Lilla My
Fanka BB :)
nie mogę przyłączyć się do narzekania bo ja nawet nie zdążyłam zmęczyć się ciążą jak już młoda się na świat wypchała (z moją drobną pomocą hi hi)
Maluszek mój dzisiaj ładnie spał w nocy. Rano wyrwałam się z psami na spacer.Za to później mój małż mnie wkurzył. Jedliśmy śniadanie (on skończył, a ja jeszcze jadłam) i mała kwiliła. Mąż ją zabawiał, ale po 30 min jej lulania (i nadal nie zasnęła) wkurzył się i ją do łóżeczka włożył, po czym zszedł na dół i nas zostawił. Musiałam się dziecinką zająć, ale nerwa miałam. Wrócił po jakimś czasie i mnie przeprosił. Ciekawe jakby się zachował jakby mnie nie było? Mamusi by dziecko wcisnął?
Maluszek mój dzisiaj ładnie spał w nocy. Rano wyrwałam się z psami na spacer.Za to później mój małż mnie wkurzył. Jedliśmy śniadanie (on skończył, a ja jeszcze jadłam) i mała kwiliła. Mąż ją zabawiał, ale po 30 min jej lulania (i nadal nie zasnęła) wkurzył się i ją do łóżeczka włożył, po czym zszedł na dół i nas zostawił. Musiałam się dziecinką zająć, ale nerwa miałam. Wrócił po jakimś czasie i mnie przeprosił. Ciekawe jakby się zachował jakby mnie nie było? Mamusi by dziecko wcisnął?