reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

reklama
Panadol, paracetamol, codipar, apap.. ważny właśnie jest skład jak coś ma paracetamol i tylko paracetamol to można
 
Witajcie wieczornie.

Wiola, ja tez miałam nieprzyjemna rozmowe z szefem. Zawsze był wobec mnie w porządku a teraz sama nie wiem co mu sie stało...

Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne!
Super ze mamy kolejna dziewczynkę wsród lipcowych dzieciaczków.

Ja dzis byłam umierajaca. Totalnie nie do zycia. Po porannej wizycie w laboratorium stwierdzilam ze juz nigdzie nie wychodze sama. Jak na złość maz w delegacji wiec postanowiłam zakupy zrobic przez internet. Zacznę od tego ze zakupy miały przyjechac miedzy godz 20 a 22, a przyjechały o 23... Druga sprawa to mój najważniejszy zakup czyli chleb nie dojechał... No cóż. Mam nadzieje ze jutro maz wróci i mnie uratuje.
 
pola., ale mam nadzieję, że jednak miałaś co zjeść i nie padniesz nam z głodu? :)

ja dziś w miarę dobry dzień miałam, tylko wieczorem mdłości po bananie i pasztecie, ale przeszły same, tylko raz senność okrutna mnie dopadła, właśnie wyliczyłam, że (oby tylko nie zapeszyć) ostatni atak kolki nerkowej miałam w wigilię i na razie spoko, mogę w miarę pić, zasłaniam nerki mocno, więc chyba nie powinno nic się przypałętać...a jutro mam zamiar spać :D zawiozę Olę do żłobka, pojadę tylko kupić jej majtki w ilości hurtowej (dziś sobie zażyczyła założenia majtek i oczywiście obsiusiała dywan i pufę.... a potem się popłakała, bo w łazience jeszcze raz się zsiusiała i pociekło po nogach: w końcu załapała, że siusia) i wracam do domu i kładę się spać! chociaż znając mnie, najpierw jeszcze posprzątam, wstawię obiad "na jutro", poprasuję, itp....

jako że odzyskałam dostęp do kompa (wysłałam męża do pracy :p ) w końcu mogę zaktualizować naszą tabelkę! poproszę pw od nowych mamuś i od tych, którym się ujawniła płeć, chyba że wpisałyście w wątku wizytowym!
 
Kurcze, wspolczuje Wam przejsc z szefami. Co za ludzie :crazy: ale co najwazniejsze to , ze rozmowy juz za Wami. Jeden stres mniej. Mojego meza moja dyr tylko pytala, do kiedy bede na zwolnieniu. Jak bedzie mnie brzuch mniej bolal, podjade do szkoly i porozmawiam. Ale moja dyr jest super, wiec sie nie boje cyrkow z jej strony.

Anilewe, to moje 3 dziecie bedzie. Czuje co jakis czas, dzis ze 3-4 , zeby nie bylo, ze nonstop czuje. To uczucie jak ja to nazywam, smyrania ;) od srodka.
 
Malgorzatkar, super ze kolka ci odpuściła. Pamietaj jednak zeby ciagle duzo pić.

Hubson, super, ze juz czujesz malucha. Ja ciagle czekam ale mam przeczucie ze lada dzien tez poczuje moje ukochane bulgotki :)
 
reklama
Witam porannie:)
ja również cierpię na bezsenność.
Gratuluję udanych wizyt;-) Co do szefów,to aż przykro czytać:no::no:.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.Moja w piątek,przeczucia mam różne.Wczoraj czułam bąbla na 100 %,urocze:))

Lecę szykować młode do szkoły i przedszkola.Ale produkujecie:laugh2::rofl2:
 
Do góry