reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

impreza oxy czy wspolne cycowanie - zapraszam do NL :D

A to akurat zależy od stanu rozpakowania :-p

hubson - super wieści :) szybko poszło! w końcu dobry humor, co? :-D

ewusia - pilnuj się, bo tak jak Lilla pisze, gorąc i łatwo krzywdę sobie zrobić. Ale dobrze, że jesteś w domu - wszystko wtedy lepiej się goi.

Coś miałam jeszcze napisać ale nie wiem co... Hmm

Katka - chyba się nie podzielę skurczami bo ich już nie ma :dry: czasem tylko brzucho twardy ale jak tak ma to wyglądać to potrwa jeszcze miesiąc :-p

Aaaaa już wiem.

Undomiel - mi robili wymaz z 1 i 2 i zakładam że i tu i tam siedzi bo nie wyszczególnili że tylko w 1 albo 2. Dostałam wykaz antybiotyków, które to unicestwiają. I tak doustnie zajadam Amotaks 2 x 1 tabletka. To jest na paciorkowca! Ale skutkiem ubocznym tego leku mogą być drożdże dlatego zapobiegawczo dostałam Nystatynę 1x1 dopochwowo. Położna radziła też brać biotyk albo probiotyk, bo ten Amotaks eliminuje dużo więcej niż tylko paciorkowca i może zaburzyć całą moją florę. Ale dałam już sobie spokój. Brałam probiotyk pół ciąży i co z tego? Nic.

Odmeldowuję się z głównego. Skoczę jeszcze na boczne i lecę na grillllla :cool2:
 
reklama
Była laktacyjna u mnie, Adaś śpi najedzony, a ja robiłam wszystko dobrze, tylko Niunio potrzebuje stymulacji. Mam nadzieję, że dam radę

Jagódka - jeśli możesz to podziel się informacjami na wątku o cycowaniu :-)


Michalina - oj to będziesz dłużej z nami się kulać :-D prawda że przyjemnie? :-D


U mnie grill i rodzina ale poszłam się chwilę położyć bo ani stać ni siedzieć. Wszystko mnie męczy i dręczy.
 
joł

no nie powiem, czuję się trochę jak kosmitka wśród tylu mamusiek.. i na liczniku już dużo, ale może być i więcej, więc
ciągle szukam sobie jakiś zajęć... chociaż dalej nie umyłam lodówki ;P

ja dalej chcę rodzić ;) może być dzisiaj zaraz teraz, może być w nocy, a niedziela..? no żeby leniuszkiem nie był ;)
ale też może być... byle szybciej, bo już się ludziom nie chcę pokazywać :/

jagodka, malgorzatkar posyłam pozytywne fluidy, co by lepiej było...

Katka nie zapominamy :) w kupie raźniej ;)

Kum fajnie, że się odezwałaś :) biją od Ciebie pozytywne emocje!

ewusia będzie dobrze:) musicie tylko przystosować się do nowej sytuacji :) 3maj się i nie szalej przy starszych dzieciach, musisz się najpierw podgoić :)

Hubson fajuśnie, że w domku i w jednopaku :D
 
U mnie waga wróciła już do tej sprzed ciąży, ale schudnąć to ja jeszcze z 5kg chcę. Nooo i brzuch mi jeszcze został i cyce duuże. Kupiłam sobie sukienkę i niby ok od dołu, bo przez cycki wejść do końca nie chce :-D


Ściskam wszystkie mamusie, uciekam odpoczywać, paaaaaaa
 
Dziewczyny kurde nie mam czasu ani czytać ani pisać. Młody wykąpany śpi - wczoraj tylko "na sucho" się myliśmy. Trochę się powydzierał, ale potem od razu zasnął:-p Korzystam z sekundy czas i idę spać, bo czuję, że mnie już składa, ciężki dzień mieliśmy.. Od 12 Adam nie dostał mm;-) Laktacyjna - właściwie głównie chodziło o to, że Adam chwyta dobrze, tylko ma problem, żeby załapać po co to robi i nie chciał tego robić - 30miut przystawiania, z rykiem to norma:sorry2: Pokazała mi, żeby włożyć dziecku swój palec do ust paznokciem do dołu, pobudza się w ten sposób receptory na podniebieniu - dziecko momentalnie zaczyna ssać. Więc palec w buzie, chwile pociągnie i wtedy szyba akcja wyjąć palec-włożyć pierś jak rozdziawi dzioba. Najważniejsze, że działa:tak: A teraz dobranoc brzuszki, mamy i dzieciaczki
 
U mnie po prostu zmęczenie, upał i teściowa...niby nic nie mówi i nie robi, ale za całokształt ciężko znoszę... Jeszcze 24h...

24 godziny przeleci nawet nie zauważysz kiedy. Ja mam mamę u siebie jeszcze przez 3 tyg. W zasadzie mamy dobry kontakt, ale 24 h na dobę przez miesiąc to stanowczo za dużo jak na moje nerwy. Tym bardziej, że ona nikogo tu nie zna i sama nigdzie nie wyjdzie, a jak ja idę do drugiego pokoju i nie ma mnie dłużej iż 30 min. to wpada i pyta co robię wrrrrrr...

Michalina podziel skurczami, bądź koleżanka :p

Ze mną też poproszę :( dziś miałam rodzić i dupa... szczegóły opiszę w wątku wizytowym.

Hubson gratki! Też rozmyślałam co u Ciebie... zaczynam się czuć podobnie do Twojej końcówki.
 
reklama
Ninja ja też mam lekkiego doła, ale tak czy siak w końcu obie urodzimy. W najgorszym wypadku nam wywołają albo zrobią cc. Ja się teraz nastawilam na patologię w przyszly wtorek, a jak w tym tyg coś się jednak ruszy to będzie miła niespodzianka.

Trzeba tylko wymyślić jakieś sensowne zajęcia dla zabicia czasu w tym tyg żeby nie było kiedy się dołowac
 
Do góry