malgorzatkar
Fanka BB :)
Sinecod rewelacja, Oli kaszel przeszedl po dwóch dawkach
U nas mierzą, ale te mierzenie to o kant tylka, Zuzia niby od pierwszego szczepienia nic nie urosła...taaaa
aNilewe odzywaj się częściej! Reszta zagubionych też sie zameldować!
Ola zachwycona ze w końcu w przedszkolu była, ufff bo już się obawialam, że może być bunt. Zapomnialam że mialam mieć dziś wizytę u dermatologa...nadal z pamięcią niezbyt dobrze u mnie...
Zuzia znow dziś miała problemy z kupa... Probiotyk sie skończył, muszę znow kupić, bo jak dostawała, to kupa szła, a dziś baki tylko i krzyk, po czopku po 3 min zrobila i banan na twarzy
Za to mam problem z Ola, nie chce wcale jeść, od piątku każdy posiłek to krzyk, płacz, itp... Ona wcześniej niezbyt wiele jadala, ale zawsze coś, a teraz tragedia. Dziś ciocia w przedszkolu jej powiedziała, ze jak nie będzie jadła to małym dzidziusiem będzie, a ja jej wcześniej mówiłam, ze nie będzie rosła, tylko zmaleje i chyba ją to ruszyło trochę, bo kolację w miarę zjadła...co prawda bułkę z masłem, ale bez wielkich krzyków i w miarę szybko...a kiedyś, jak miała tak trochę ponad rok, tak pięknie jadła wszystko....
U nas mierzą, ale te mierzenie to o kant tylka, Zuzia niby od pierwszego szczepienia nic nie urosła...taaaa
aNilewe odzywaj się częściej! Reszta zagubionych też sie zameldować!
Ola zachwycona ze w końcu w przedszkolu była, ufff bo już się obawialam, że może być bunt. Zapomnialam że mialam mieć dziś wizytę u dermatologa...nadal z pamięcią niezbyt dobrze u mnie...
Zuzia znow dziś miała problemy z kupa... Probiotyk sie skończył, muszę znow kupić, bo jak dostawała, to kupa szła, a dziś baki tylko i krzyk, po czopku po 3 min zrobila i banan na twarzy
Za to mam problem z Ola, nie chce wcale jeść, od piątku każdy posiłek to krzyk, płacz, itp... Ona wcześniej niezbyt wiele jadala, ale zawsze coś, a teraz tragedia. Dziś ciocia w przedszkolu jej powiedziała, ze jak nie będzie jadła to małym dzidziusiem będzie, a ja jej wcześniej mówiłam, ze nie będzie rosła, tylko zmaleje i chyba ją to ruszyło trochę, bo kolację w miarę zjadła...co prawda bułkę z masłem, ale bez wielkich krzyków i w miarę szybko...a kiedyś, jak miała tak trochę ponad rok, tak pięknie jadła wszystko....