Witam wieczorkiem

Diety też jakiejs specjalnie nie mam, tylko słodycze ogranicza ale z tego powodu, ze nie chce przytyć tyle co za pierwszym razem. Słaba kawa i herbata są codziennie, no i owoce bo właśnie do nich mnie najbardziej ciągnie. A na colę to mam czasem tak straszną ochotę, że też sie skuszę

Chodzą jeszcze za mna lody z Maca i gyros z takiej budki na Nowym Dworze we Wrocławiu

może jeszcze uda się spełnić tą zachciankę przed porodem

A no i pizza, może w sobotę sie uda zrobić

A ja nie mam prawka. Kilka lat temu zdawałam, nawet podobała mi sie jazda ale wiem, ze sama (bez insrukora) nie czułabym się dobrze za kierownicą. A nie powiem, ułatwiłoby mi to życie ogromnie, chociaż, zeby podjechać do mamy i nie tłuc się autobusem, który z wioski jeździ co ok 2 godz. No a droga prościutka... chyba sie jeszcze zastanowię nad wznowieniem. no ale tym sposobem M. nigdy nie łyknie na imprezkach, i dobrze, bo nie przepadam za tym zapachem w szczeególności jak się samemu nie skosztuje
Katka - szalona

będzie lubiała słodkości

Jak juz sie nic nie rypnie to w lipcu zaczynamy tą dobudówkę w końcu
, wiec M pewnie weźmie wolne ale do pomocy w murowaniu a ja z dzieciaczkami przeniose się do mamy. pamietam, ze z Igim z początku wcale nie było tak trudno, bo był spokojny i duzo spał więc wtedy nie potrzebowałam specjalnie pomocy, dopiero jakos miesiąc po jak zaczęły się marudki, kolki itp
Angelika - dasz radę. Oj pamiętem jeszcze moja obronę... dwa lata prawie po skończeniu studiów, prawie nic już nie paniętałam ale udało się
Kurka mój syn ostatnio jakieś koszmary chyba ma, bo ledwo zaśnie i zaczyna krzyczeć taki przerażony, płacze, muszę go budzić po kilka razy, dopiero sie uspokaja. Zastanawiam sie co moze mu się śnić.. Nie widuje przecież żadnej przemocy, nikt nie podnosi na niego ręki, czasem tylko dosadniej zwrócę mu uwagę ale zazwyczaj się wtedy chichra. Bajki też kontroluję, jakościowo i ilościowo Co może sie śnic takiemu maluszkowi??
Piwo mam swoje ulubione, ale niestety alkoholowe więc musi troche zaczekać, może na Karmi sie skuszę jutro