reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

reklama
hej. długo dyskutowałyście o wieku matki.. miałam się nie włączać, ale po pewnym czasie rozmyślania, napisze coś :)
nie chcę się wypowiadać co jest lepsze, tylko napisać o swoich odczuciach.

ja mam 30lat. dla niektórych to późno. czasem myślałam że mogłam mieć dzieci wcześniej, teraz by były podrośnięte i nie było by tyle problemów z pracą.. ale były by całkiem inne problemy, nie byłoby nas stać na samodzielne mieszkanie, a jakbym była zmuszona zamieszkać z którymiś rodzicami..nie wiem czy bym dała radę nerwowo :)

największy plus widzę w tym że jestem o wiele cierpliwsza. doceniam mijający czas. wiem, ze czasem dziecko bywa męczące jak jest małe, i jakbym ja była młodsza mogłoby mnie to męczyć.. ale teraz jakby czuje i wiem, że czas kiedy dziecko jest małe i chce się bawić ze mną jest krótki i ograniczony.. kiedyś tez miałam odczucie że przy dziecku sie coś traci, np mniej wyjazdów, a teraz wiem, że jest inaczej, z dzieckiem możesz robić inne rzeczy, a jak podrośnie można robić wszystko.

to że dziecko będzie miała dosyc starą mamę w ogóle mnie nie martwi, młodo wyglądam :) hehe i nie uważam że muszę się starzeć duchem.. że tak powiem. metryka to nie wszystko..mam koleżankę które ma 25lat a zachowuje się jakby miała 50..masakra.. ostatnio na mnie strasznie krzywo popatrzyła bo przyszłam w bluzie z kapturem..a przecież kobiecie nie wypada nosić takich rzeczy :D hehe śmieszni są niektórzy ludzie :)

a reszta, jak praca, jakoś sie ułożą :) zresztą każdy jest inny :) o i tyle co mam do napisania :) wracam do pracy.. niedobrze mi po obiedzie, chyba za ciężki..ale muszę się zmusić i popracować jeszcze ze 2-3godziny.. n
 
witam :) Mieszkajac w polsce i majac tyle lat ile mam, tez bym pewnie miala obawy z kwestia finansowa i mieszkaniowa. Ale nie ma jak to slowa Babci "Bog dal dziecko, Bog da i na dziecko" :D Ale bedac w niemczech nie musze sie martwic prawie o nic. Tylko jeden najgorszy minus brak przyjaciol i rodziny...:(


a teraz czeka mnie zrobienie obiadu dla mojego chłopa , cos na szybko , ale nie wiem co , pomoze ktoras ? :)
 
Dziewczyny przestańcie już z tym wiekiem :) To super że jesteśmy w różnym wieku bo będziemy się uzupełniać ;) Wymieniać doświadczenia , jedne z nas mają dzieci inne nie no i dobrze bo jest kogo pytać o to czego my ktore tych dzieci nie mamy nie wiemy :-)
Ja mam 20lat i ciesze się że jest tutaj ktoś w moim wieku i ktoś starszy bo z każdym można znaleźć wspóly temat :)
Każdy wie kiedy jest dla niego odpowiedni czas na zostanie rodzicem prawda? i nie powinnyśmy się wogóle przejmować tym ile mamy lat grunt to na ile jesteśmy gotowe do macierzyństwa :)

Inną sprawą jest wylądowanie w niektórych szpitalach i to jak sie jest tam traktowanym. Moja znajoma rodziła dziecko mając 19 lat i usłyszała od położnej na porodówce że życie jest nie sprawiedliwe bo kobiety które się latami starają o dzieci to nie mają a " takie które raz się zabawią już je rodza " tylko, że nie wiedziala nic o zyciu tej dziewczyny i na przykład o tym że już jedną ciąże straciła i mimo że ma 19 lat to dziecko jest upragnione i wyczekane. Ja osobiście to taka wstrętną położną chyba bym za kudły wytargała bo jak słysze takie wypowiedzi to mam dośc.

Także dziewczyny głowy do góry grunt to żeby dzieciaczki były zdrowe a zlosliwi ludzie którzy krytykują poszczególne ciąże , że za wcześnie bądź za późno to po prostu zazdroszczą i tyle , bo moze ich w życiu ta szansa pominęła :-):-)
No to tyle bo chyba za bardzo sie zdenerwowałam ;):)

Dzidziuś dziś chyba w miarę spokojny bo oszczędza mdłości a nawet senności :) Chociaż nic nie mówie bo do wieczora jeszcze ma czas :)

Lusia:) dla mojego najszybsze danie to zwykle spaghetti albo oczywiscie kotleciki bo tylko to by jadł :)
 
Ostatnia edycja:
Lusia, a u mnie naleśniki, bo też na szybko, Klaudia je kocha, mój mąż też lubi no i nie są z mięsem:-D A spaghetti było wczoraj, bo, o dziwo, mimo, że z mięsem, to da się je zjeść:tak: Posprzątałam ten pokój..masakra! Strasznie się zmęczyłam, męża zagoniłam do ogarniania kuchni. I co? Oczywiście zlew i płyta kuchenna wyglądają jak przed sprzątaniem, nie wiem czy dla niego one nie są częścią kuchni? Oczywiście się oburzył, że śmiałam zwrócić mu uwagę.:baffled: Ok, następnym razem upiorę mu połowę skarpetek, same lewe..:-p:-D
 
o nalesniki to nie jest zly pomysl ! :) ja mam tak samo mowie: posprzataj prosze pokoj, zetrze kurze (ale tylko tam gdzie widac) powrzuca do szafy, odkurzy i posprzatane: :-D a co do skarpetek to moj by pewnie nie zauwazyl ze to same lewe :)
 
To mój maż znowu jak zaczyna sprzątać czy gotować to zwykle chce mi udowodnić że robi to lepiej niż ja :) a niech robi :) chociaz denerwuje mnie jak wkłada pranie do pralki bo wogole nie patrzy na kolory ani na komplety skarpetek , pozniej same bez pary :) On to wyprałby swoje robocze spodnie z moją koronkową bluzką ;):) Ale może kiedyś dojdzie i do tej wprawy :))
Naszła mnie ochota na sałatkę owocową , dobrze że w zanadrzu mam dużo owoców ;)
 
Witam ponownie :) I dziękuję za miłe przyjęcie.. Na razie postaram się podczytywać Was w wolnych chwilach, a jak coś będę miała konkretnego do powiedzenia to na pewno się wypowiem :)
Widzę, że dyskusja na temat wieku się tu rozwinęła - no ja nie mam chyba za dużo do gadania, bo ja z tych młodych dziewczyn raczej jestem :) Mam 24 lata, a to już moja druga ciąża :) Starszy synek ma 2 lata i 4 miesiące, ale bardzo cieszę się, że tak szybko zdecydowałam się :)
 
reklama
Szmaragd - współczucia za takiego faceta.. I to ma być dorosły facet? Brak słów? Wielu nastolatków bierze na siebie odpowiedzialność za dzieci a taki stary dziad nie potrafi? Przepraszam za tak ostre słowa, ale lżejsze mi do głowy nie przychodzą.. Dla Ciebie oczywiście dużo siły i gratulacje z podwójnego szczęścia :)
 
Do góry