Dobry wieczór ;-)
Dzieci śpią, mąż pracuje, a więc mam czas dla siebie.
Zaglądam co u Was.
Bo u mnie bez zmian, nic ciekawego

Totalnie nic. Próbuję tak sobie czas organizować by nie zwariować. Stuknęły nam w sobotę 2 miesiące :-):-):-):-):-) Najstarsze dziecko lipcowe
Kornela - ciucheksy są the best! Nie ma co się wstydzić. Mnie te ceny najbardziej cieszą

no i oczywiście fakt, że ciuchy te są oryginalne a nie takie z taśmówki ;-)
Pola - ja też używałam maści majerankowej, ale na noc pod nosek. Pilnując by do noska nie weszło.
Mika - mnie się jakoś udało powalczyć z katarem i kaszlem mojej Natalki aaaale nie obeszło się bez antybiotyku ale do noska - specjalne kropelki. Tylko, że u nas na prawdę w nieskończoność to trwało. I dziecko się męczyło i my. Nie wiem co ci poradzić
Tusiaczek - więcej życia i szaleństwa w zakupach



I musisz koniecznie przeprowadzić rozmowę wychowawczą z synem bo co to znaczy nie spać od 4??? Jak on śmie!! Weź go postaw do kąta
Lilla - mnie sceny takie drastyczne z udziałem dzieci przerażają, wychodzę, nie mogę patrzeć na krzywdę szczególnie na dzieciach. Np. sprawę Madzi z Sosnowca przeżyłam strasznie z dwóch powodów - że to dziecko oraz że to się stało zaraz po tym jak wyszłam ze szpitala po urodzeniu Natali. Tyle, że ta sytuacja wydarzyła się na prawdę. Ale filmy też bardzo przeżywam.
Zabawki - mam tego mnóstwo. Ostatnio Natalii kupiliśmy figurki postaci z pszczółki Mai - tak bardzo lubi tą bajkę (tą nową wersję). Radość nieziemska i ciągle z nimi chodzi wszędzie ;-) Dla Maluszka chciałabym kupić karuzelę z pozytywką na łóżeczko bo nie miałam a wydaje mi sie to fajną sprawą. Nie wiem czy ktoś w ogóle czyta moje wypociny wię zapytam na wątku zakupowym bo chciałąbym wiedzieć co polecacie. Nie zależy mi na jakimś firmowym czymś.
Haust - ja chyba nie znam nikogo kto by lubił prasować. U mnie wiecznie stosy, mam wrażenie że to nigdy nie maleje

straszne
