graza06
Fanka BB :)
Cze Kochane gratuluję wszystkim mamom, które wiedzą już kto mieszka w brzuszku
Makota ja wróciłam po 3 tygodniach przeziębienia do pracy. Jeszcze przed chorobą zaczęłam narzekać że już jestem zmęczona, nie damy rady chodzić do pracy bo tak mi ciężko. Posiedziałam 3 tyg w domu, był taki czas że tylko leżałam w piżamach cały dzień pod kołdrą. Zastanawiałam się jako to będzie jak wrócę. Okazało się że teraz mam taki power, wszystko mi się podoba mam dużo zaległości ale powoli wychodzę na prostą. Mam rano motywację żeby się jakoś ubrać, pomalować itd.
Blueberry też mnie odrzuciło od zakupów, przed ciążą mogłam chodzić na zakupy cały czas. A teraz ostatnio byłam 4 tygodnie temu zmęczyłam się strasznie, siedziałam na fotelu czekając na mż, założenie było że mamy wybrać prezent na urodziny brata. Nie dałam rady. W sobotę idziemy na angielski a później chcemy się rozglądnąć za wózkiem, fotelikiem, zobaczyć czy coś się nam spodoba.
Do wszystkich chorujących ważne jest podniesienie odporności spróbujcie naturalnym sposobami to trwa dłużej ale warto spróbować. Pozdrawiam ciepło.
gratuluję wszystkim mamom, które poznały płeć! tak się posypało, że nie ogarniam nicków, ale cieszę się razem z Wami, ciągle czekając, aż sama będę mogła zabrać głos w tej samej sprawie
Haust - również się cieszę, że wszystko w porządku
lekarstwa w ciąży - ja sporo brałam, ale w końcu i odpukać, na razie trzymam się dobrze. też mnie to martwi :/ ale jeżeli lekarz mówi, że jest ok i wszystko rozwija się prawidłowo to staram się tam myśleć
L4 i tycie - moja koleżanka rozmawiając ze mną mówiła, że starała się jak najdłużej pracować, bo w przeciwnym razie czułaby się jak wieloryb. teraz się nie dziwię... ja już jakiś czas siedzę w domu i szlag mnie trafia z nudów i z braku poczucia jakiegokolwiek obowiązku :/ wydaje mi się, że jeżeli nie mam musu wstania do pracy i pędzenia do niej, a później zapieprzania w niej i kombinowania co by tu zjeść i o której, a jeszcze później upierdliwego powrotu do domu, robienia na szybko obiadu i szykowania się na jutro do pracy stałam się jak taki wieloryb - ociężała i powolna...
wstaję sobie powolutku, kiedy przestaje mi się kręcić w głowie i nie mam takie narzuconego tempa - brakuje mi tego,ale z drugiej strony w ciąży powinno się trochę przystopować...
spodnie - jak nie miałam na to czasu to nie zwracałam na to uwagi, ale rzeczywiście, teraz kiedy mam to zwolnienie i siedzę w domu zrobiłam przegląd szafy i też doszłam do wniosku, że mieszczę się tylko w 2 pary spodni, a z bluzkami to tak różnie. kupiłabym coś, co przydałoby się na okres ciąży i po ciąży (jakieś kimono, albo tunikę) ale mam wrażenie, że przytyło mi wszystko, łącznie z ramionami ;-) może to dlatego, że przy przymiarce staram się nie szarpać, uważać na brzuch i nie zarzucać rąk do góry
Makota ja wróciłam po 3 tygodniach przeziębienia do pracy. Jeszcze przed chorobą zaczęłam narzekać że już jestem zmęczona, nie damy rady chodzić do pracy bo tak mi ciężko. Posiedziałam 3 tyg w domu, był taki czas że tylko leżałam w piżamach cały dzień pod kołdrą. Zastanawiałam się jako to będzie jak wrócę. Okazało się że teraz mam taki power, wszystko mi się podoba mam dużo zaległości ale powoli wychodzę na prostą. Mam rano motywację żeby się jakoś ubrać, pomalować itd.
Kubusiowata gratulacje!! :* No i jakie wejście smoka z dziewczynką! Super kochana. :* ciesze sie strasznie, że wszystko wporzadku!
Hobbit gratuluję córeczki również!
Haust jeszcze raz Gratki z udanej wizyty, i witam w klubie siusiaków
Ewa66, Mamamu co do clotrimazolum to słyszałam ze w drugim trymestrze jest bezpieczny, koleżanka używała, ale dopiero w drugim trymestrze, bo tak to w pierwszym miała cos innego, ale nazwy wam nie podam bo nie pamietam.
Elifit masuję masuję tą głowę zeby przestało boleć. :* tulę mocno!
S.michalina, a ja mam tak ze jestem zdecydowana ale w tej ciazy cos mi na łepetynę padło i co? I za Chiny nie lubię po sklepach łazić! Teraz to ja czekam i stoję jak na szpilkach w sklepie, czy juz wychodzimy, a mąż sie cieszy i śmieje ze dzieciątko mamusie przestawia z czego on jest zadowolony.
Lekarstwa w ciąży od początku ciazy wzięłam 4 apapy, i 6 nosp. A no i do końca trzeciego miesiąca kwas foliowy i to wszystko są i jeszcze strop *spam* jak byłam przeziebiona . Wiec ja co do lekarstw sie nie wypowiem.
Blueberry też mnie odrzuciło od zakupów, przed ciążą mogłam chodzić na zakupy cały czas. A teraz ostatnio byłam 4 tygodnie temu zmęczyłam się strasznie, siedziałam na fotelu czekając na mż, założenie było że mamy wybrać prezent na urodziny brata. Nie dałam rady. W sobotę idziemy na angielski a później chcemy się rozglądnąć za wózkiem, fotelikiem, zobaczyć czy coś się nam spodoba.
Do wszystkich chorujących ważne jest podniesienie odporności spróbujcie naturalnym sposobami to trwa dłużej ale warto spróbować. Pozdrawiam ciepło.