reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

reklama
cześć Kochane:) piękny dzień się zapowiada, słońce świeci ehh czuć wiosnę:)

dzisiaj nie spałam do 3 w nocy, nie wiem co ty było, cały czas wierciłam się na łóżku:( Jak budzik zadzwonił o 5:30 nie mogłam się podnieść z łóżka:(

Czy miałyście KOchane robione badanie na glukozę? ja mam test obciążenia glukozą 75g zleconą na kolejną wizytę. czy trzeba się jakoś przygotować? jak wygląda samo badanie? jak się po nim czułyście? zastanawiam się czy pojechać z kimś na badanie? można po badaniu prowadzić samochód? ewentualnie rozważam laboratorium, które pracuję w sobotę badanie jest droższe ale mż mógłby ze mną pojechać.

Pozdrawiam ciepło, wczoraj coś było w powietrzu bo mój mż też miał ciężki humor, ehhh co my mamy powiedzieć.

Co dziennie rano stwierdzam, że już nie mam dylematu w co się ubrać, została mi do dyspozycji 1/5 garderoby:-D nie poszaleje. Idzie wiosna, czy macie już jakiś płaszczyk? jeśli tak to pochwalcie się. ostatnio w h&m widziałam ale 149zł i później tego nie ubiorę w Rzeszowie nie ma wyboru jeżeli chodzi o odzież ciążową, największa ilość powierzchni handlowej na mieszkańca a kobieta w ciąży najlepiej nie chodzi w worku:( tęsknie do moich ubrań, teraz chodziłabym tylko w leginsach, koszulce i bluzie ale do pracy nie zbyt odpowiedni strój.
 
Anilewe - gratuluje :) tez mam potwierdzonego chlopaka :-) ------- Doti - hardcorowy wyjazd ---------- Graza - ja pozycze plaszczyk od siostry. Jest rozmiar wiekszy od mojego i ma sporo miejsca na brzuch. Moj brzuszek rosnie, ale jest niewielki. Pewnie dopiero latem stanie sie naprawde duzy, ale wtedy plaszczyk nie bedzie mi juz potrzebny ;) tez chodze w leginsach i koszulkach :) najwygodniej ----- opisalam przebieg wizyty w wizytowym, ale w sumie nie ma tam nic ciekawego, bo mialam samo USG a taka wizyte poszpitalna mam we wtorek. Mialam krotki wywiad i w sumie wiem, ze nie musze lezec plackiem. Skoro wszystko jest ok, to jestem zadowolona :)
 
Dzień Dobry :-)

aNilewe - gratuluję synka :-D
Makota - super, że nie będziesz musiała leżeć plackiem :-D
Graza - ja kupiłam już kilka tyg temu ten płaszczyk z H&M bo brzuch mam już bardzo duży, a po ciąży też mam zamiar normalnie w nim chodzić, nie pracuję w biurze czy jakiejś korporacji, więc mogę chodzić w czym mi się podoba :-p Glukozę mam mieć dopiero po następnej wizycie, więc na razie się tym nie martwię, część dziewczyn już miała, jedne lepiej, drugie gorzej przechodziły, musisz się cofnąc w wątku :-)

Angelika - ja nic takiego nie czuję, za to od trzech dni jak idę małą do przedszkola zaprowadzić to mnie lewa noga w biodrze boli, dosłownie chwilkę i jest ok, czyżby to nerw kulszowy???
Uciekam dziewczyny, bo moja łazienka woła o pomstę do nieba, a w weekend nie będę miała dla niej czasu :tak:
 
Graza w takich momentach się cieszę, że już nie pracuję. Po domu biegam w sukienkach, jak mam wyjść to już pojawia się problem, bo faktycznie ciężko się w coś wbić:rolleyes:
Tak patrzę to właśnie dziś mijają dwa miesiące jak jestem na zwolnieniu, ale zleciało :o
Dzisiaj już wstałam w lepszym nastroju, pogoda za oknem cudowna, mam nadzieję, że dziś będę mieć lepszy dzień.
Obciążenia jeszcze nie robiłam, w poniedziałek mam wizytę, więc pewnie dostanę wytyczne. Piszcie jak się czułyscie po, ja chyba jednak wezmę ze sobą męża, bo trochę się boję. Przez długie lata oddawałam regularnie krew i nigdy nic mi się nie działo. Nawet zdarzało mi się po pobraniu iść do pracy i było ok. Odkąd jestem w ciąży to się zmieniło. Słabo robi mi się już w poczekalni, a po ostatnim pobraniu sama do domu bym chyba nie dotarła, a potem leżałam pół dnia plackiem, było mi słabo jak tylko próbowałam się podnieść.:what::banghead:
Więc sama na pewno się nie wybiorę.
Dziś chyba czeka mnie jeszcze wycieczka na poczcie, siedzę jak głupia trzeci dzień w domu na krok się nie ruszam, bo czekam na paczkę. Weszłam dziś na stronę poczty a tam w śledzeniu przesyłek, że przez ostatnie dwa dni odnotowano nieudane dostarczenie. Nie dość, że nikogo nie było to żadnego awizo w skrzynce też brak:mad: poczekam jeszcze dzisiaj i wieczorem idę robić dym ;)
Miłego dnia Mamuśki
 
Hej dziewczyny :)

A ja po wizycie i... dziewczynka :-) Teraz się zacznie walka o imię.
Nie opisuje w odpowiednim wątku, gdyż wymiarów do łapki nie dostałam. Najważniejsze, że wszystko jest w porządku. I poprosiłam o zwolnienie i dostałam. Teraz czeka mnie słodkie lenistwo bez nerwów i stresów.

Zaraz się zawijam na weekend na Śląsk. Niestety sama, gdyż mój chory (grypa) i mnie z domu wygania. Ale też już się poumawiałam, to nie chcę nic zmieniać, no i się nie zarażę.

Tusiaczek... standard. Nie chce im się paczek nosić.
A glukoza mnie czeka za niecały miesiąc, gdyż na następną wizytę. Stach się bać... U mnie robią 75, pobranie na czczo i po 2h. Już mnie zmierziło :)

I ciuchy, oj tak. Mimo moich jeszcze mało ciążowych gabarytów, to spodnie już mnie gniotą i męczyło mnie ciągłe chodzenie w sukienkach, gdyż jedynymi butami do nich były kozaki. Więc w pracy szybki myk na baleriny. Muszę się tylko właśnie zaopatrzyć w jakieś ciążowe leginsy i będzie dobrze.
 
dziewczyny...może ktoras z was mi doradzi...bo jestesm skolowana i nie wiem czy się martwic i pojsc do lekarza wcześniej czy to jest normalne....
otoz dzisiaj po porannej wizycie w toalecie zauwazylam u siebie rozowy śluz.... to jest już w zasadzie koncowka drugiego trymestru...za dwa tyg. zacznie się trzeci....i nie wiem jak zareagować...i co to może sugerować.....
 
graza06 ciężko przewidzieć jak zareagujesz. Dla mnie nie było problemu z wypiciem glukozy, ale jestem z tych pancernożołądkowych :-p
ostatni raz wymiotowałam w 1999 roku :rofl2::-D:rofl2::-D
nic mnie rusza.
Na badanie trzeba kupić w aptece glukozę 75g i zabranie ze sobą do laboratorium, powinni mieć tam kubeczek i wodę, możesz wziąć cytrynę, niektóre lab pozwalają wcisnąć kilka kropel dla poprawienia smaku ;-)

ka.wo rwa boli w pośladku :crazy: nie cierpię rwy kulszowej :crazy:też czasem mnie pobolewa, ale to nic w porównaniu z tym co miałam w 9 miesiącu, czasami szłam po schodach i nagle jakby mi ktoś nóż w tyłek wbił :no:

Ogólnie w 9 miesiącu będzie trzeba założyć oddzielny wątek tylko do narzekania :laugh2::rofl2::laugh2::rofl2:

anastazi ja bym poszła a przynajmniej zadzwoniła do lekarza, chyba, że miałaś wczoraj cytologię pobieraną to może być normalne.



BELLINA - gratuluję córeczki !!
 
reklama
Anastazi - jezeli masz czuc sie spokojniejsza umow sie do lekarza. Ja bym obserwowala. Jezeli pojawilby sie bol, albo powtorka z rozrywki poszlabym do lekarza od razu
 
Do góry