reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Dziewczyny ale mi smak narobiłyście, mam przerwę w pracy, jestem niesamowicie głodna. A tu dzisiaj tylko kanapki bo wczoraj za późno wróciłam ze szkoły rodzenia i nie miałam siły nic przygotować. Naleśniki takie z serkiem albo jabłkiem ehhhhh:tak:jak wrócę z pracy to zrobię.

Mam na twarzy naleśnik, czy można coś z tym zrobić? zastanawiam się nad czyszczeniem ręcznym buzi u kosmetyczki? chyba nie ma żadnych przeciwwskazań?
 
reklama
Arabelka - pozwol, ze odpisze Ci tutaj a nie na wizytach ;). Franek po 2 operacji pozbieral sie ladnie. Raczkuje juz i wstaje przy czym sie tylko da. Nadrabia dzielnie szpitalne zaleglosci. Na dworze pochodzi chwile za raczke. Zadziwia nas kazdego dnia. A jak sobie pomysle, ze po narodzinach nam powiedzieli, ze ma 0 szans na przezycie to mam ochote rozszarpac ta lekarke. Kolejny maluszek bedzie chyba Stasiem. Antek upiera sie na "kombajna lełona" ^^, ale mu to nie przejdzie. Co najwyzej bedzie Staś Leon ;).


Nalesniki... jeszcze nigdy mi nie wyszly. Moge robic suflety, zapiekanki, pieczenie, torty i ciasta, ale nalesniki spartole ^^.
 
hej, ja w złym humorze od wczoraj, no może ciut lepszy dzisiaj, ale za to spać chce mi się niemiłosiernie. Marzę, żeby moja mała zrzęda poszła spać to ja pójdę razem z Nim.

Naleśników wieki nie robiłam, ale mąż nie przepada. Za to gofry bym z chęcią zrobiła!!! Małgorzatka masz jakiś sprawdzony przepis?

Mały mi też szaleje w brzuchu, ale póki co w nocy grzecznie śpi. Siku idę przed spaniem koło i potem dopiero rano.
 
Dzien dobry!

Pospalam dzis :)
Ja bardzo duzo pije, przed snem rowniez. Siku chodzę z reguły przed spaniem ok 1 w nocy, a potem dopiero rano ok 7-8, z tym ze rano jak sie budze to zawsze mam mega twardy i wielki brzuch, wlasnie od pęcherza chyba.

Ale mi narobilyscie smaka na naleśniki.... Najchętniej zjadlabym takie grube amerykańskie pancakes'y z syropem klonowym :) mniam.
Jesli macie przepis na takie naleśniki to wrzuccie na wątek przepisowy.
Gofry tez bym zjadła, z bita śmietana z własnego "ubicia" :)

A ja dzis na obiad serwuje domowy rollokebab z kurczakiem i swiezymy warzywami. Tez pysznie.

Smile, super ze Franio szybko doszedł do siebie po drugiej operacji. Teraz byle tylko wytrwać do trzeciego etapu i mozna odetchnąć z ulga. Zdrowka dla niego!
 
nie mam przepisu na gofry.... najpierw gofrownicę muszę skombinować :p

wsadziłam moją małą marudę do samochodu, po 200m usnęła, przywiozłam wózkiem do domu i śpi teraz, jupi! a po przedszkolu miała taki apetyt, że zjadła całą miseczkę rosołu, kazała sobie dołożyć klusek i marchewki (co nigdy nie jadła marchewki z zupy), poprawiła dwoma herbatnikami biszkoptowymi, kinder czekoladką i rosołem ode mnie, gdzie to jej się mieści, to nie wiem :p

Smile_ trzymam kciuki, żeby wszystko wam szło ok!
 
Cześć dziewczyny :) jestem już po glukozie. Nie było tak źle, chociaż cukrem odbija mi się do tej pory. Po pobraniu skupiłam się na tym, żeby nie zemdlec, więc mdłości były mniej ważne. Fakt glukoza jest paskudna ale do przeżycia ;)
Tyle, że ja inna jestem, przypominam, że całą ciążę nie zwymiotowalam.
Naleśniki, mmm :thumbup::o
Dzięki Wam robię krokiety jutro. Nie ma czegoś takiego jak sprawdzony przepis, każdy metodą prób i błędów dochodzi do swojego idealnego. U mnie też na oko, bez wody, troszkę oleju do ciasta i podstawa to dobra i dobrze rozgrzana patelnia.
U mnie w łódzkim wyszło dziś słońce, chyba pogoda się poprawia, mam przynajmniej taką nadzieję:D
Buziaki dla wszystkich
 
Hej:)

Ależ mi zrobiłyście smaka na te naleśniki :D:D dzisiaj to nie ale jutro chyba będę robić:):)
Ja w nocy też latam siku :/ CZasem wstaje tylko raz a czasem nawet ze 3:/ No ale cóż dla maleństwa trzeba wytrzymać wszystko:)
Zaraz mam wizytę u położnej, ale nie spodziewam się dowiedzieć niczego ciekawego:/ Jedynie co to może mi coś powie, o tym nadaniu na glukoze:/. No ale cóż iść trzeba. Pozatym to dzisiaj mój M ma wolne i w końcu spędzimy trochę czasu razem:rofl2: Szkoda tylko, że pogoda do dupy zaraz chyba będzie padać:/

Zdrówka życzę :)
 
reklama
Do góry