reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

jagódka-wieczorem trzeba bylo wstawic do garażu,ja mam codziennie luz dzięki temu;-) co czytałas?

Jakbym mogła to pewnie bym to zrobiła, ale mamy jeden garaż na piętrze teściów, a my mamy dwa samochody, teściowie jeden i raczej lepiej, żeby teściowa odwożąca Klaudię nie musiała rano skrobać, ja sobie jakoś poradzę

Edit: Czytałam "Przebudzenie" - Katarzyna Zyskowska-Ignaciak.
 
reklama
dzień dobry

mnie dziś Ola obudziła przed 7.... masakra... i od 7:30 marudzi...non stop i nie wiadomo o co...znaczy ja wiem: od soboty włącznie nie spała w dzień, weekend był intensywny, wczoraj poszła spać dopiero koło 21:30, dziś tak rano wstała, więc zmęczona...chyba na siłę ją w południe położę spać, bo nie wyobrażam sobie z taką marudą siedzieć do wieczora....
na dworze zimno, a lodówka zaczyna się pusta robić...dziś jeszcze coś damy radę, ale jutro pewnie trzeba będzie pójść na zakupy, ciekawe, czy Ola da się do wózka wsadzić, bo przecież około km w jedną stronę do sklepu nie dojdzie i nie wróci na własnych nogach...
wczoraj mnie brzuch bolał, tak dziwacznie, bo od góry, a potem z boków...chyba bobas na jakiś nerw uciskał...po nospie przeszło
 
Witajcie! Ale nas zasypalo! Nie wiem jak u Was ale u mnie jest biało. I mróz.
Ostatnio pozno sie kładę spac i miewam ciężkie poranki. Wczoraj przed północą zasiadlam jeszcze do komputera służbowego bo miałam do wysłania kilka maili i tak sie zasiedzialam prawie do drugiej... Dzis miałam zamiar pospać dłużej ale mi nie wyszło.

Dzis mam wizyte u lekarza. Musze sobie przygotować listę pytań bo troche mam ich w głowie a nie chciałabym zeby cos mi umknęło.
Czy ktos jeszcze dzis wizytuje?
 
a ja biorę antybiotyk od wczoraj Augumentin:( z bolem gardla sie zmagalam tydzien i zadne domowe sposoby nie pomogly... zatoki pobolewaja a katuru nie ma :( gin mowil ze trzeba antybiotyk bo to juz dlugo sie ciagnie a tu coraz gorzej. Podobno ten antybiotyk bardzo bezpieczny dla malenstwa.
 
a ja biorę antybiotyk od wczoraj Augumentin:( z bolem gardla sie zmagalam tydzien i zadne domowe sposoby nie pomogly... zatoki pobolewaja a katuru nie ma :( gin mowil ze trzeba antybiotyk bo to juz dlugo sie ciagnie a tu coraz gorzej. Podobno ten antybiotyk bardzo bezpieczny dla malenstwa.

nie martw się antybiotykiem - nie było wyjścia. nieleczona infekcja pewnie byłaby groźniejsza.
 
Ufff...skułam na tyle, że mogłam wjechać do garażu nie na ślepo:baffled: Niech rozmarza dalej, a po zakupy chyba pójdę piechotą, dopiero po Klaudię będę samochodem jechać. 30 minut na mrozie, tyle samo czasu rozmarzałam w domu. P co komu ta zima i te lód. Mróz mrozem, ale ta padająca i zamarzająca w locie mżawka to przesada, strach chodzić po chodnikach, bo jest jedno wielkie lodowisko:dry:
 
Ja tez nie wiem po co komu ta zima.... Uważajcie na siebie dziewczyny bo na lodzie moze byc niebezpiecznie.
 
Dzień dobry:-)

nic mi nie mówcie,dzisiaj godzinę męczyłam się żeby otworzyć bagażnik, musiałam go otworzyć, bo wożę w nim psa, pojechaliśmy do babci i nie mogłam go zostawić w domu na cały dzień, bo jak zostaje sam to strasznie szczeka, sąsiedzi mogliby tego nie znieść...

miłego dnia życzę

ps. uważajcie na siebie !:tak:
 
reklama
U nas też lodowe piekło od rana. Mój M wychodzi przede mną do pracy i wspaniałomyślnie również moje autko odlodził. Od kilku dni mam tragiczny humor.

Nie chce mi się do pracy chodzic ale w domu bym chyba oszalała. Wczoraj pojechaliśmy na basen, dobrze mi to zrobiło a pozniej zadzwonił przyjaciel mojego M że jego żona jest w 6 tygodniu odrazu sobie zaczęłam przypominać jak to było, mam wrażenie że minęły już całe lata świetlne.
 
Do góry