reklama
kornela123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2014
- Postów
- 12 273
Kum ma duzo racji.
A wlasnie nasze dzieciaczki w podobnym wieku ty juz wprowadzalas gluten?
A wlasnie nasze dzieciaczki w podobnym wieku ty juz wprowadzalas gluten?
KasiaSierpien
Fanka BB :)
Kornela, my dajemy na 99% to: http://m3.agitomedia.pl/image/355x3...a-manna-bez-dodatku-cukru-230-g.1698953.2.jpg piszę, że na 99% bo nie mam już opakowania bo sobie przesypałam ją do takiego plastikowego pudełka żeby mi się lepiej przechowywało niż w tej torebce i nie mam już opakowania a włączyłam to równo jak skończył 5 miesięcy więc już nie pamiętam na bank jak to wyglądało...
Każdy lekarz mówi inaczej kiedy wprowadzać co. Ja przyjęłam taktykę mojej pediatry, która pokrywa się z zaleceniami z broszurce którą dostałam ze szpitala. Ona mi kazała: po 5 miesiącu wprowadzić gluten i jarzynki ( mimo, że karmię piersią ) i na moje stwierdzenie, że halo przecież wg WHO KP do 6 miesiąca stwierdziła, że po 6 miesiącu trzeba już zacząć wprowadzać mięso żeby żelazo uzupełnić a jak już będzie przyzwyczajony do jedzenia zupek to będzie mu łatwiej. Gluten, że niby teraz takie nowe zalecenia są. Przekonała mnie i tak dajemy.
Póki co wygląda wszystko ok. Teraz mamy 6,5 miesiąca i będziemy na dniach wprowadzać żółtko
Co do parawanu: gadam mojemu mężowi że nam się dziecko może udusić, że to niebezpieczne a on do mnie - całe życie jest niebezpieczne: można np wyjąć szczebelek z łóżeczka i popełnić harakiri... chłopy... tego nie ogarniesz
Postanowiłam, że podoszywam więcej troczków od góry i od dołu i zobaczymy czy tak będzie mi pod niego właził. Dzisiaj to pierwszy raz tak więc nie panikuję.
Każdy lekarz mówi inaczej kiedy wprowadzać co. Ja przyjęłam taktykę mojej pediatry, która pokrywa się z zaleceniami z broszurce którą dostałam ze szpitala. Ona mi kazała: po 5 miesiącu wprowadzić gluten i jarzynki ( mimo, że karmię piersią ) i na moje stwierdzenie, że halo przecież wg WHO KP do 6 miesiąca stwierdziła, że po 6 miesiącu trzeba już zacząć wprowadzać mięso żeby żelazo uzupełnić a jak już będzie przyzwyczajony do jedzenia zupek to będzie mu łatwiej. Gluten, że niby teraz takie nowe zalecenia są. Przekonała mnie i tak dajemy.
Póki co wygląda wszystko ok. Teraz mamy 6,5 miesiąca i będziemy na dniach wprowadzać żółtko
Co do parawanu: gadam mojemu mężowi że nam się dziecko może udusić, że to niebezpieczne a on do mnie - całe życie jest niebezpieczne: można np wyjąć szczebelek z łóżeczka i popełnić harakiri... chłopy... tego nie ogarniesz
Postanowiłam, że podoszywam więcej troczków od góry i od dołu i zobaczymy czy tak będzie mi pod niego właził. Dzisiaj to pierwszy raz tak więc nie panikuję.
kornela123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2014
- Postów
- 12 273
Kasiu bo faceci maja wiecej dystabsu a my odrazu panika. Ja jak tylko zobacze jakas krostke,kropke to juz wkrecam sobie czy nie ma uczulenia a maz mnie do pionu stawia ze byloby tego wiecej,nasilalo sie utd. Tak sami z kupami. On mowi ze nawet by sie nie przygladal tykko szybko do kosza a ja patrze czy nie ma sluzu i np czesto nie widze tak o a jak zegne to zawsze prawie pare pasm jest. Na mleku samym to samo....
Maz zostawil mi katalog z kostka i mam wybrac. Duzo tego....
Maz zostawil mi katalog z kostka i mam wybrac. Duzo tego....
KasiaSierpien
Fanka BB :)
Matko jaki ze mnie przypałowiec. Jako że mój mąż olał moje paniki od razu napisałam do mojej przyjaciółki młodej mamy czy jej córka starsza też i tak dalej. Ona oczywiście potwierdziła, że spokojnie, że to normalne i uraczyła mnie kilkoma zdjęciami jej córki śpiącej w pozycji fakira. Ale w pewnym momencie mówi mi, że jakiś duży ten parawan i wysłała mi zdjęcie łóżeczka od swojego dziecka. I tu był pies pogrzebany. Okazało się, że mój parawan ma dlatego tak mało troczków na dole bo powinnam go przywiązać do pustego łóżeczka i dopiero później położyć i przygnieść go materacem ( wiecie o co chodzi... ) a żeby z góry przywiązać jest już wystarczająco dużo sznurków. Teraz Wojtek już nie wlezie pod niego, nie wyciągnie rączki między szczebelki ani się nie udusi nim... Serio? 6 miesięcy źle wiązałam parawan?
Pani inżynier... taka wtopa
Pani inżynier... taka wtopa
Lilla My
Fanka BB :)
Kasia dobrze ze inne dziewczyny zareagowały to trochę się uspokoilas bo nie chciałem cie tak wystraszyć. Dobre z tego ze teraz będziesz prawidłowo ochraniacz montować.
Kum chyba dobrze napisała ze to dotyczy niemowlaków do 3mca.
My mamy taką kaszkę:
Kum chyba dobrze napisała ze to dotyczy niemowlaków do 3mca.
My mamy taką kaszkę:
Załączniki
makota89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2013
- Postów
- 12 029
Ale duzo ciekawych tematow
Kaszke mam taka sama jak Kasia. Ja daje lyzke kaszy na 30 ml wody i kilka lyzeczek owockow. Das je 20 ml tego co wyszlo.
Mam cienki ochraniacz na lozeczko. Das dzis sie do niego tulil. Albo naklada koc na glowe i musze mu odkrywac nos i buzie, albo wpada nosem w cyca jak ciumka smoka, albo tuli ochraniacz. To lek separacyjny.
Kaszke mam taka sama jak Kasia. Ja daje lyzke kaszy na 30 ml wody i kilka lyzeczek owockow. Das je 20 ml tego co wyszlo.
Mam cienki ochraniacz na lozeczko. Das dzis sie do niego tulil. Albo naklada koc na glowe i musze mu odkrywac nos i buzie, albo wpada nosem w cyca jak ciumka smoka, albo tuli ochraniacz. To lek separacyjny.
Kum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2013
- Postów
- 4 003
spokojnie kasia mąż ma rację. synu ma pół roczku nic mu nie będzie. to juz nie jest bezbrony noworodek.
kornela ja zamierzam dopiero zacząć wprowadzać gluten. dzis kupie kaszę manne ale taka niemowlęcą co nie trzeba gotować bo mi się nie chce pitolić... jutro też drugi raz rybka. tym razem łosoś dziki mrożony.
GiB masz rację, może co inneg go dręczy. widac że mamy kolejnych dzieci mają mniej spięte podejscie do tego wstawania itd.
dziś udało mi się go ululać raz, o 2 dałam butlę ale małą porcję 130ml, zjadł, starczyło. rano porządnie butlę wypił. dostał też jabłko z śliwką suszona ale zjadł tylko pół słoiczka. dzis musze też dokupić słoików. nie wiem juz co dawać mu jeść. ale to pytanie na wątek o rozszerzaniu
ide gotowac obiad. dzis obiad na winie - co się na winie. mam kilka resztek nie wiem co z tego wyjdzie
kornela ja zamierzam dopiero zacząć wprowadzać gluten. dzis kupie kaszę manne ale taka niemowlęcą co nie trzeba gotować bo mi się nie chce pitolić... jutro też drugi raz rybka. tym razem łosoś dziki mrożony.
GiB masz rację, może co inneg go dręczy. widac że mamy kolejnych dzieci mają mniej spięte podejscie do tego wstawania itd.
dziś udało mi się go ululać raz, o 2 dałam butlę ale małą porcję 130ml, zjadł, starczyło. rano porządnie butlę wypił. dostał też jabłko z śliwką suszona ale zjadł tylko pół słoiczka. dzis musze też dokupić słoików. nie wiem juz co dawać mu jeść. ale to pytanie na wątek o rozszerzaniu
ide gotowac obiad. dzis obiad na winie - co się na winie. mam kilka resztek nie wiem co z tego wyjdzie
kornela123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2014
- Postów
- 12 273
Kum daj znac jak kupisz jaka bo ja tezbgotowac nie zamierzam i chyba jupie bobovite i po nowym roku zaczne moze podawac.
DIewczyny pisalyscie kiedys zeby co do kaszek zdecydowac sie na jedna firme tak? To wiekszy wybor bobovita wiec taka kupie a jak mam kleik z nestle to moze byc czy lepiej tez kupic bobovita? To chyba Makota o tym pisala...
DIewczyny pisalyscie kiedys zeby co do kaszek zdecydowac sie na jedna firme tak? To wiekszy wybor bobovita wiec taka kupie a jak mam kleik z nestle to moze byc czy lepiej tez kupic bobovita? To chyba Makota o tym pisala...
reklama
Kornela, kleik mozesz zostawić jaki masz. W kaszkach mlecznych chodzi o firmę, bo zawierają mm.
Jeśli Twoje dziecko jest na mm, a z tego co pamiętam jest, wybierz takie kaszki , które mają mm które pije.
Są też kaszki bezmleczne. Wtedy robisz je zamiast na wodzie na mm które masz w domu
Jeśli Twoje dziecko jest na mm, a z tego co pamiętam jest, wybierz takie kaszki , które mają mm które pije.
Są też kaszki bezmleczne. Wtedy robisz je zamiast na wodzie na mm które masz w domu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 166 tys
Podziel się: