Mój mały też dziś często się budził. Pewnie ze 4 razy. Do tego wstawałam też do starszaka, niezależnie, więc raczej nie pospałam.Ale jak mam oboje w domu to o spaniu w dzień mogę zapomnieć.
Moja córka z 3 h snu w dzień przeszła od razu na 0
Odnośnie kaszlu, moja w nocy prawie nie kaszle. Potrafi przespać spokojnie całą noc ( bez sinecodu) a potem rano 2 h bez przerwy kasłać.
Miałyśmy taki rzut wiosną przez 2 msc i teraz znowu: katar, kaszel, katar, kaszel....
Nie bierze na stałe antyalergicznych, ale może powinna.
Też zauważyłam podkrążone oczy (ale mało śpi ostatnio ), jeść też nie bardzo, chyba ,że ją nakarmię to wcina wszystko. Sama siedzi i dłubie w talerzu, a kiedyś tak nie było. Przechodzą tylko kanapki i kilka innych rzeczy.
Chyba muszę lekarkę na odrobaczanie namówić. Ale to trochę bez sensu bo ja raczej nie będę mogła wziąć
A tylko cała rodzina ma sens.
Zmierzyłam mojego Adaśka i jakieś 63-64 mi wyszło.
Do mam pierwszorazowych, uczymy się naszych dzieci bez końca. Moje starsze, 3 lata a ciągle mi robi niespodzianki.
Narzeka ostatnio ,że boli ją "pisia" i ciągle się łapie za krocze. Więc oglądam i nic nie ma. Kupiliśmy płyn do higieny intymnej dla dzieci, oddaliśmy mocz do badania. Ja już kombinuję co to może być, myśli molestowaniu mi do głowy przychodzą. I co się okazało.
Wczoraj chodzi trzymając się za "pisię" i mówi "wiesz mama , chłopaki w przedszkolu tak chodzą i trzymają się za siusiaki, to ja też się tak bawię"
No i śmiać się czy płakać?
Moja córka z 3 h snu w dzień przeszła od razu na 0

Odnośnie kaszlu, moja w nocy prawie nie kaszle. Potrafi przespać spokojnie całą noc ( bez sinecodu) a potem rano 2 h bez przerwy kasłać.
Miałyśmy taki rzut wiosną przez 2 msc i teraz znowu: katar, kaszel, katar, kaszel....
Nie bierze na stałe antyalergicznych, ale może powinna.
Też zauważyłam podkrążone oczy (ale mało śpi ostatnio ), jeść też nie bardzo, chyba ,że ją nakarmię to wcina wszystko. Sama siedzi i dłubie w talerzu, a kiedyś tak nie było. Przechodzą tylko kanapki i kilka innych rzeczy.
Chyba muszę lekarkę na odrobaczanie namówić. Ale to trochę bez sensu bo ja raczej nie będę mogła wziąć

Zmierzyłam mojego Adaśka i jakieś 63-64 mi wyszło.
Do mam pierwszorazowych, uczymy się naszych dzieci bez końca. Moje starsze, 3 lata a ciągle mi robi niespodzianki.
Narzeka ostatnio ,że boli ją "pisia" i ciągle się łapie za krocze. Więc oglądam i nic nie ma. Kupiliśmy płyn do higieny intymnej dla dzieci, oddaliśmy mocz do badania. Ja już kombinuję co to może być, myśli molestowaniu mi do głowy przychodzą. I co się okazało.
Wczoraj chodzi trzymając się za "pisię" i mówi "wiesz mama , chłopaki w przedszkolu tak chodzą i trzymają się za siusiaki, to ja też się tak bawię"

No i śmiać się czy płakać?