reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Jagódka,no to mi się udzieliło Twoje zdołowanie. Da się ogarnąć dietę bez mleka, byłam na takiej przez 7 msc.
A na jakiej podstawie wydedukowali,że to wina mleka?

Ja też miałam takie zalecenie ale się nie trzymam i teraz zaczęłam się stresować jeszcze bardziej.

Adaś miał jakieś problemy z wypróżnieniami?
 
reklama
Mój mały też tak ulewa, ale mi mówią, że jak dziecko ulewa ale przybiera na wadze to nie ma się czym przejmować, wyrośnie z tego. Ogólnie dużo stęka, ale pierdzi, kupki robi co dwa, trzy dni. Jakiś marudny też nie jest.
 
Mika - to podpowiedz co mam jeść.. Na podstawie zawartości jelit. Podobno to bardzo dobry gastrolog, więc zobaczymy. Mam koleżankę kp na bezmlecznej Trafili z podobnymi objawami o tego samego lekarza i to samo jej zalecił, u nich pomogło. Lilla, wkurzyłam się na to ulewanie - bo ile można? A lekarz tylko go zbadał i dał skierowanie, bo pediatry nie było, tylko internista. Powiedział, że nie chce brać odpowiedzialności za ewentualne zaniedbanie ale wg niego brzuszek ma zbyt wzdęty. I dla świętego spokoju pojechaliśmy do tego szpitala
 
Jagodka a oprocz winy Twojej diety cosik powiedzial? Dal jakies wskazowki?
Moja znajoma do swojej kawy dodawala mleka dzieciecego. Wiem, ze Ci co nie moga mleka/ nabialu miga kefir bo to inne bakterie. Wrociliscie do domku?
Ktory A poteguje poczucie winy?
Lilla suwak -1 rzadko odpalam bb na kompie 2-zapomnialam jak to sie robi.
 
Jagódka, ale wg tego lekarza to alergia na mleko krowie czy nietolerancja laktozy?
Adaś dotychczas robił normalne kupki?
 
Jagodka a oprocz winy Twojej diety cosik powiedzial? Dal jakies wskazowki? Moja znajoma do swojej kawy dodawala mleka dzieciecego. Wiem, ze Ci co nie moga mleka/ nabialu miga kefir bo to inne bakterie. Wrociliscie do domku? Ktory A poteguje poczucie winy?
Nic więcej nie mówił. Duży A. Mleka dziecięcego? modyfikowanego? MM to tez mleko krowie, tylko modyfikowane, odpada. Adam musiałby być na nutramigenie itp. Kefiru nie pijam/jadam
Jagódka, ale wg tego lekarza to alergia na mleko krowie czy nietolerancja laktozy? Adaś dotychczas robił normalne kupki?
Nie usłyszałam jednoznacznej diagnozy. Ale to bez różnicy (dla mnie) właściwie
 
Jagódka, sa rozne teorie. Jedna z nich mówi ze w przypadku nietolerancji laktozy Teoja dieta nie moze miec AZ TAKIEGO wpływu na dziecko ponieważ bez względu na to co jesz to pokarm kobiecy i tak sie składa z laktozy i żadną dieta tego nie zmienisz. W tej sytuacji rozwiązaniem moze byc delicol/kolaktaza, ale Ty próbowałaś i chyba bez efektu...
Ostatnio natknęłam sie w sklepie na mleko bez laktozy. Kupiłam je nawet ale jeszcze nie próbowałam
 
BB mi szwankuje, nie mogę edytować cholera.. Kupki ostatnio się pogorszyły. Kolor ok, ale bardzo wodniste, problem ze zrobieniem i zapach też nieco inny niż powinien być. Najważniejsze, że chwilowo Adaś jest spokojny - jak ręką odjął po tych zabiegach. Mam nadzieję, że alergeny szybko z niego zejdą i damy radę. Idę spać, Za dużo wrażeń mam na dziś.
 
ja już nie wiem jak to jest z tą nietoleracją laktozy, dietą bezmleczną, dietą bez laktozy, ulewaniem, kupami, jelitami, kolkami, bólami brzuszka...

w naszym przypadku, w szpitalu zlecili usg brzuszka, a pediatra nam nie dala, mówiąc, żę niedawno miał. na 1 wizycie, na która udałam się zaniepokojona powiedziała, że to wina mojej diety i że dziecko ma nietolerancje laktozy. na 2 wizycie, powiedziała, że dieta jest niepotrzebna, bo przecież laktoza tak czy siak jest w moim mleku...

najpierw mówiła, aby odciągnąć trochę pokarmu przed karmieniem, a póżniej, że nie.

poza tym ona nie wie do końca czy to jest nietoleracja, czy alergia czy cha wie co...

stanęło na boboticu, po którym mały się wygazowuje, biogali, delicolu i lacidoenter. ten delicol sobie darowałam, a bobotic daję tylko rano i wieczorem.

po tym wszystkim też troche ulewa, ALE już nie ma takich bolesnych i głośnych ataków w ciągu dnia

zadzwonię jutro do laktatorki i zapytam co ona o tym sądzi - to mądra kobieta.

Jagóka - ciekawe, czy po takiej przygodzie Adasiowi się to ulewanie skończy i problemy z brzuszkiem się unormują. nie martw sie dietą bezmleczą - jedni stosują, inni nie stosują, jedni zalecają, drudzy odradzają, a trzeci nie kumają o co chodzi
 
reklama
Do góry