reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Witajcie, oj miałam troche do nadrobienia..

no kochane....mam 26 tc skończony.....czyli leci 27....czyli weszłam w trzeci trymestr......no i waga mnie dzisiaj zamurowala......
7 kg przytylam w całym 2 trymestrze......czy tylko ja tak zaczelam leciec z waga do przodu czy ktoras z was mi potowarzyszy????:):):):):):):)

Gratuluje wkroczenia w trzeci trymestr :)
Moja waga tez rośnie w zastraszającym tempie....

hej, o j u mnie waga leeeeci, średnio 0,5 kg tygodniowo. Już mam + 6 kg :baffled:
A moje dziecie dziś strasznie szaleje, od rana mnie bombarduje z każdej strony.

Elifit, przyrost wagi 0,5 kg tygodniowo jest mega książkowy na tym etapie ciąży :)

Anastazi, gratulacje III trymenstru :) ja tez juz 7 kg na plusie i brzucholek wielki. Zaczyna sie ciężko robić :p

Witaj w klubie :)

aaaaaaaaaaaaaaaa, ktoś mi dziecko podmienił! ja chcę swoją grzeczną Olę a nie tego histeryzującego łobuziaka! co chwila płacz, histeria, krzyk, zmęczona jest, a oczywiście nie poszła spać w dzień... oby do 19... poza tym mnie rwa męczy, więc w ogóle cieżko mi...

pomarudziłam, idę się poprzytulać do łobuza

Malgorzatkar, trzymam kciuki za powrót Aniolka :)

Ja już po wizycie. Wchodzę a gin do mnie "dzień dobry, o jak łaaadnie":-D Także włosy nawet na ginekologu robią wrażenie hehehe. Wieści we właściwym wątku.

:)

Czuję się dziś jak wieloryb :( .

Ja wlasnie ostatnio tez coraz częściej czuje sie jak wieloryb...

Witam się i ja :)

Smile, miło Cie znow widzieć. Co u Franka slychac?
 
reklama
czesc dziewczyny :) myslalam ze zawalu w nocy dostane;/ budze sie i tak przez przypadek dotykam brzucha a tam zimny jak lód i taki obkurczony caly... normalnie czulam jak dotykalam takie cos podluznego przez caly brzuch... poszlam siku i przeszlo od razu. Zasnelam potem znowu to samo poszlam siku i przeszlo. Owinelam brzuch kocykiem i juz oczywiscie spac nie moglam ale zasnelam i jak sie obudzilam to byl mieciutki i cieplutki i nie chcialo mi sie siusiu. Noc wczesniej mialam to samo ale tylko raz. Nie wiem co o tym myslec... znowu sie martwie;/ najgorsze ze nie wiem ile to wszystko trwalo;/
 
Ostatnia edycja:
Hejka,
Wczoraj moje dziecko nie spało chyba, bo cały dzień harce w brzuchu. Dopiero dziś rano poczułam ulgę. Na szczęście lepiej mi się spało.
Pogoda do d..y, ręka niestety reaguje :cool: W planach nie mam nic no bo jak tu można przy takiej pogodzie planować ehh
Miłego dnia dziewczyny.

ewa co to mogło być? dobrze ze przeszło :tak:
 
Ostatnia edycja:
juz sie boje kolejnej nocy... brzuch byl taki zimny i skurczony ze przyszlo mi najgorsze do glowy... ale mala zaraz zaczela sie ruszac:) postaram sie tej nocy dobrze ocieplic brzuszek i nie pic przed snem tyle bo wczoraj wypilam 2 szklanki ciurkiem i poszlam spac.... mam nadzieje ze przez to nic sie nie stalo i szyjka sie nie skraca;/
 
Ostatnia edycja:
Ewa- może bylło Ci po prostu za gorąco?brzuszek działa jak termostat?rodziłam dwa razy w lipcu i zawsze miałam chłodniejszy:)

witam sie i ja:)
 
nie bylo mi gorąco :) eh ciagle mysle o tym zeby kolejnej nocy tego nie bylo;/ w czwartek jade do gina na NFZ pierwszy raz zeby dostac skierowanie na cukier to mu o tym powiem ale i tak nie mam do nikogo takiego zaufania jak nie do swojego. Moze chociaz bedzie umial sprawdzic czy z szyjka wszystko ok.
 
Cześć dziewczyny, po wczorajszych zajęciach w szkole rodzenia padłam jak muszka:szok: był masaż Shantala, antykolkowy i w trakcie porodu:)

Ewa może miałaś przeciążony pęcherz i dzidzię wypchało do góry ja tak mam rano jak nie skorzystam z toalety tylko leniwie leżę i czekam na budzik, co prawda brzucha nie mam zimnego ale czasami, w nocy jak się obudzę jest taki rozlany a rano góra z wierzchołkiem.
 
Anilewe - zdrówka!

co do kopania, siusiania i spania ;) - ja od dwóch nocy spać nie mogę, bo mnie dziecko tak kopie, że co zasnę to mnie budzi. jest jeszcze malutki, ale dopiero teraz czuję, że on żyje innym życiem niż ja :) poza tym nie daje rady spać na prawym boku, bo kręci mi się w głowie i mnie pobolewa brzuch, a jak leże za długo na lewym to jest mi niewygodnie :/ co do siusiania - nieważne ile wypiję, zawsze latam do ubikacji, a kiedy wstaję i tak muszę się napić. staram się pić mniej, ale chyba źle robię...

dziś obudziłam się ok. 9:30 i czuję się wyspana. wczoraj była tragedia, ale widziałam,że wszystkie kiepsko się czułyśmy,,

planuję zrobić pierwsze w życiu naleśniki :unsure:nie wiem co z tego wyjdzie... zaraz poszukam jakiegoś przepisu, żeby mieć punkt odniesienia, pójdę do sklepu, od razu kupię sobie kefirek i bułkę maślaną i rozpocznę smażenie :p

miłego dnia
 
reklama
Makota: 2 niepełne szklanki mąki, 1 szklanka mleka, 1 szklanka gazowanej wody mineralnej, 2 jajka, mała płaska łyżeczka soli. Wszystko miksujesz, wylewasz olej na patelnie - malutko, nadmiar ścierasz ręcznikiem papierowym, czekasz chwilę aż się nagrzeje i wylewasz ciasto, jakoś co 3-4 naleśnik dolewasz oleju, ścierasz itd. ZAWSZE wychodzą dobre z tego przepisu:tak:
A poza tym Dziewczyno pij tyle ie Ci się chce, wstawać i tak będziesz, taki etap ciąży, że ju do końca nie pośpimy przez sikanie.
Ja obudziłam się przed 7, poszłam siku, wróciłam do ciepłego łóżka i obudziłam się o 9:40:szok: Ale wstałam szybciutko, wzięłam prysznic, pralkę wstawiłam, wyschnięte ubrania złożyłam, pozbierałam na dole zabawki Klaudii, ogarnęłam łazienkę z otwartych pianek do golenia itp (zabiję kiedyś za to mojego męża:wściekła/y:), zalałam herbatkę i zaraz za śniadanko się biorę. Niezłe mam tempo:-D
 
Do góry