reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Hej dziewczyny:)

Malgosia odpoczywaj duzo bo ze skurczami nie ma zartów.

Makota wracaj juz do zdrowka. Fajnie ze nie masz skurczy u mnie ostatnio pojawiaja się jakies dziwne sama nie wiem czy to skurcze taka fala dziwnego uczucia i brzuch twardnieje ale w sumie nie caly i tak jakos jeszcze nie calkowicie... nie wiem czy to zaliczac do skurczy czy nie. Czasem pojawiaja sie tez takie ze brzuch calkiem jak kamien i jak sie rusze to czuje taka ciezkosc... nie wiem czasem co to skurcz a kiedy malenstwo sie wypina. Od kilku dni jakos czesto mam te skurcze i leze caly czas w domku i czekam do poniedzialku bo planuje jechac w ten dzien na wizyte. W szpitalu w czawartek mnie badali i mowili ze szyjka twarda i wszystko jest ok i zeby sie nie martwic wiec moze wytrzymam do tego poniedzialku :)
 
reklama
a ja pohechalam do tego durnego szpitala, z labolatorium odeslali mnir na izbe przyjec bo z poradni to tam pobieraja... oki poszlam 10 osob czeka na przyjecia n oddzial. Pukam "mila pani" otwiera z fochem na twarzy, kto przed 9 puka. Witam sie grzecznie pokazuje skierowanie ona jeszcze wiekszy foch i ze rozumie ze to na po weekendzie majowym. Ja mowie nie, na srode. "Mila" kaze czekac i zamyka drzwi bo ona nie wie co z tym zrobic.. Otwiera i mowi abym usiadla w kolejce przyjec na oddzial- 10 kobiet na ginekologie, wezma mnie w mojej kolejce... Wkurzylam sie. Wrocilam do labolatorium, zapytalam o cene u robie prywatnie.
 
Ja też po intensywnym weekendzie, pogoda była u nas piękna, jak latem i z Olą spędzałam czas na świeżym powietrzu, m nareszcie umył okna, firany wyprane, po wypłacie kwiaty posadzę do skrzynek-surfinie :-):-)
Dziś mi się śniła Zuzia,że się urodziła,leżała w inkubatorze ale mogłam ją wyciągać i miała czarne włosy, dziwne sny mam w ciąży, czasem wręcz przerażające, w zeszłym tygodniu mi się śniło,że Ola się topiła:no:
Jutro wyczekana wizyta, mam nadzieję,że szyjka ok i nie zostanę uziemiona.
 
Dziś skurczy brak, ale to te HB czy tam BH :) upierdliwe trochę, ale nie bolesne, męczące bardziej, zwłaszcza ze w kręgosłup wczoraj szły... No cóż, to już ten etap...

Gonia, tak, 4 razy , ale ja nie liczę WW :) sprawdzam co mogę jeść, ja niewiele modyfikowalam w diecie, noo słodycze poszły w odstawke, ale czasem sobie pozwalam na mała czekoladke :) mój diabetolog wyszedł z założenia ze najpierw sprawdzamy a potem modyfikujemy, od razu powiedział ze mogę slodzic herbatę lekko, ze mam sprwdzic czy kawę z mlekiem mogę na śniadanie czy później, itp. Ale te mierzenie doprowadza mnie do szału czasami, bo palce mnie bolą...

Gosia no nfz, więc co sie spodziewać po nich? Masakra....


Jolcia trzymam kciuki, sny straszne miałam z Ola w ciąży, hormony szaleją...
 
Hej :)

GiB brak słów :/ ciekawe czy tam w ogóle czegokolwiek byś się doczekała, skoro pani nie wiedziała co zrobić :crazy:

Makota ja miałam plany prać po remoncie, a ten skończył się już jakiś czas temu, maj za pasem a mnie się nie chce :-( Lovelę już kupiłam, więc będę musiała się zmobilizować...

Michalina siedziałam i nawet niewiele osób było w środku, ale i to nie pomogło :no: Dziś lepiej, czuję tylko jak wszystko mi się podnosi.... Może to herbatka śliwkowa, którą od soboty piję? Hmmmm dziś odstawię i zobaczę

Aaaa i miałam sen - gin wyznaczył mi cc na 25 czerwca!!!! Oby ten sen się nie spełnił :-)
 
Gonia, przypomniało mi się jeszcze: sprawdzaj cukry sobie, bo zobacz: niby pomidory można, a ja nie mogę, bo mi zawsze po kanapce czy surówce z pomidorem skacze cukier, zawsze! a za to mogę jeść sery wszelkiego rodzaju, nawet twaróg z dżemem sporadycznie się zdarza i jest ok

zasadziłam truskawki i poziomki, jak nie padną przez najbliższe dwa dni to będzie super :p
 
Witam....

My ciągle poza domem, a dziś stresujący dzień bo wyniki rekrutacji do przedszkola publikują:tak:
Jak się nie dostaniemy to się zacznie jeszcze większa nerwówka.

Trochę się dziś wkurzyłam..Chciałam u rodziców badania zrobić na następną wizytę ,żeby weekendu nie skracać a się okazuje,że na wyniki ponad tydz tu trzeba czekać..:-(
Tego się nie spodziewałam....

A skurcze podobnie jak Wy miewam ( dla mnie twardnienie,skurcze, stawianie brzucha to to samo, z wyjatkiem rozpychajacego się dziecka) , raz mniej ,raz więcej....Bez bólu ,ale z dyskomfortem. W poprzedniej ciąży miałam je chyba od 14 tyg i teraz też...Szyjka ok więc się nie stresuję.
 
Hej
Usg nie dziś a po weekendzie majowym. Nie szkodzi. My z Zuzią się kontaktujemy cały czas :)

Byłam dziś w przedszkolu. Mam wypełnić wniosek i wpisać że od wiosny i powinni nas przyjąć. Zobaczymy.
Trzymam kciuki mika.
Małgorzata u mnie truskawki już w gruncie kwitną a poziomki to w maju wsadzam bo z nasion sadzonki robiłam. Wyszło mnóstwo mogę się podzielić ;)

Ja miałam straszny koszmar związany z koleżanką która do tej pory ma powikłania po operacji przepukliny :( :(
Dziś w ciuchaczu kupiłam Aru ciuchów za 4 zł :)
 
reklama
Dzięki Elifit...kciuki się przydadzą, choć teraz to już sprawa przesądzona.

U nas chyba tak w połowie roku ciężko byłoby się dostać, skoro od początku jest ciężko. Pocieszam się ,że mamy "starą" dzielnicę i sporo placówek. Ale chciałabym do konkretnego się dostać a nie "gdziekolwiek". Zobaczymy......

Czy Wy też tak macie, mówię tu o osobach kupujących w ciuchlandach, że takie zakupy sprawiają więcej frajdy niż w zwykłym sklepie?
Dla mnie upolowanie perełki za małe pieniądze jest fajniejsze niż wydanie dużych pieniędzy w markowym sklepie:tak:

Traktuję to jak hobby.Szkoda,że w Warszawie ciężko o naprawdę tanie okazję. Moja siostra w mniejszym mieście zawsze ma lepsze rzeczy...
 
Do góry