reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

a wiecie co, ja uwielbiam byc w ciazy!!!! zawsze moim kompleksem był brzuch i boczki teraz wygladam na ciezarna i cudownie mi z tym bo kompleks ginie, nie trzeba sie chowac pod dłuzszymi koszulkami zeby zakamuflowac niedoskonałaosci!! ja wam napisze jeszcze ze jak urodziłam i pozniej po jakism czasie widzialam ciezarne dziewczyny to tak w glebi ducha im zazdrosciłam, cieszmy sie tym stanem!!!! niektore z nas przechodza to juz po raz ostatni w zyciu!! a to takie przeciez piekne uczucie:tak::tak:
 
reklama
a wiecie co, ja uwielbiam byc w ciazy!!!! zawsze moim kompleksem był brzuch i boczki teraz wygladam na ciezarna i cudownie mi z tym bo kompleks ginie, nie trzeba sie chowac pod dłuzszymi koszulkami zeby zakamuflowac niedoskonałaosci!! ja wam napisze jeszcze ze jak urodziłam i pozniej po jakism czasie widzialam ciezarne dziewczyny to tak w glebi ducha im zazdrosciłam, cieszmy sie tym stanem!!!! niektore z nas przechodza to juz po raz ostatni w zyciu!! a to takie przeciez piekne uczucie:tak::tak:

Ja mam podobne uczucie. Mimo ze ciagle mi słabo i nie moge nawet wyjść do sklepu bo stanie 30 sek w kolejce kończy sie zaslabnieciem i wysokim tetnem to uwielbiam byc w ciąży! A zwłaszcza teraz gdy czuje ruchy malenstwa to czuje sie naprawde fantastycznie, nawet gdy mam problemy aby sie zgramolic z łóżka :)
 
Lui - ja mam tak samo :-D śmieję się, że ciąża jest super bo brzucha nie trzeba wciągać :rofl2:
Swoją droga pisałyście o brzuchach, że wam wmaeiają, że duże, ja wszytskim mówię, że duży, a każdy chce mi zrobić na siłę przyjemność i zaprzecza :-D:-D:-D
Jagódko - oby twoje prognozy się sprawdziły, słońca mi potrzeba :-D
Hobbit - matko i córko, aż na Filipiny???
 
ale wieje! masakra!

mam dziś szczepienie Oli, nie chce mi się jechać, ale ona zdrowa, my też w miarę, więc trzeba by było wykorzystać... zastanawiam się jeszcze żeby zaszczepić ją od kleszczowego zapalenia opon mózgowych, niby mieszkam w stolicy, ale mam las pod blokiem, przedszkole, do którego Ola pójdzie od kwietnia też jest lasku, wokoło mnóstwo traw, moi rodzice mieszkają pod lasem i mają plantację porzeczki, w której też są kleszcze... Mój M też stwierdził, że chce się zaszczepić, ja po ciąży też, bo chyba teraz nie mogę... zawsze się tych stworów bałam... bleeee

ja się czuję czasami jak słoń, ale na szczęście oprócz rwy nic mnie nie boli, a z Olą na tym etapie już kręgosłup siadał i żebra bolały. nie wiem tylko co zrobić, żeby waga stanęła...
udało mi się przełożyć usg z 27 na 20 :D i mąż będzie mógł być, bo na rano :)

Hobbit, na długo ci go wysyłają? ale aż tak daleko?
 
Hobbit jeju a co on w tych Filipinach będzie robił? To już postanowione?
jagódka a ty brałaś pimafucin globulki? Bo ja w domu zawsze mam maść w razie w. A męża przeleczyłaś? :sorry:

makota dużo jest takich historii, ja staram sie przeczytać i zapomnieć bo od razu ryczę. Ostatnio w uwadze też o chłopczyku w wieku mojego syna było i ryczałam. :-(
GiB ja też spryszczona cała. Jakoś te hormony mnie nie rozpieszczają :eek:
Nie zrozumcie mnie źle, nie czuję się źle w tej ciąży, wręcz przeciwnie do niedawna czułam się rewelacyjnie. Ale dużo naszego samopoczucia zależy od różnych czynników, np. pogody. Ja sie dodatkowo nie wyspałam, włosy mi się nie ułożyły tylko wręcz szopen na głowie, musiałam założyć opaskę, odsłonić czoło, też pryszczate zresztą i stąd mój zły humor hehe :-p
małgorzata ja w tej ciąży też lepiej się czuję niż z Aru. Wtedy to zgaga, bóle kręgosłupa, rwa, cuda nie widy :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Hobbit – o kurcze daleko jedzie a na jak długo?
Czułabym się bardzo samotna gdyby mój gdzieś teraz miał jechać, i to tak daleko i to beze mnie! a ja do zwiedzania i podróży to pierwsza jestem. Chyba bym mu zazdrościła :cool:


Co do brzuchów to mam w pracy koleżankę, która codziennie rano musi się przywitać z moim brzuszkiem. Żal mi jej odmawiać bo chyba byłoby jej bardzo smutno a ja sobie jakoś z tym poradzę. :sorry: Chociaż generalnie nie znam bardziej irytującej rzeczy niż dotykanie mojego brzucha. Strasznie drażniące.
 
To o czym piszecie to coś zupełnie innego. Cieszę się ciążą, ale nikt mi nie wmówi, że np. dziś wyglądam pięknie:sorry:

Pola tak, brałam probiotyk i nadal go biorę:-( Elifit brałam globulki, co do męża nie było potrzeby, bo my w tej ciąży praktycznie ze sobą nie śpimy i ostatni raz się przytulaliśmy jak byłam jeszcze zdrowa, teraz po przeleczeniu - ale już teraz wezmę coś dla niego też, bo skoro u mnie wróciło mimo leków, to mogłam go zarazić.

Hobbit współczuję, niemiła niespodzianka:no:
 
Hobbit jeju a co on w tych Filipinach będzie robił? To już postanowione?

Postanowione a jak. W piątek się dowiedział, że w ten piątek już wyjeżdża, bilety zaklepane :wściekła/y: Na 2 tygodnie wprawdzie, ale jak oni mogą być tak nie odpowiedzialni. Nie jeździ się w takie miejsca bez szczepień, a żeby się zaszczepić to trzeba zacząć dawki 4 tygodnie wcześniej... Dobrze, że mam tatę lekarza to mu już powypisywał jakieś antymalaryczne środki, które się bierze profilaktycznie, no bo cuda można przywieźć a ja w ciąży:-( a po co jedzie? ich firma kupiła tam jakąś fabrykę i trzeba się rozejrzeć co i jak i w co zainwestować...

Ja Wam powiem tfu tfu że jakichś wielkich dolegliwości jeszcze nie mam (no dobra pierwszy raz od soboty codziennie na chwilę boli mnie i twardnieje brzuch, ale to tak na 10min i spokój). Biorę cały czas Duphaston więc może to też dlatego. Waga sprzed 1,5 tyg to było 1,5kg na plusie, teraz nie wiem, boję się ważyć :-D A tak na poważnie to trochę zaczęłam jeść na siłę, bo na połówkowym w 23tc miałam tylko 0,5kg i coś zasugerowała lekarka, że dziecko jakby zwolniło z rośnięciem o tydzień, więc mam trochę lepiej się odżywiać i więcej pić a na razie się jeszcze nie martwić.
 
hobbit ja pierdzielę co za nieodpowiedzialny pracodawca! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
jagódka poproś o tę maść pimafucin, jak cie zacznie swędzieć to szybko sobie pomożesz i mąż też użyje.
To o czym piszecie to coś zupełnie innego. Cieszę się ciążą, ale nikt mi nie wmówi, że np. dziś wyglądam pięknie
:tak: właśnie o to mi chodziło :tak:
 
reklama
Eva trzymaj się w tym szpitalu.

Ja się niepokoję szybkim przyrostem, wy przybieracie 1-3 kg, a ja jestem dopiero w 22 tygodniu i już mam 7,5 kg więcej. Nie wiem jak to się dzieje :) nie jem słodyczy, pieczywa, głównie warzywa i ryby. Przed ciążą miałam prawidłowe BMI, na USG powiedzieli, że mam dużo wód, ale bez przesady.... Jak ta waga trochę nie zwolni to do porodu przytyję 30 kg
 
Do góry