reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Agamemno trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.

Ja dzisiaj zaliczyłam spacer z Małym, ale tak zmarzłam, że do tej pory nie mogę dojść do siebie i zastanawiam się czy się nie przeziębiłam wrrr. No, ale przecież nie zabunkruje się z Młodym na całą zimę w domu...
 
reklama
Taka brunatna jakaś,żywo czerwona nie jest
Dzis dyzur ma akurat ginekolog do ktorej umowilam sie na wizyte. Nie zrobiła mi usg bo na oddziale jest tylko jedno, a z rana to konsultacje itp. Pewnie jakbym zostala na oddziale to usg tez nie mialabym wczesniej jak po 15.
Boli mnie brzuch i mam skurcze, nie tak jednostajnie ale łapie mnie momentami, np teraz :/
Kurcze, 1 ciąża przebiegała od początku bez jakichkolwiek komplikacji, a tu takie coś :-(

3mam kciuki musi byc dobrze.


Moj maz zabronil mi pic coca cole :p smieszni ci faceci;p
 
spadek temp. nie musi oznaczac nic zlego bo jak lezalam w szpitalu w 4 tyg to mierzyli codziennie 3 razy i mialam podwyzszona raz zmierzyla i bylo 36,4 i bylo wszystko ok.
 
spadek temp. nie musi oznaczac nic zlego bo jak lezalam w szpitalu w 4 tyg to mierzyli codziennie 3 razy i mialam podwyzszona raz zmierzyla i bylo 36,4 i bylo wszystko ok.

Ewa, tu mowa o podstawowej temperaturze ciała (ptc), mierzonej (w ustach, pochwie lub odbycie) po przebudzeniu, codziennie o tej samej porze.
Temperatury mierzonej pod pacha lub na czole nie mozna brac pod uwagę jako ptc.
Co nie zmienia faktu, ze oczywiscie trzymamy wszystkie kciuki za to zeby ten spadek nie oznaczał nic złego.
 
Witajcie Dziewczyny! Natknęłam się na forum poszukując sposobów na mdłości, które męczą mnie straszliwie. Cały czas jest mi niedobrze i nic mi nie pomaga. Na jedzenie nie mogę patrzeć, a gdy zmuszę się do kilku kęsów tego-na-co-w-danej-chwili-mam-ochotę jeszcze bardziej mnie mdli. Podobnie jest z piciem. Z trudem wymuszam w siebie cokolwiek. To jest moja druga ciąża. W pierwszej czułam się świetnie i byłam pełna energii, a teraz najchętniej nie opuszczałabym łóżka.
Z przyjemnością dołączę do Waszego grona, więc jeśli mnie przyjmiecie, będzie mi miło.
Kilka słów o mnie. Mam 35 lat i od 10 lat mieszkam i pracuję poza granicami kraju. Mam ośmioletnią córkę. Od dwóch miesięcy mieszkamy w Anglii. Termin z om wychodzi mi na 8 lipca. Pierwszą wizytę mam 6 grudnia w PL. Pozdrawiam Was serdecznie.
 
To dobrze, że nie żywo czerwona. Tym bardziej dziwię się lekarzowi, że pozwolił Ci odejść do domu.. Mój pod tym względem jest aniołem, dba o ciążę od pierwszego dni i o każdą walczył do końca - jestem po dwóch poronieniach, dlatego pytałam o ten kolor.
Spróbuj jak najwięcej leżeć - nie siedzieć, tylko leżeć. Jeśli masz magnez w tabletkach w domu, to możesz wziąć nawet 3 tabletki na raz, wyciszy trochę skurcze. Szkoda, że nie masz luteiny albo duphastonu, jakbyś miała do niego dostęp, to bierze się 4 tabletki na raz uderzeniowo. Mam nadzieję, że to tylko niegroźne plamienie i nie zaszkodzi ciąży.. Przytulam mocno.
Bardzo Ci dziękuję za dobre słowo i rady.
No staram się leżeć, wzięłam już dwie nospy. Mam magnez, połknę zaraz sobie.
Szczerze, to jestem troszkę zdziwiona reakcją mojej doktor (piszę mojej, bo chodzilam do niej w 1 ciąży, później już nie) która stwierdziła coś w stylu " nie ma co płakać, to dopiero przecież początek". Ja wiem, że ona jest dobrą kobieta i przede wszystkim fachowcem więc nie będę się nawet starała zagłębiać w te jej słowa które są po prostu nie na miejscu. Zobacze co dzisiaj mi powie.
 
Agamemnon, zaczęłam bardzo intensywnie krwawić w 6 tygodniu. Pojechałam do szpitala zapłakana, myśląc, że to już po... Przyjęli mnie poza kolejką, krwawiłam żywą, czerwoną krwią cały czas, ale w badaniu USG było widać pęcherzyk. Nie było serduszka, ale też mogło być za wcześnie. Od tamtej pory zaczęłam brać duphaston 3x1 i leżę w domu. Lekarze mówili, że różnie może być, ale 4 dni później na USG pojawiło się serduszko :)
Dziś na USG maleństwo miało 1,3 cm.

Będzie dobrze :)
 
Ewa66 ja tam colę piję, choć wiem, że to nie jest zdrowe. Na szczęście mój Mąż wie, że ja mam czasami takie coś, że nagle jest mi słabo, trzęsę się tak jakby w środku i muszę NATYCHMIAST coś zjeść, a najlepiej i najszybciej te moje 'ataki' uspokaja cola. Badałam się na cukrzycę, wyniki wszystkich badań też mam w porządku. Już taka moja natura że organizm nagle potrzebuje dużej dawki cukru i w ten sposób jestem w stanie się ogarnąć. A w ciąży częściej mi się to zdarza. Także cola to u nas jest zawsze, tak na wszelki wypadek.
 
reklama
Do góry