reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

reklama
bardzo ci dziękuję za dobre słowo i rady.
No staram się leżeć, wzięłam już dwie nospy. Mam magnez, połknę zaraz sobie.
Szczerze, to jestem troszkę zdziwiona reakcją mojej doktor (piszę mojej, bo chodzilam do niej w 1 ciąży, później już nie) która stwierdziła coś w stylu " nie ma co płakać, to dopiero przecież początek". Ja wiem, że ona jest dobrą kobieta i przede wszystkim fachowcem więc nie będę się nawet starała zagłębiać w te jej słowa które są po prostu nie na miejscu. Zobacze co dzisiaj mi powie.

trzymam za was kciuki :*
 
Ewa66 ja tam colę piję, choć wiem, że to nie jest zdrowe. Na szczęście mój Mąż wie, że ja mam czasami takie coś, że nagle jest mi słabo, trzęsę się tak jakby w środku i muszę NATYCHMIAST coś zjeść, a najlepiej i najszybciej te moje 'ataki' uspokaja cola. Badałam się na cukrzycę, wyniki wszystkich badań też mam w porządku. Już taka moja natura że organizm nagle potrzebuje dużej dawki cukru i w ten sposób jestem w stanie się ogarnąć. A w ciąży częściej mi się to zdarza. Także cola to u nas jest zawsze, tak na wszelki wypadek.


Sokoja też to mam. owszem cukrzycy nie mam, ale to stany przedcukrzycowe, po dokładniejszych badaniach (szczególnie krzywa insulinowa) okazało się, że choruję na hiperinsulinemię (hipoglikemię) reaktywną. Po kilku godzinach od zjedzenia cukier spada na łeb na szyję i jeśli czegoś nie zjem, to słabne, mam mroczki przed oczami, cała się trzęsę, mam uderzenia gorąca itp. Do momentu ciąży byłam na metformaxie 850, teraz musiałam odstawić i bardzo się boję swojej insuliny w ciąży:baffled:
 
Sokoja też to mam. owszem cukrzycy nie mam, ale to stany przedcukrzycowe, po dokładniejszych badaniach (szczególnie krzywa insulinowa) okazało się, że choruję na hiperinsulinemię (hipoglikemię) reaktywną. Po kilku godzinach od zjedzenia cukier spada na łeb na szyję i jeśli czegoś nie zjem, to słabne, mam mroczki przed oczami, cała się trzęsę, mam uderzenia gorąca itp. Do momentu ciąży byłam na metformaxie 850, teraz musiałam odstawić i bardzo się boję swojej insuliny w ciąży:baffled:


hmm, chyba do świętego spokoju powtórze badania, bo teraz mi się to częściej zdarza i wcale nie są fajne takie napady. Dzięki za podpowiedź.
 
DZiewczyny mające już dzieci. Myślałyście już jak to będzie jak pojedziemy na porodówkę, a nasze starsze pociechy zostaną w domu? umrę z tęsknoty!! Wiem, że to za wcześnie, zeby o tym mysleć, ale tak czasem mnie nachodzi:)

Agamemnon już niedługo masz wizytę i myślę, że wszystko będzie dobrze!!

Anastazi
a co Cię interesuje jesli chodzi o wyprawkę? Przy drugim dziecku jest duuużo łatwiej:)

Sokoja ja siedzę z Młodym w domu i oboje dostajemy świra.

Kropka druga ciąża rzeczywiście jest inna. Trzeba skupiac się na dziecku:)
 
Ewa66 ja tam colę piję, choć wiem, że to nie jest zdrowe. Na szczęście mój Mąż wie, że ja mam czasami takie coś, że nagle jest mi słabo, trzęsę się tak jakby w środku i muszę NATYCHMIAST coś zjeść, a najlepiej i najszybciej te moje 'ataki' uspokaja cola. Badałam się na cukrzycę, wyniki wszystkich badań też mam w porządku. Już taka moja natura że organizm nagle potrzebuje dużej dawki cukru i w ten sposób jestem w stanie się ogarnąć. A w ciąży częściej mi się to zdarza. Także cola to u nas jest zawsze, tak na wszelki wypadek.

w tamtej ciąży tak nie miałam, może ze dwa tazy tylko, a teraz już kilka razy tak było... dosłownie nagły taki napad, trzęsienie się, ssanie w brzuchu i człam że jak nie zjem, to padnę
 
Witajcie,
Podczytywałam Was już od jakiegoś czasu, ale jakoś brakowało mi odwagi, by się ujawnić.
Dziś kolejne badanie USG pokazało, że z Maluszkiem nadal dobrze, więc i może czas zacząć myśleć już tylko pozytywnie i od tej pory precz czarne myśli :)
Jestem mamą 2,5 letniego synka. To jest moja druga ciąża i jest zupełnie inaczej niż przy pierwszej.
Razem z ciążą mam sporego krwiaka, ponad 4cm, więc od około 2 tygodni leżę w łóżku, łykam duphaston i tracę czas oglądając mnóstwo filmów, czytając jeszcze więcej książek i przewracając się z boku na bok, bo już mnie wszystko boli :-( Dzisiejsza wizyta pokazała, że czeka mnie jeszcze wiele leżenia, bo krwiak się jak na razie nie wchłania i nie pomniejsza...
Następna wizyta 6.12, liczę w prezencie na dobre wieści :)
 
MaMaMu napewno będzie dobrze:) Potraktuj leżenie jako odpoczynek, bo sama wiesz jak to jest po urodzeniu i teraz jeszcze z 2 urwisami:-)
 
MaMaMu witaj, gratuluję ciąży i trzymam kciuki, żeby krwiak zaczął się wchłaniać, ja mam nadzieję, że to samo stanie się z moją torbielą:wściekła/y:
Orzesia witaj

Sokoja
, ja robiłam badania na własną rękę, bo rodzinny zlekceważył temat - mimo, że jestem obciążona cukrzycą i mam ją kilkakrotnie powtarzającą się w wywiadzie rodzinnym. Robiłam trzystopniową krzywą cukrową i trzystopniową krzywą insulinową równolegle - tzn przyszłam na czczo, pobrali mi krew na glukozę i insulinę, potem wypiłam 75g glukozy, po godzinie pobrali mi krew znowu na te dwa badania i po dwóch od wypicia ponownie. Wiem tylko tyle, że moje komórki "nie widzą" insuliny, więc organizm produkuje insulinę jak głupi, bo ciągle myśli, że jest jej za mało do zbicia cukru, no i jak już łaskawie ją zauważy (przy bardzo wysokim poziomie) to wpuszcza ją do komórek i cukier spada na łeb na szyję. Prędzej czy później zrobi mi się z tego cukrzyca.
 
reklama
zapiszę to sobie, ale zastanawiam się czy w ciąży ma sens robić takie badania, czy czekac na standardowe badania z glukozą w ciąży. W sumie już tak mam od kilku lat więc poważnie wezmę się za to po ciąży. No chyba, że coś wcześniej wyjdzie nie tak.


ok, Mały śpi, to skorzystam i zmrużę oko na chwilę, a potem przygotowania do wizyty. Zastanawiam się jak wytrzymam godzinę w aucie, bo mdli mnie przestrasznie dzisiaj. Także trzymajcie kciuki, żeby było ok Maleństwem.
 
Do góry