reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Smile podziwiam, że tak ogarniasz wszystko. I trzymam kciuki za zdrówko Maluszka!

Jakie dzisiaj miałam głupie sny! Wizyta u ginekologa jako największy koszmar - co tam się działo :szok:.
 
reklama
Witajcie...
Ja tak na szybko bo ostatnio jakos czasu nie mam:/

Casloska ja z Fabim mialam ostatnia @ 1.10.10 kolejna mialam miec 30.10.10 i sie nie pojawila...serdyszko zobaczylam 22.11.10 dopiero testy tez mi nie wychodzily...nawet beta 2.11 a termin z om mialam na 8 lipca 11;)
Teraz ostatnia @ mialam 27.09 testy tez nie wychodzily tydzien po terminie @ dopiero slaba kreska...gin wyliczyl na 4.07 ale prowadzic bedzie z usg na 17.07 bo ciaza mlodsza jest...jak to tlumaczyl pozniej doszlo do zagniezdzenia i dlatego tak...z Fabim mialam podobnie 2 tyg roznicy z usg a jednak maly nadrobil i wody odeszly mi 4.07 cc mialam 6.07 ...
 
hej kochane jak chumorki z rana???
ja na 10:30 do lekarza lece wiec tylko na chwilke wpadam.....

..musze wam cos powiedzieć....:):):)bo normalnie czasami gadka mojego meza mnie wprawia w osłupienie.....:)wczoraj wieczorem...cos kolo 22.....

JA: Kochanie podgrzejesz mi zupe bo glodna jestem a chleba nie ma...
ON: zwariowalas? Maly już dawno spi a ty jeszcze chcesz w niego zupe wlewac??????????
Ja: a skad wiesz ze to będzie maly a nie może mala co?????
on: bo wiem co robilem,..... znam się na tym i będzie chłopak...

hahahaha:):):):):)musiałam to napisac:):):):):)
 
Aurelia cieszę się że zaufałaś instynktowi, a nie konowałom ze szpitala! witaj u nas :)

nie znam nikogo z tego forum, więc też nie należę do żadnego kółka. zresztą, specjalnie przeniosłam się na to forum z innego, gdzie zawiązały się kółka wzajemnej adoracji, bo nienawidzę czegoś takiego...

haust, ja też czekam 12tc i końca mdłości... mdli mnie jak jestem głodna, po jedzeniu i prawie cały czas, wieczorami jest najgorzej... i u mnie nie przejdzie, że rano przed wstaniem z łóżka żeby zjeść sucharka to żołądek zacznie pracować i nie będzie mdłości, bo muszę euthyrox na czczo brać. btw. umówiłam się do endo na 6.12, ale mój ginekolog już mi kazał zwiększyć sobie dawkę o 50%. ft4 już mi dobija do granicy normy....

Cześć malgorzatkar czy leczysz się na nadczynność czy niedoczynność? jaką dawkę euthyroxu przyjmujesz? jak często robisz oznaczenie hormonów? ja choruję na Hashi z niedoczynnością. Kolejną wizytę mam na 17.12 ostatnio byłam u lekarza 13.11 nadal przyjmuję euthyrox50 mój endo obecnie nie kazał zwiększać dawki. sama nie wiem czy czekać do 17 na euthyroxie50, czy może sobie zwiększyć 50+ pół 25euthyrox. czy może zrobić oznaczenie hormonu ft4 w tym tygodniu a nie 12.12 przed samą wizytą. ten stan zawieszenia od wizyty do wizyty, od wyników do wyników mnie dobija;(
 
Kurczę, dziewczyny, nie macie lekko z tą tarczycą, współczuję stresu i leków, trzymam kciuki za lekką ciążę :)

kropka&paczek a ja mam jeszcze pytanie co do kotow, ale nie toxo. zastanawialismy sie z mezem wczoraj jak to rozwiazac z raczkujacym malenstwem ktore bierze wszystko do buzi, a tu wlosy kocie sa wszedzie! no wiadomo ze czesciej sie sprzata ale zupelnie tych wlosow sie nie uniknie chyba.

no, trochę masakra jest z małym dzieckiem i zwierzęciem w domu, jakimkolwiek. Moje kotki to zwykłe buraski, więc włos krótki, ale w lecie tak z nich leci że nie ogarniam... Od kiedy mały zaczął pełzać, potem raczkować to latam z odkurzaczem praktycznie codziennie, ale tak na szybko, zadne tam dokładne sprzątanie. Wieczorem już trochę sierści na podłodze i synka spodenkach jest, ale nie przejmuję się tym bardzo, dziecko musi się trochę pobrudzić, inaczej się nie da. Ostatnio mam problem bo strasznie się zainteresował miskami z jedzeniem i kuwetą... Jak przychodzi za mną do łazienki jak np rano myję zeby to nie mogę zapanować nad chęcią pogrzebania w piasku. I tak latam w kółko i zabieram z zakazanego rewiru :) Chociaż i tak jestem pewna, że kiedyś i tak mi te kocie chrupki zje.

Dziewczyny z mdłościami, trzymam kciuki żeby jak najszybciej przeszły, pocieszyć was mogę że nie przytyjecie tyle co my bez mdłości, chociaż pewnie to macie w ... Ja póki co nie narzekam, muszę tylko pilnować żeby jeść w miarę na ieżąco, bo jak mam pusty żołądek to masakra, ale oprócz bólu pleców właściwie nie mam żadnych objawów.

Uciekam powoli, bo synek już się domaga uwagi, zęby u się chyba następne wyrzynają, bo marudny się zrobił od kilku dni.

Witam nowe lipcówki!
 
Apropo Toxo lekarz do którego chodziłam wcześniej, na pytanie o Toxo stwierdził, że na sympozjum w którym uczestniczył jeden z profesorów miał prelekcje na temat Toxo. Ale wyszło mi masło maślane. Przejdę do rzeczy padło stwierdzenie że można się zarazić tym świństwem z mięsa, to znaczy jak kupujemy mięsko to ono jest na takiej białej siateczce, że tam się gromadzą te paskudztwa. Dlatego tak ważne jest dokładne umycie mięsa przed przygotowaniem. ja od tego czasu myję mięso 200% dokładniej mam deskę tylko do mięsa, którą zawsze czyszczę i wyparzam.
 
Witajcie nowe mamusie!

Smile również podziwiam i życzę dużo zdrówka dla małego.
anastazi faceci :)
sokoja ja też mam sny o ginach, a wizyta dopiero 12 grudnia. Ciekawe ile razy jeszcze mi się przyśni ;)
graza no z tym mięsem trzeba uważać. Toxo straszne cholerstwo. Zróbcie też sobie dziewczyny badania na cytomegalię, bo znam dziewczynę która straciła dziecko bo się zaraziło w czasie porodu.
 
Cześć !
suselku dzięki :happy:No właśnie też mi się coś wydawało, że mam na samiuśki koniec końców termin ;-)
W 1 ciąży z usg termin wychodził mi od początku na 11.09 i urodziłam 11.09 :tak: Mam nadzieje, że i w tym przypadku wszystko będzie idealnie co do dnia :-)

ada, super, że po wizycie wszystko jest ok! Ja ja juz bym chciała być po swojej.....

aurelia czy ja mam obawy? No mam. Największe takie, że zostana sama z dwójką dzieciaków w domu i wszystko będzie na mojej głowie. Koszmar i armagedon w jednym :-) Mówiłam dla mego M, żeby mi już wczasy załatwił w jakimś miłym pensjonacie, gdzie ściany są pokryte gąbką :-p Najważniejsze to nie odtrącić starszego dziecka, ja mam zamiar aby mi we wszystkim pomagał (jeśli będzie chciał). Jak poczuje się ważnym starszym bratem to uważam to za sukces. Domyślam się też, że będzie również złośliwy aby zwrócić na siebie max uwagi ale damy rade. Babeczki mają po troje i czworo dzieciaków i jakoś żyją :happy:
Fajnie, że podzielisz się radami swojej psycholożki.

carloska, czasami ciężko jest się "połapać" wśród zyliona postów i przy dużej liczbie dziewczyn dlatego nie raz można odnieść wrażenie o wzajemnej adoracji. Ja jestem zdania, że jak nie mam komu coś sensownego odpisać to po prostu nie piszę bo i po co? Nie widzę tabelki, ile nas tutaj jest lipcówek??

Smile o matko, przykro mi z powodu choroby synka. Ale po twoim poście wnioskuję, że silna z Ciebie babka i dajesz rade. Mam nadzieje, że Franek już nie długo będzie w domu. Trzymaj się ciepło i uważaj za kierownicą!

wiikki dziękuję za przyjęcie :-) ja wizytę mam jutro. Myśli moje są takie, że głowa mała. Właśnie od tego myślenia rozbolała mnie strasznie głowa. Brak objawów to tez dobry objaw :happy: Ja w sumie też nie czuję się jakoś typowo "ciążowo".
 
reklama
Hej dziewczyny:)

Ada gratuluje udanej wizyty:)
Graza dobrze, że wspomniałaś o tym mięsie. Wiadomo każdy myje deski, ale ja wyparzam tylko po kurczaku;/
Smile dużo wytrwałości i zdrówka dla Synka!

Pisałyście, że macie też wizty 3.12. Ale ja niestety mam chyba najpóźniej bo o 19.30. Masakra.... Od dzisiaj jeszcze tydzień! Odliczacie, bo mnie te dni się wloką...
 
Do góry