reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

anastazi zdrówka życzę, witaj spowrotem, mam nadzieję, że urlop się udał :D u nas teść nie zakumał kiedy składaliśmy życzenia od naszej trójki to mówi: tzn, od kogo Ciebie, mojego syna i kogo jeszcze... Jednak takie ciepłe przyjęcie wiadomości zostaje na zawsze w naszych wspomnieniach :)


Szmaragd44 czyatałam w napięciu i odetchnęłam, całe szczęście, że juz dobrze, dbajcie o siebie


ewa66 tak jest :) U nas na szczęście obyło się bez tego, chociaż czasem też się wkurze, że np. zakupów nie zrobi jak mu nie powiem (a mieszkamy razem ponad 5 lat). Ale generalnie od początku było w porządku. A mój M. to taki maminsynek, mamusia mu nawet herbaty dla mnie nie pozwalala zrobić, więc się obawiałam co to będzie, ale chyba mi się trafiło, bo się jakoś uzupełniamy :D Zyczę Ci i te


U nas też M. ma trzydziechę ale w marcu. Bylo ustalone ze bedzie impreza bo wybieramy sie na urlop do Polski, ale M juz cos kreci ze bardzo drogo taka restauracja wyjdzie dla wszystkich przyjaciol itp. wiec jeszcze wyjdzie z tego niespodzinka :D


julia0903 przutulam Cie mocno. Usg to już drugie było prawda? Tylko potwierdziło wysoka przyzierność??


ninja_muffin oj ja jestem cięta i już mnie wkurza teściowa jak już mi rady wychowawcze daje. To Wasze dziecko, stój twardo na ziemi i mów tesciom jak ci sie cos nie podoba. Ja wiele razy juz im dogadalam w roznych sprawach i potem sie gniewali a potem im przechodzilo. Ale napewno tesciowej powiem jak bedzie mi sie wtracac ze jak ja poprosze to wtedy niech radzi w przeciwnym wypadku niech sie nie udziela na temat mojego dziecka. Ehhh nie ma nic gorszego jak tacy ludzie. Chociaz oni sa naprawde w porzadku to czasem mam ich dosc.


Pola gratuluje ruchow maluszka.

U mnie mdlosci przy myciu zabakow dzien w dzien, bol kregoslupa, brzuch rosnie, taki smieszny napiety, cera piekna, naprawde moglabym sie nawet nie malowac (odpuszczam korektor) :)

Dzis kolezanka z 4tyug malenstwem mnie odwiedzila i usciskala bo jej powiedziala o ciazy, a ona mi powiedziala o swojej kiedy my wlasnie zaczynalismy sie starac i co miesiac nam sie nie udawalo a jej malentwo roslo w brzuszku. Maly ma mega czuprynke i tylko sie smiala ze to jednak prawda z ta zgaga :)

Milego wieczorku
 
reklama
czesc dziewczynki-lipcóweczki:)

mam nazdieje ze moge do WAs dolaczyc?:-)termin z @ mam na 10 lipiec :)
bylam juz na usg genet. i wszystko ok,podobno bedzie dziewczynka ale sie nie nastawiam bo pomylki sa zcesto.....

postaram sie do WAs zagladac w miare moich mozliwosci.jak dowiedzialam sie o ciazy to zaczelam WAs podzcytywac ale zbraku czasu jakos sie nei ujawnialam.wizde ze nieżle juz naprodukowałyscie:-Dja stanelam na ok 150 str wiec pewnei nie nadrobie,wybaczcie:rofl2:


pozdrawiam wszystkie mamuski:tak:
 
Witam nowe mamy

Nie pamiętam co miałam której odpisać....

Julia nie łam się, amio wszystko wyjaśni , teraz tylko nie.poddawac sie! Trzymam kciuki

U mnie cera straszna, za nastolatki nie miałam tylu pryszczy na czole! Do tego rozdwajajace sie paznokcie i popękane skórki, suche dłonie....a z Ola taką piękna cere miałam....i takie dlugasne mocne paznokcie....
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry, wstawać!
Ja pierwsza na forum dziś :)

Szmaragd, Julia trzymam kciukasy.
Witam nowe mamy.
anastazi jak chłopak rozpieszczany to nie dziwota że o kasie myśli. Swoją drogą ma dopiero 9 lat, a dzieci w tym wieku by chciały więcej i więcej.. zabawek, słodyczy itp. Swoja drogą matka jego z tego 1000zł powinna odłożyć na konto albo lokatę założyć.
Pola gratulacje ruchów! Cudowne prawda :))
małgorzata ja też pryszczata jesssuuu :(
Gosia ah to przedszkole, więcej niechodzenia niż chodzenia. W sobotę na zabawie choinkowej spotkałam się z koleżanką, co ma niunię w wieku mojego syna i mówi mi że mój Aru to bardzo towarzyski, wprost do przedszkola, a ja że nie poślę go jeszcze bo będzie chorował. A ona mnie przekonuje, "no ale każdy kiedys musi to przechorować" a ja "ale ja NIE MOGĘ mieć chorób w domu" a ona tak patrzy i .. W CIAŻY JESTEŚ?! hahaha :-D fajna sytuacja :)
 
Ostatnia edycja:
hej laseczki:):):):):)

kochane co do mojej wczorajszej wizyty......to trochę szoku przezylam ....
bo się okazało z badan krwi ze cos tam nie wyszlo dobrze ze jest jakas bakretia we krwi czy cos...dostałam antybiotyki i mam je brac plus co tydzień kontrola u lekarza ....pytala tylko czy miałam katakt z kotami.....no i powiedziałam ze tak bo na swieta jak byliśmy w Polsce to tesciowa ma trzy sztuki.....
oprócz tego poziom tych witamin B i D których mi brakowało po ostatniej wizycie..... spadl mi już na tyle ze organizm nie będzie w stanie ich uzupelnic nawet gdybym brala tabletki....i od czwartku co tydzień mam jezdzic na zastrzyki przez miesiąc a potem już tylko raz w miesiącu az do porodu...i po porodzie tez mam dostawac tylko to jak często to już będzie zalezalo od badan krwi.....
no i tyle z mojej wizyty wczorajszej....
co do samej dzidzi to wszystko u niej wporzadku....serduszko bilo 141 razy na minute:):):):):):):):)
 
Co do cery to u mnie rewelacja, chyba nigdy nie było tak dobrze. Nawet znajomi to zauważają. U moich rodziców był kot, pilnowałam się żeby go nie dotykać itd. Ale teraz troche się martwię że mógł mnie zarazić. Z jakich badań to wychodzi? Kilka dni temu rodzice musieli uśpić kota już ze starości.
 
Anastazi super, że tak sie zajęli!
No i kochana uważaj na siebie! :)
I bardzo sie ciesze że z Waszym maleństwem wszystko wporzadku! :) :*

Małgorzatakar ja może nie pryszczata na twarzy jestem, ale za to jaki wysyp dostałam na ramionach i tylko na ramionach.. Masakra.. :/ pierwszy raz tak mam, że tam mnie wysypało, przedtem było to małe, sporadyczne, teraz jest mi to aż ciezko wytępić.

Elifit Dzień dobry wstałam ! :* ;) no i ta sytuacja fajna.. Teraz to w sumie zdarza sie takie sytuacje mi tez.. Bo otwarcie odrazu jak spotykam znajomą, czy znajomych to nie ma nawet momentu żeby powiedzieć. Ost np rozmawialiśmy o ubezpieczeniach, i ze tu dla matki w ciazy tez jest takie fajne za małe pieniądze, a mój na to a gdzie trzeba dzwonić, a znajomi, a bo rodzicami będziecie.. To juz chyba podświadomość tez tak działa.

Ninja-muffin, Anilawe.. Ja teraz jak byłam w PL to tak sobie gadaliśmy i teściowa, zaczęła mi wymyślać. Wiec krótko zwięźle odpowiedziałam, że wychowywać to będziemy my i że proszę juz ich teraz aby przyzwyczajali się do tego juz teraz, bo nie chciałabym sytuacji, gdzie za bardzo ingerują i też takiej ze poczują się źle kiedy wybuchnie ..
(A pierwszego malca w rodzinie bardzo rozpiescili, co mi sie cholernie nie podoba, bo szacunek musi byc, i dziecko musi miec jakieś zasady) dlatego juz teraz staram sie im to wpajać jak bedzie u nas.

Limonka mnie to przeraża, ze co bedzie dalej.. Bo nie ukrywam miałam wczesniej bole w kręgosłupie kiedy zbliżała sie @, ale teraz muszę uważać na pozycje jak leże, lub nie stać właśnie długo na nogach i nie leżeć za długo bo daje sie we znaki.

Julia, La Luna niech ten czas wam szybko mija, i trzymam kciuki tak jak K tulę mocno aby wszystko było wporzadku!

Witam nowe mamusie!
Powodzenia na dzisiejszych wizytach mamusie! :*

Ściskam Was mocno!!!


EDIT
S.michalina z badań na taxoplasmose kochana. :*
 
ja się zastanawiam jak GRZECZNIE odmowic mojej mamie przyjazdu do nas....bo już gadaa ze będzie brac urlop na miesiąc tak żeby być na czas porodu i potem żeby nam pomoc....a ani ja ani mój maz nie chcemy nikogo do tzw. "pomocy" bo chcemy sami się oswoic z dzidzia....zwłaszcza w tych pierwszych momentach...czy to jest zle??? bo mam trochę poczucia winy ze nie chce swojej mamy a ona probuje nam pomagać jak potrafi...zwłaszcza ze jesteśmy za granica i nie mamy możliwości zapraszać na kawke rodzine w odwiedziny do dzidzi....to już się wiaze z podroza i pobytem na więcej niż jeden dzien...a ja już wiem ze nie chce tego w pierwszym miesiącu po porodzie i to się na pewno nie zmieni.....
 
ja się zastanawiam jak GRZECZNIE odmowic mojej mamie przyjazdu do nas....bo już gadaa ze będzie brac urlop na miesiąc tak żeby być na czas porodu i potem żeby nam pomoc....a ani ja ani mój maz nie chcemy nikogo do tzw. "pomocy" bo chcemy sami się oswoic z dzidzia....zwłaszcza w tych pierwszych momentach...czy to jest zle??? bo mam trochę poczucia winy ze nie chce swojej mamy a ona probuje nam pomagać jak potrafi...zwłaszcza ze jesteśmy za granica i nie mamy możliwości zapraszać na kawke rodzine w odwiedziny do dzidzi....to już się wiaze z podroza i pobytem na więcej niż jeden dzien...a ja już wiem ze nie chce tego w pierwszym miesiącu po porodzie i to się na pewno nie zmieni.....

Wiem co czujesz i wiem jak sie czujesz. Ja za nim pojechałam do PL to myślałam zeby tescie przyjechali w tym czasie co moze byc rozwiazanie, ale będąc w PL zmieniłam zdanie, gdy teściowa powiedziała ze przyjedzie tez, aby nam pomoc, musiałam szybko w głowie zaskoczyć i powiedzieć tak miło stonowanie, ze moze lepiej jak by przyjechali tak pod koniec lipca, bo wtedy juz my jako rodzice troszke sie oswoimy ze wszystkim i przedewszystkim bedzie tez nam potrzebny spokój. Na moje szczęście zrozumiała, a sie nie obraziła. I powiedziała, ze mam racje. Fakt faktem moja mama bedzie przyjeżdżać do nas napewno bo dzieli nas kilkanaście kilometrów tylko, ale juz z nią rozmawiałam tez ze jest kochana, ale czasami żeby nie przesadzała..
Bo ja to jestem kochana też, ale jestem też szczera. I co do rzeczy które mi nie pasują, mowię głośno, ale taktownie.

Moze Anastazi, powiedz jej tak delikatnie, szczerze co Cie trapi, i dlaczego wolałabyś aby przyjechała pozniej?
 
reklama
Hej dziewczyny. Widze temat toxo o ktorym duzo czytalam i sie nim interesowalam. Ja robilam sobie badania na toxo i nie mialam i nie mam. W dziecinstwie mialam kotka ale moze nie byl chory albo ja sie po prostu nie zarazilam ;) teraz jestem w 15 tyg, mam kotke, zrobilam jej badania krwi na toxo i nie jest nosicielka, wiec ja tez nie mam sie o co martwic. Moj gin powiedzial ze nawet jakby miala kotka toxo to nie jest powod do pozbycia sie kota bo latwiej sie z nieumytych warzyw np czy owocow zarazic lub surowego miesa niz kota ;) wiec takie pierniczenie z tymi kotami. Na poczatku ciazy wpadlam w panike jak sie naczytalam o tych kotach ale jak widac wiekszosc ludzi panikuje zbytnio ;)
Pewnie tesciowa kolezanki karmi koty surowym miechem albo sa to koty wychodzace majace kontakt z roznymi "syfami" :p i wtedy bardzo mozliwa toxo
 
Do góry