reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Z ta cukrzyca ciazowa to ciezka sprawa, ale tak jak mowia dziewczyny zostaly tylko 3 miesiace. Ja nawet nie dotrwalam do polowy badania...
Emyly - tez jestem taka zamulona. W nocy spie bardzo mocnym snem, w ciagu dnia ziewam, a wieczorem padam...
 
reklama
małgosia, duża, ale nie jakąś taka "cukrzycowa" raczej w normie. Czyli dopiero w 2 ciąży cię dołapało.
Makota, oj to ty bidulo musisz jeszcze raz to pić. Trzymam kciuki!

A ja zaszalałam i zjadłam wielki kawałek tortu ;-) aż sę boję cukry mierzyć więc chyba odpuszczę. Ale sama zrobiłam więc chciałam skosztować :zawstydzona/y:
 
Makota - no to takie niefajne, wysypiam się nawet, do południa jakoś funkcjonuję a potem przychodzi moment, że po prostu odlatuję, tylko synek nie pozwala zasnąć. Jakby ktoś zabrał mi całą energię :/ po jakiś 3 godzinach przechodzi i wszystko wraca do normy. No nic, kiedyś na pewno przejdzie :)

Arabelka - a z jakiej okazji ten torcik?? czyżbyś świętowała?? :)

Kurka, podstawowe zakupy a aptece, bez szaleństw, witaminki, płyn do kapieli i balsam dla Igora, jakieś podkłady poporodowe itp i 300 zł mniej :( a jeszcze mleko dla synka, żelazo dla mnie i inhalacje (chociaż to akurat najmniejszy koszt) i kolejna stówa :/ dobrze, ze chociaż przesyłka za darmochę. Wam też się tak pieniądze rozpływają???
 
emyly, nie ja, małż :) A co do kasy to tez mi sie rozpływa a w aptece to zawsze jakoś tak szybciej te pieniądze się ulatniają ;-)
 
Dzień dobry sobotnio:D widzę, że Mamusie lipcowe dziś leniuszkują :sly: A ja znów spać nie mogę. Mama wyciągnęła mnie na zakupy wczoraj, całą noc męczyła mnie rwa kulszowa :banghead:
Małgorzata współczuję cukru, ale z Twoją dietą widzę, że dasz radę. Ja na bank bym nie dała, zawsze lubiłam słodkie a w ciąży to już wyłącznie tym bym się mogła odżywiać.
Co do twardnienia i skurczy jeszcze mnie to nie spotkało, więc się nie wypowiem.
Biorę się za sprzątanie, na ile oczywiście, moja dup.a mi pozwoli :what:
Zakupy apteczne też mnie przerażają, czekam z nimi do wypłaty, bo w tym to już na bank nie podołam.

Miłego dnia dla wszystkich
 
Ja też od 2 godzin na nogach, bo Klaudia dziś wcześnie wstała, mi się chciało siku i w końcu na tyle się rozbudziłam, ze już nie mogłam zasnąć. Mąż od rana mnie wkurza.. Co za dupek, normalnie sił do niego nie mam..:wściekła/y::angry:
Leniuchowania dziś nie będzie, musimy posprzątać, bo po południu wpadają znajomi.
 
U nas też dziś impreza - grill.
Na szczęście mam posprzątane, muszę tylko zakupy zrobić i naszykować jedzenie, ale to akurat bardzo lubię robić.
Właśnie jemy z córką śniadanie i jedziemy na łowy ;-)
 
My się umówiliśmy, że tym razem nie ma gotowania - bo ostatnio jak wpadaliśmy do siebie, to i u nich i u nas było tyle żarcia, że nie dało się tego przejeść i zamawiamy pizzę. Poza tym po 30tce małża powiedziałam, że to ostatnia taka impreza w ciąży, bo potem mocno odczułam jej skutki. A oni też są za i wszyscy będą zadowoleni;-)
Oczywiście mąż zamiast mi pomóc to gdzieś poszedł i nie ma go już ponad pół godziny..:angry::wściekła/y: normalnie zabiję go dzisiaj..
 
dzień dobry!
moja noc była ciężka.. musiałam spać bez poduszki, z nogami u góry, bo myślałam, że zemdleję na leżąco :crazy: już kiedyś tak miałam i lekarz powiedział, że to się zdarza i że jak się powtórzy mam spać z nogami u góry...

teraz piorę nasze ubrania, a później wypiorę pościel. pogoda ładna, więc mogłabym umyć okna, ale ostatnio mam takiego pecha, że jak tylko biorę się za mycie okien, 3 dni później pada i znowu są brudne. poza tym mam pod blokiem budowę i to moje mycie okien to takie syzyfowe prace :(

popołudniu przychodzi moja mama, więc muszę ogarnąć pranie, sprzątanie i obiad.

słonecznej soboty! :)
 
reklama
Grill?? to doskonały pomysł :) szkoda tylko, że u nas chłodno i pochmurno, aaa i jeszcze mgliście. Trzeba sie zabierać powoli za sporzątanie, odpuszczę sobie chyba tylko segregowanie Igorowych zabawek bo to mija się z celem. Za pół godziny i tak będą w rozsypce :)\
No a potem planów brak
 
Do góry