Susel, będziemy mocno trzymać kciuki, żebyś wkrótce dołączyła do grona mam.
I dziękujemy za wieści o agamemnon :-( :-( :-(
Faraway, mój lekarz mi mówi, że stara krew, brązowe plamienia nie są tak groźne. To znaczy, że się oczyszcza. Przynajmniej u mnie tak się opróżniał krwiak. Gdybyś jednak zaczęła krwawić żywoczerwoną krwią to natychmiast do lekarza.
A nie masz opcji iść wcześniej skoro tak bardzo się denerwujesz?
szmaragd, to zrozumiałe, że dopadły Cię lęki i czarne myśli. Wiesz, każda z nas tak ma
I to normalne, że się martwimy
A wydaje mi się, że właśnie ze swoją wiedzą niestety możesz się jeszcze bardziej nakręcać, bo jesteś świadoma wszelkich zagrożeń i analizujesz wszelkie sygnały, jakie wysyła Twoje ciało. A z tego co piszesz to na razie to tylko głowa płata Ci psikusy, więc proszę zacząć myśleć pozytywnie!
Z dzieciaczkami na pewno wszystko dobrze
A Ty musisz odpoczywać i zbierać siły na bliźniaki
A problemy z tarczycą ma u nas spora grupka, w tym ja - zaczniesz leczenie i na pewno się uspokoi
kopacz, sytuacja z szefową nieciekawa... Nie ma szans z nią porozmawiać i wyjaśnić sytuację? Jeśli nie z nią, to może z jej szefem? W ostateczności bierz zwolnienie - bo stres to nic dobrego dla matki...