Witajcie,
odpaliam kompa!
Lilla te pomysły na obiady to z tej książki u malucha na talerzu?
Pisałyście o kolejnym dziecku - ja po śmierci chłopców nie chciałam wiecej dzieci - Oliwka trafiła nam się niespodziankowo
ciąże z nią znosiłam bardzo ciężko, ciągle się bałam, ciągle też myślałam że już nigdy więcej nie chce być w ciąży,a teraz jak już Oliwia jest, to coraz częściej myślę o tym by mieć kolejne dziecko. Tylko że u nas były problemy z zajściem w ciąże wiec nie wiem czy pofarci nam się po raz kolejny. W związku z tym ciągle stoję w dylemacie czy sprzedawać rzeczy po Liwii czy nie. Jak wy robicie?
My z mężem razem jesteśmy 9 lat, a po ślubie w czerwcu będzie już 5!
Katka dobrze że to nie rota! nacieszcie sie sobą w domu!
Undomiel - a cóż to za chustomacanka? powiedz co CI wpadło w oko
Haust - jak to krupnik z miętą? jakaś nowość dla mnie, a dobre? a dasz przepis?
Cieszę się z dobrego dnia niektórych z Was. u nas też dziś nie najgorzej - taka wiosenna pogoda była i aż przyjemnie się spacerowało
Lila - to samo czuje, nie wyobrażałam sobie ze można kochać aż tak mocno.
(przepraszam, ze znów wejdę na ciężki temat) Jak patrzyłam na mojego meleńkiego syna ( 470g) który leżał w inkubatorze to myślałam że moja miłość do niego jest już tak wielka że większej to się nie da. A jednak... Dziś równie mocno kocham ich i Oliwię, przy czym mam wrażenie ze ta moja miłośc do niej ciągle rośnie a ja mogę jej powtarzać że ją kocham po milion razy dziennie!