyobrażam sobie życia bez nich, to niesamowity luksus otworzyć sobie wieczorem okna gdy już jest chłodniej i nie stresować się, ze potem w nocy będzie się latało z klapką w poszukiwaniu krwiożerczych bestii by je ukatrupić! ;-)

kopacz literki bardzo fajne, a tym bardziej zyskują na plus bo są ręcznie zrobione i z miłością :tak:
 
reklama
Kopacz - Franek będzie miał przytulny kącik :)

Pola - wszędzie dobrze (no prawie) ale w domu wiadomo :) i jeszcze lody hihii kciuki za jutrzzejsza wizytę

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi co do płyty. Sokoja pewnie poszukam takiej jak Twoja, ze mnie ciemna masa i nie miałam pojęcia że coś trzeba jeszcze ciągnąć. Ja gotuję raczej mało, butla z gazem starczała nam na 6 miesięcy. No i teściowa na dole raczej zajmuje się obiadami więc pewnie się nie zdarzy użycie wszystkich palników naraz. Jeszcze troche czasu mam, yy no w sumie tylko do porodu, potem może nie być czasu na grzebanie w necie. Ciągle mi się zapomina...

Pierzyków mi nie przybyło, tylko kilogramów hahhaha

Ja też sie piszę na wycieczkę :p na samitki początek może być najprostsza z najprostszych czyli Szyndzielna wagonikiem, dla odważnych na piechotę :)
A dolny śląsk ma wiele do zaoferowania, bylismy tam w zeszłym roku na wakacjach (dokładnie w górach złotych), tylko tydzień i nie wiadziałam co wybierać. Zresztą w każdym miejscu można odnaleźć coś pięknego
 
Do góry