malgorzatkar
Fanka BB :)
witam
Venus, mnie spacery jeszcze nie męczą, no ale moja Ola z tych spokojnych
od trzech dni przychodzi do nas w środku nocy i płacze, że chce jeść... dziś to normalnie histeria była. chciałam dać na przetrzymanie i że nie ma jedzenia w nocy, to taki płacz urządziła, że aż sie trzęsła i uciekała z łóżka do kuchni, no i trzeba było dać (sama wie gdzie serki stoją i je sobie wyciąga, łyżeczkę też...). mam nadzieję, że się to skończy szybko, bo jestem wykończona.
Venus, mnie spacery jeszcze nie męczą, no ale moja Ola z tych spokojnych
od trzech dni przychodzi do nas w środku nocy i płacze, że chce jeść... dziś to normalnie histeria była. chciałam dać na przetrzymanie i że nie ma jedzenia w nocy, to taki płacz urządziła, że aż sie trzęsła i uciekała z łóżka do kuchni, no i trzeba było dać (sama wie gdzie serki stoją i je sobie wyciąga, łyżeczkę też...). mam nadzieję, że się to skończy szybko, bo jestem wykończona.