reklama
Katka***
Fanka BB :)
Witajcie Brzuszki małe i większe!
Jak Wam weekend minął? Mnie nawet nawet. W sobotęcały dzień męczyły mnie mdłości, o zgrozo! Ile jeszcze?! Przypierwszej ciąży było inaczej... Byłam żywsza po prostu. A terazjak tylko moje córeczka idzie na drzemkę w południe to ja kic – i też leżę w łóżku, przykryta po uszy i śpię. Czy któraś z Wam ma podobnie do mnie???
A dziś odwiedziła mnie koleżanka ze swoją córeczką,która urodziła się 4 dni po Natalci. Bardzo miłe spotkanie. Zwłaszcza, że znamy się tylko ze świata wirtualnego bo pisałyśmy razem na forum kiedyś, tak jak ja z Wami teraz. Cieszę się bardzo z tego spotkania! I na pewno je powtórzymy.
W między czasie oczywiście – porządki i tu myślałam, ze zdechnę– płyn do mycia drewna okazał się czymś najobrzydliwszym na świecie. Jeszcze do teraz czuję ten zapach to cała w środku chodzę (oczywiście góra-dół). I jak żyć???
Madziorka widzę,że Twoje dziecię w podobnym wieku do mojego i niestety też mam problem z dźwiganiem no bo jak nie dźwigać? Nie wytłumaczy się.A jak nie wezmę na ręce to myślę sobie co ze mnie za bezduszna mama...
Kopacz kiepska sytuacja w pracy. Że to właśnie baby babom takie akcje robie! Ani kszty zrozumienia! Ale nie nakręcaj się bo to wcale dobrze nie robi Twojej fasolce. Wiem, że łatwo się mówi by się nie stresować.Jednak spróbuj ile dasz rady by zacząć myśleć pozytywnie. Ja wierzę, że jak dzidzia ma przyjść na świat to cały wszechświat działa na korzyść, tylko trzeba w to wierzyć. Buziaki!
Minisia przeczytałam o Twoim kichaniu i aż też sobie kichnęłam haha ale dziwne.
Szmaragd biedna też się nakręcasz co jest zrozumiałe po przejściach :-(. Jednaktrzeba patrzyć w przyszłość, mieć nadzieję i pozytywnenastawienie. Daj znać jak po badaniu a ja będę kciuki trzymać bywszystko było dobrze. Bo musi być dobrze!
Suseł :-( Przykro mi. Mam nadzieję, że badaniacoś wykażą i będzie wiadome na przyszłość co robić a czegounikać. Przytulam wirtualnie!!! Odzywam się!
Faraway ja naTwoim miejscu nie czekałabym do czwartku, zwłaszcza że krwawisz...
Pola zazdroszczę,że mogłaś już powiedzieć w pracy. Ja wolę poczekać. Trochęsię boję no ale co mogą zrobić? Przecież nikt normalny by niezrobił ciężarnej świństwa bo ja nikomu świństwa nie robię.Ale zawsze ten stres pozostaje. Poczekam do nowego roku. Brzuszek mirośnie... ale mam nadzieję, że jeszcze miesiąc da się go ukrćpod sweterkami.
Kum życzę Ciprzejścia na umowę o pracę! Może wcześniej rozpoczęłabyśrozmowy na ten temat?
Minisia stresjest przed tym by powiedzieć, nawet ogromny. Ja poczekam z nowinądo stycznia na pewno, pod koniec powiem. Tak myślę, że dotrwam.
LaLuna widzę,że u Ciebie spora różnica między dziećmi. Syn już taki dorosły.Ja sobie jeszcze nie wyobrażam mojej Natalki w jego wieku. Ale wszystko przede mną. No i maleństwo 2 letnie masz, to taki chyba jeden z najfajniejszych okresów u dziecka, co?
Laleczka takich konkretnych zachcianek to chyba nie mam. Oprócz tego, że jak pić to tylko wodę gazowaną. Z chęcią piłabym Colę ale woda lepsza już z tego wszystkiego. I o dziwo nie odrzuca mnie od mięsa,a w pierwszej ciąży od razu paaaw na sam widok hehehe
I jeszcze wiecznie mi zimno! Już nie mogę się doczekać kiedy będzie mi po prostu ciepło, zwariuję. Jakbym mogła to w kurtce zimowej chodziłabym nawet w domu, i czapce i szaliku. Co za koszmar!
Jak Wam weekend minął? Mnie nawet nawet. W sobotęcały dzień męczyły mnie mdłości, o zgrozo! Ile jeszcze?! Przypierwszej ciąży było inaczej... Byłam żywsza po prostu. A terazjak tylko moje córeczka idzie na drzemkę w południe to ja kic – i też leżę w łóżku, przykryta po uszy i śpię. Czy któraś z Wam ma podobnie do mnie???
A dziś odwiedziła mnie koleżanka ze swoją córeczką,która urodziła się 4 dni po Natalci. Bardzo miłe spotkanie. Zwłaszcza, że znamy się tylko ze świata wirtualnego bo pisałyśmy razem na forum kiedyś, tak jak ja z Wami teraz. Cieszę się bardzo z tego spotkania! I na pewno je powtórzymy.
W między czasie oczywiście – porządki i tu myślałam, ze zdechnę– płyn do mycia drewna okazał się czymś najobrzydliwszym na świecie. Jeszcze do teraz czuję ten zapach to cała w środku chodzę (oczywiście góra-dół). I jak żyć???
Madziorka widzę,że Twoje dziecię w podobnym wieku do mojego i niestety też mam problem z dźwiganiem no bo jak nie dźwigać? Nie wytłumaczy się.A jak nie wezmę na ręce to myślę sobie co ze mnie za bezduszna mama...
Kopacz kiepska sytuacja w pracy. Że to właśnie baby babom takie akcje robie! Ani kszty zrozumienia! Ale nie nakręcaj się bo to wcale dobrze nie robi Twojej fasolce. Wiem, że łatwo się mówi by się nie stresować.Jednak spróbuj ile dasz rady by zacząć myśleć pozytywnie. Ja wierzę, że jak dzidzia ma przyjść na świat to cały wszechświat działa na korzyść, tylko trzeba w to wierzyć. Buziaki!
Minisia przeczytałam o Twoim kichaniu i aż też sobie kichnęłam haha ale dziwne.
Szmaragd biedna też się nakręcasz co jest zrozumiałe po przejściach :-(. Jednaktrzeba patrzyć w przyszłość, mieć nadzieję i pozytywnenastawienie. Daj znać jak po badaniu a ja będę kciuki trzymać bywszystko było dobrze. Bo musi być dobrze!
Suseł :-( Przykro mi. Mam nadzieję, że badaniacoś wykażą i będzie wiadome na przyszłość co robić a czegounikać. Przytulam wirtualnie!!! Odzywam się!
Faraway ja naTwoim miejscu nie czekałabym do czwartku, zwłaszcza że krwawisz...
Pola zazdroszczę,że mogłaś już powiedzieć w pracy. Ja wolę poczekać. Trochęsię boję no ale co mogą zrobić? Przecież nikt normalny by niezrobił ciężarnej świństwa bo ja nikomu świństwa nie robię.Ale zawsze ten stres pozostaje. Poczekam do nowego roku. Brzuszek mirośnie... ale mam nadzieję, że jeszcze miesiąc da się go ukrćpod sweterkami.
Kum życzę Ciprzejścia na umowę o pracę! Może wcześniej rozpoczęłabyśrozmowy na ten temat?
Minisia stresjest przed tym by powiedzieć, nawet ogromny. Ja poczekam z nowinądo stycznia na pewno, pod koniec powiem. Tak myślę, że dotrwam.
LaLuna widzę,że u Ciebie spora różnica między dziećmi. Syn już taki dorosły.Ja sobie jeszcze nie wyobrażam mojej Natalki w jego wieku. Ale wszystko przede mną. No i maleństwo 2 letnie masz, to taki chyba jeden z najfajniejszych okresów u dziecka, co?
Laleczka takich konkretnych zachcianek to chyba nie mam. Oprócz tego, że jak pić to tylko wodę gazowaną. Z chęcią piłabym Colę ale woda lepsza już z tego wszystkiego. I o dziwo nie odrzuca mnie od mięsa,a w pierwszej ciąży od razu paaaw na sam widok hehehe
I jeszcze wiecznie mi zimno! Już nie mogę się doczekać kiedy będzie mi po prostu ciepło, zwariuję. Jakbym mogła to w kurtce zimowej chodziłabym nawet w domu, i czapce i szaliku. Co za koszmar!
Ostatnia edycja:
Jagodka zdrowka dla was!!!
Katka cieple skarpetki I herbatka powinny rozgrzac choc na chwilke..co do sennosci mi juz przeszlo najgorsze ale tez tak mialam ze spalabym cale dnie...planowalam w weekend spac bo wolne a tu zero sennosci hehe
Do juterka dobranoc mamuski
Katka cieple skarpetki I herbatka powinny rozgrzac choc na chwilke..co do sennosci mi juz przeszlo najgorsze ale tez tak mialam ze spalabym cale dnie...planowalam w weekend spac bo wolne a tu zero sennosci hehe
Do juterka dobranoc mamuski
kubusiowata
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2013
- Postów
- 93
Hej Dziewuszki
Co do zachcianek to ja mam na lody śmietankowe hehe o i jeszcze chrupki ketchupowe
jagódka zazdroszczę że wymioty ustąpiły bo mi niestety nieeee dzisiaj nawet 2 razy co mi się nie zdarzało....
Susel bardzo mi przykro (( Trzymaj się kochana i mam nadzieję że następnym razem będzie wszystko ok...
Co do zachcianek to ja mam na lody śmietankowe hehe o i jeszcze chrupki ketchupowe
jagódka zazdroszczę że wymioty ustąpiły bo mi niestety nieeee dzisiaj nawet 2 razy co mi się nie zdarzało....
Susel bardzo mi przykro (( Trzymaj się kochana i mam nadzieję że następnym razem będzie wszystko ok...
Gosia i Bartek
Fanka BB :)
Czym innym jest czekanie na dziecko, bo się nie udaje (to akurat aż za dobrze znam z autopsji), bo nie ma kandydata na kandydata itp itd. ile kobiet, tyle powodów, a czym innym jest świadome unikanie macierzyństwa, bo można mieć większy samochód, czy lepiej płatną pracę. A potem takie dziewczyny po 40 płaczą, że nie mogą zajść w ciążę, bo są jakieś problemy medyczne. Gdybym ja czekała do 40, ba! nawet do 35, to bym dzieci nie miała. Ale gdybym nie zaczęła się starać i leczyć, to nawet bym o tym nie wiedziała.. Napisałam tylko, że nie rozumiem takich kobiet, a widzę, że się odbiło to echem i kilka osób chętnie by mnie zbanowało
Jagódka nie mam ochoty Cię zbanować..... jak dla mnie użyłaś tylko słów które można odebrać/ odczytać niekoniecznie w taki sposób jaki byś chciała/ jaki planowałaś i to tyle....
Katka***
Fanka BB :)
Minisia jak tylko mąż wróci z garażu to go wyślę po herbatkę. Jednak są 2 minusy - działa krótko i chce się potem siusiu
Dziewczyny czy możecie mi wyjaśnić o co chodzi z tymi podziękowaniami? Bo ja niestety zielona na tym forum jestem :-( i przy okazji tą błyskawicę "daj ostrzeżenie"?
Dziewczyny czy możecie mi wyjaśnić o co chodzi z tymi podziękowaniami? Bo ja niestety zielona na tym forum jestem :-( i przy okazji tą błyskawicę "daj ostrzeżenie"?
Ostatnia edycja:
U
użytkownik 902
Gość
Hej Dziewuszki
Co do zachcianek to ja mam na lody śmietankowe hehe o i jeszcze chrupki ketchupowe
jagódka zazdroszczę że wymioty ustąpiły bo mi niestety nieeee dzisiaj nawet 2 razy co mi się nie zdarzało....
Susel bardzo mi przykro (( Trzymaj się kochana i mam nadzieję że następnym razem będzie wszystko ok...
Kubusiowata, współczuję i poniekąd łączę się w bólu, bo od tego kataru spływającego po gardle dziś dwa razy wymiotowałam katarem/flegmą, obrzydliwe, sorry dziewczyny, jestem tak zaflegmiona, że już sobie z tym nie radzę. Macie jakiś pomysł jak to rozrzedzić i usunąć?:-(
Gosia i Bartek, a to już zupełnie inaczej ujęte. Nie zrozumiałyśmy się. Poza tym nie zawsze musimy się zgadzać, każda z nas jest inna i, chwała Bogu, ma prawo do własnego zdania;-)
Katka ja ich używam trochę jak like'ów na FB
Meduje się i pozdrawiam, bo jestem taka zapracowana i zabiegana od dwóch dni, że nie mam jak czytać gł. wątku tylko podtematy na szybko.
Jutro mam wolne to sobie nadrobię, mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze.
Do jutra
.....
na szybko zobaczyłam ostatnie posty
susel kochana trzymaj się mocno, mam nadzieję, że masz wielkie wsparcie od TŻ. Aż mi się szklane oczka zrobiły. Przeżyłam to raz, ty już trzeci, ale mam nadzieję, że to już koniec, limit nieszczęść wyczerpany. Wszystkie zaciskałyśmy mocno kciuki za pięknie rozwijający się cud. Porób badania, i jak wszystko będzie dobrze to starajcie się, Zostaniesz mamusią, wierzę mocno. I zaglądaj do nas, mów co u Ciebie.
Jutro mam wolne to sobie nadrobię, mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze.
Do jutra
.....
na szybko zobaczyłam ostatnie posty
susel kochana trzymaj się mocno, mam nadzieję, że masz wielkie wsparcie od TŻ. Aż mi się szklane oczka zrobiły. Przeżyłam to raz, ty już trzeci, ale mam nadzieję, że to już koniec, limit nieszczęść wyczerpany. Wszystkie zaciskałyśmy mocno kciuki za pięknie rozwijający się cud. Porób badania, i jak wszystko będzie dobrze to starajcie się, Zostaniesz mamusią, wierzę mocno. I zaglądaj do nas, mów co u Ciebie.
Ostatnia edycja:
Madziorka87Lodz
Zaangażowana w BB
Katka - ja mam za to odwrotnie ciągle mi gorąco co jest do mnie nie podobne bo jestem taki zmarzlak że nawet latem śpię w skarpetkach a teraz muszę spać bez i to w samej koszulce :O mogłoby tak zostać ;-)
reklama
malgorzatkar
Fanka BB :)
Susel, agamemnon bardzo mi przykro, ale wierzę że 2014 będzie dla was szczęśliwy
Katka ja też w pierwszej ciąży byłam zywsza a teraz z checia bym całe dnie spała...no i nie mdlilo mnie i tyle nie wymiotowalam....blee....a zimno też mi ciągle....
Szmaragd, nie nakrecaj sie bo wirtualnego kopa w tyłek dostaniesz! Jest dobrze, nosisz dwa szkraby , więc oszczędzaj sie i zbieraj siły bo w lipcu będziesz ich potrzebować dwa razy więcej niż my
Znów mnie męczy kolka nerkowa... Boli jak nie wiem... Kąpiel trochę pomogła, ale obawiam sie, że w końcu za którymś razem nie obejdzie sie bez szpitala....
Katka ja też w pierwszej ciąży byłam zywsza a teraz z checia bym całe dnie spała...no i nie mdlilo mnie i tyle nie wymiotowalam....blee....a zimno też mi ciągle....
Szmaragd, nie nakrecaj sie bo wirtualnego kopa w tyłek dostaniesz! Jest dobrze, nosisz dwa szkraby , więc oszczędzaj sie i zbieraj siły bo w lipcu będziesz ich potrzebować dwa razy więcej niż my
Znów mnie męczy kolka nerkowa... Boli jak nie wiem... Kąpiel trochę pomogła, ale obawiam sie, że w końcu za którymś razem nie obejdzie sie bez szpitala....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 127 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 174 tys
Podziel się: