reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

reklama
Hej dziewczyny :)

Jak tak czytam wasze sklepowo-tramwajowe przygody, to troszku w szoku jestem. Bo ja ani przed ciążą, ani w ciąży takich problemów nie mam. Co prawda z kolejki nikt mnie jeszcze nie wywoływał, ale ja mam jeszcze mały brzuszek. A i kolejki zazwyczaj nie są jakieś gigantyczne, więc chyba mam szczęście. Raz tylko w tramwaju jak stałam, to babeczka dziwnie na mnie patrzyła, wyglądała jak by się zastanawiała czy mi ustąpić czy nie. Nie zrobiła tego, ale zwolniło się miejsce i usiadłam.

Śpię sobie różnie, zazwyczaj przed zaśnięciem wiercę się z prawej na lewo. Zależy na którym boku się położę, tam młoda się wypycha i zasnąć nie daje. Na plecach jest najspokojniejsza, ale na plecach to ja nigdy nie spałam, więc też nie da rady.

Kotleciki... mniam, mniam :-D muszę mojemu zaproponować małą odmianę, bo dawno nie robiliśmy.
Arabelko na surowo, co by się ciasto zrobiło. Ja kiedyś jeszcze robiłam takie z kaszy manny, ale już na śmierć zapomniałam jak to szło.

GiB dziecko, dzieckiem, ale teściowa... mogła sobie odpuścić. Oj ja to bym mojemu nagadała jak by mi takie wieści przekazał. A swojej "teściowej" tylko jak by się odważyła powiedzieć w twarz też by się dostało.
 
Ewusia - nie slyszalam nigdy o takich kotletach. Sprobuje zrobic. Ostatnio jem bardzo duzo smazonego... Niedobrze, ale na nic innego nie mam pomyslu... Nawet gulasz trzeba podsmazyc. Powinnam w koncu kupic parowar albo grilla, bo cale zycie bede tak jadla...Wielka powiadasz?? Moze w sensie niezastapiona... Oj maja niektore tesciowki problemy...Gosia - on napewno czuje sie zmieszany... Moja siostrzenica ma 5 lat, wie w czym rzecz, ale krzywo patrzy na moj brzuch. To jest dosc trudne do pojecia dla dziecka, a mowiac gruba na pewno ma na mysli, ze masz spory brzuch.
 
Ostatnia edycja:
pysznie brzmi :) a te 3 jajka to na twardo?

koniecznie surowe i tak jak Pola pisze mozna pietruszkę i pieczarki ale moje młode nie lubią;-)

Ewusia na pocieszenie mowie Ci iz moje dziecko prawie codziennie mowi mi ze jestem gruba szczegolnie jak patrzy na moj brzuch. Twarz mam opuchnieta, nos zrobil mi sie szeroki....

:-):-):-):-)

Galasowego, moja mama miała dr Reiner - dało radę na trawę, ja kupiłam Dr Beckmanna.



Nie robiłam, ale chyba spróbuję:tak: Normalnie do tego jakiś wypełniacz dajesz - ryż, kaszę, ziemniaki?

A teściową olej, durne te baby jak nie wiem co:sorry2:

wszystko można,a surówka najlepsza mizeria:)
 
ale mam smaka na te kotleciki:) jutro planuje zrobic z jajek z racji piatku:)

Masakra glowa mi peka codziennie boli:( cisnienie 160/105 ja sie wykoncze :(:(
 
Hej
Wczoraj miałam taki wieczór że myślałam że zejde. Nigdy mnie tak nie bolał brzuch i jestem pewna że to blizna tak mnie bolała. Leżenie nie pomagało. Dopiero rano mi przeszło.

Aru siedzi na nocniku i pytam już czy czekamy i cały czas czekamy.

U mnie przestało padać.

Kotleciki super. Mam indyka to zrobię z nim.

Dziś montujemy drzwi od szafy to się pochwale potem

Miłego dnia
 
Witam i dużo słońca ślę - u nas od rana nieźle daje :-)

Kotleciki super :-) Po niedzieli zrobię, bo dziś zupa rzodkiewkowa ( wczoraj z ogródka pełną michę przyniosłam - zrobiłam twarożek z nimi, zjedliśmy mnóstwo i jeszcze nz zupę zostało), jutro coś piątkowego, a na weekend wyjeżdżamy do znajomych.

Dziewczyny współczuję złego samopoczucia :-( U mnie teraz chyba najlepszy okres w tej ciąży :tak: Nic nie boli, oddycham z reguły swobodnie i taki jakiś spokój mam w sobie :-) Wszystkim Wam tego życzę :tak:

Dziś wizytuję i mam nadzieję, że pan doktor nie zepsuje czymś mojego dobrego samopoczucia ;-)
 
reklama
Dziewczyny nie wiem jak u Was, ale w moim przepisie na te kotleciki jest jeszcze mąka ziemniaczana, która powoduje, że jednak nie rozpadają się podczas smażenia:-)
 
Do góry