Dobry
Ja Was podziwiam za te podwójne spacery. Mi jest ciężko wybrać się na jeden. No bo zanim się wykąpie, ogarnę, to tak czas sobie leci. Teraz np. czekam aż dziecko się obudzi, bo jak na złość zasnęła snem kamiennym i nawet to, że mnie nie było obok jej nie przeszkadzało.
U mnie w domu obiad zazwyczaj jednodaniowy, czy też raczej obiadokolacja, bo robimy jak mój wróci z pracy, po 17. Zup nie robimy, bo A. nie przepada. Ale chyba sobie zacznę gotować, bo od tych wszystkich moich jakże zdrowych przekąsek mam już kg więcej niż przed ciążą, a brzuszek jak na mój standard jak w 5 miesiącu (a był mniejszy), masakra!!! W środę zaczynam chodzić na ćwiczenia dla mam z dzieciaczkami, mam nadzieję, że będzie fajnie
I w ogóle, moje dziecko zrobiło się znów antysmoczkowe. Od jakiegoś tygodnia nie chwyta smoka. Nie wiem co jej się tak odwidziało. Za to je często, a czasami mam wrażenie, że ciumka sobie tylko po 5 minutach ssania. Robię sobie dzień pisania częstotliwości karmień i od 4.30 najdłuższa przerwa to 2h, a zazwyczaj 1-1,5h.
Undomiel fajnie, że wyniki kupki w porządku. Ciekawe co to za grudki.
A miałam Ci pisać, bo moja jak machnie zieloną kupę, to wtedy te grudki też są takie ciemno zielone. Co prawda, Twoje wydawały mi się ciemniejsze, ale przy zdjęciu ciężko dokładnie porównać. A wydawało mi się, że ta kupka Twojej pociechy też taka trochę zielona była.
I tak czytam na bieżąco, a potem odpisuje co jakiś czas i już nie pamiętam co miałam odpisać
Idę poprasować, pewnie włączę żelazko, to potwór wstanie. Ale przynajmniej wyjdziemy na spacer
