reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Mar-tuśka ja miałam mieć na 16, ale mi przełożyli na 19.30. Cholerka cały dzień czekać:wściekła/y: No, ale dużo bym dała, żeby już był przyszły wtorek!! Jestem z natury bardzo niecierpliwa, a to czekanie na 1 wizytę jest dla mnie niezłą szkołą:-D Z drugiej strony jakbym teraz poszła to może nic by lekarz nie zobaczył, więc trzeba czekać ehhh. A TY w którym jesteś tygodniu?
 
reklama
U mnie 70 zł, ale to pewnie zależy od miasta i przychodni.
u mnie 150 zł. w pierwszej ciąży na pierwszej wizycie (u innego gin) zapłaciłam 200 zł
łoo matko ależ ceny :szok:

laleczka, będzie wszystko dobrze, trzymam kciuki!
Od miesiąca mam kota. Nie jest domowym kotem ale podwórkowo-kotłownianym (śpi i je w kotłowni+ma tez tam kuwete) no ale wszystko przy nim robie ja. Boje się, że mogłam zarazic się toxo :-(

venus, ja mam pierwszą wizyte jutro o 16:15 :happy:Badanie genetyczne zrobię u swojej ginekolog prowadzącej. W pierwszej ciąży też tam właśnie robiłam.
 
Leci mi już 4 dzień 9 tygodnia :-) ja też jestem bardzo niecierpliwa i niestety jestem panikarą. Na pierwszej wizycie jak mi lekarz powiedział, że jest tylko pęcherzyk to myślałam, że umrę! Był to dopiero 4 tydzień więc nie dziwne, że nie było jeszcze fasolki ale ja oczywiście musiałam się strachu najeść bo nie byłabym sobą :/
 
Agamemnon w takim razie już od teraz trzymam kciuki:tak: jednocześnie zazdroszczę;-) Koniecznie zdaj jutro relację:)
dzięki bardzo! Dam znac co i jak, dam :-)

Mar-tuśka ech zniecierpliwienie to wydaje mi się naturalne na takim etapie ciązy :happy:Po raz drugi w żuciu uważam, ze przydałoby mi się takie usg w domu albo zeby moja mama była ginekolożką :-p
 
Martuśka to ja jestem daleko za murzynami jeśli chodzi o wiek ciąży;-) Też jestem panikarą i jak napisałam tutaj, że dopóki nie pójdę do lekarza to nie będę miała pewności, czy to ciąża, to dostałam po głowie:eek: Dzidzi nie planowałam, ale mój Synuś powinien mieć siostrzyczkę:-D Także to mój mały cud, obym się nie zawiodła! :-)
 
Hej dziewczyny:)
Podczytuje Was, ale jeszcze nie ogarniam jeszcze kto i co :szok:Fajnie jak już potem będziemy się więcej znały. Na pewno łatwiej będzie nam pisać:-)

Która z Was ma pierwszą wizytę w tym tygodniu?

Martuśka na którą masz wizytę?
Laleczka napewno będzie dobrze! Najważniejsze, że już wiesz. Oczywiście trzymam kciuki!
Sergi dzięki, że pytasz. Czuję się w miarę, ale ogólnie denerwuję się, że jeszcze tak daleko do usg. Zaskoczyłaś mnie tymi bliźniakami! A chciałabyś? :cool2:
U mnie o potencjalnej ciąży wie mój M. i rodzice. Po usg będę oficjalnie mówić wybranym:tak:

Dziewczyny gdzie będziecie robiły genetyczne badania? Ja w pierwszej ciąży nie miałam:zawstydzona/y:


Ja mam wizytę jutro!!! Ale dopiero na 19 więc muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie na cały dzień, bo czekanie mnie wykończy.
Badania genetyczne na pewno będę robiła, pewnie po jutrzejszej wizycie będę dzwoniła, żeby się umówić, bo akurat tam gdzie ja chcę są dosyć duże kolejki a to wyjdzie jakoś okres świąteczno -sylwestrowy więc różnie może być z kolejkami. A kobieta która robi jest rewelacyjnym specjalistą więc warto.

Laleczka
trzymam kciuki, żeby było wszystko w porządku!

O ciąży wie mąż - tak jakoś Mu powiedziałam, żeby nie był zaskoczony za 9 miesięcy ;) i koleżanka, bo musiałam się Jej coś poradzić. Reszta dowie się w święta.
 
Sokoja no właśnie najgorsze to czekanie;-)Jednak jak znajdziesz sobie zajęcie to czas szybko minie. Napisz co i jak, jak wrócisz:-) Powiedziałaś meżowi? po co hehe:-D;-)
 
U mnie o ciazy wie szef,co za tym idzie reszta pracownikow,mąż no i wczoraj powiedzialam mamie ,tak mnie skolowala podczas rozmowy ze juz nie dalam rady dalej sciemniac :)a chcialam powiedziec dopiero w wigilie.

laleczka ^&&&&&&&&&&&& zeby bylo jednak wszystko dobrze

zapomnialam napisac ,wczoraj po wizycie dostalam gazetki,butelke avent ze smoczkiem,ksiazke gdzie mozna wpisywac swoja wage,obwod brzuszka w poszczegolnych miesiacach ciazy,wklejac zdjecia z USG itp, kilka probek kremow,balsamow itd i fajna kosmetyczke :)
 
reklama
Do góry