reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Venus kurcze mam tu w domu takiego ogarniętego trzylatka z którym się dogadujemy którego znam i w ogóle a tu nagle pojawi się całkowicie nowy człowiek inny przede wszystkim. I chyba to mnie najbardziej napawa strachem. Że Zuza będzie innym niemowleciem niż Aru. Inaczej będzie spac, jeść i się uspokajac.

Poczekałabym jeszcze ale w moim przypadku nie wiadomo czy i tak cc by się nie skończyło. A dolegliwości ciążowe tak mi już doskwierają że tylko się upewniam co do słuszności mojej decyzji :)

Karola ja tam wcześniej nie rodze. Dziś jest mój termin :)
 
reklama
Dziewczyny sprzątające zapraszam do siebie. Szymek dzisiaj od rana nie pozwala wypuścić się z rąk. Więc jakby któraś mogła to trzeba pranie wyjąć, załadować nowe, ogarnąć łazienkę i ewentualnie obiad zrobić.
Tylko się nie pchac :p:thumbup:


1st to sliczny Szymuś, do schrupania. Aranżujemy schadzkę za dwa-trzy lata bo moja córka też niczego sobie:-D i widze ze kolejka sie ustawia wiec jestem druga jakby co :p

2nd od dwóch dni tylko na rękach by była, a z chustą mam problem bo za luźno przy głowie ma, a ciasno w dole, i chyba za gorąco bo trzy warstwy to dużo. Nic zrobić nie mogę i tylko cycka szuka, chociaż przed chwilą w wózku zasnęła (oczywiście z dydem w ustach i na brzuszku) wiec jak ktoras chetna to zapraszam do mnie do pomocy.

skasowalo mi posta wiec juz nie wiem co komu mialam odpisac.

wiem ze sie w spodnie sprzed ciazy nie mieszcze, wiec zazdroszcze tej co sie zmiescila.

Kopacz - daj znac co u was?

Venus - wiec ze bedzie i lepiej i gorzej ale ale bede pisac co u nas i jak sobie radzimy to moze komus pomoge gdy bedzie w podobnej sytuacji. chetnie sama czytam jak radzicie sobie z maluszkami :)

aaaa.... czasami zmieniam pieluche przed karmieniem, jak jeszcze spi troche, zeby od razu karmic jak sie obudzi. bo ja zaczyna plakac juz to lyka powietrze a wtedy :czkawka, ulewanie lub kolki nam groza. ulewanie najmniej, ale czkawki prawie codziennie.
 
Lilla ja też bardzo chętnie czytam co u Was się dzieje i dotyczy to wszystkich mam :) Cieszę się, że piszecie o swoich radościach i troskach!

Elifit to fakt-ciężko uczyć się siebie od nowa...Dobrze napisałaś, że nasze maleństwa to "ktoś obcy" i wszystkie prozaiczne czynności mogą stanowić problem. Też się kochana tego boję. Wcale nie czuję się pewniej niż dziewczyny, które spodziewają się pierwszego dziecka. Może trochę więcej wiem jak i co wygląda w praktyce, ale w sumie co z tego:/
 
Karola zamiar to ja sobie mogę mieć. Zawsze myślałam, że na pewno nie taką jak moja;) ale póki co jestem w moim synku tak zakochana, że może być różnie. No ale dla Kalinki mogę zrobić wyjątek. Po starej forumowej znajomości :p;)
A Ty co się mężowi Dziwisz? Nie dyskutuj tylko 10 lipca na porodówke. Możesz sobie wziąć ten termin, był mój no ale z wiadomych przyczyn już nieaktualne:p

Venus ja luteiny wcale nie brałam, więc nie wiem jak działa. Magnez i no spe praktycznie do końca. Po tym właśnie poznałam że poród blisko. Jak zaczął mnie boleć brzuch, wzięłam no spe i się położyłam, nic a nic mi nie przeszło a wręcz się nasiliło. Więc wstałam dopakować torbę ;)

Lilla w takim razie wpisuje Cię na listę. Ale myślę że pozwolę mu wybrać:cool:
Widzę że nie tylko mój synek ma dzisiaj ciężki dzień. Od rana dopiero teraz zasnął. W ulubionej pozycji na brzuszku na mamusi. W łóżeczku nie chce spać na brzuchu za to jak go tylko położę tak na mnie to moment.

Dziewczyny jak ubieracie teraz swoje dzieciaki w domu? Czym przykrywacie gdy śpią?
 
Venus no i ta niewiadoma jak to starsze zareaguje. I jak ogarnę dwa różne charakterki. Czy nie będę nieświadomie faworyzować jednego i czy drugie nie poczuje się odrzucone uff ile trosk ;)
 
Oj tam niewiadoma, najgorsze, ze wiemy co nas czeka he he

A znacie teorię ciemnych chmurek u dzieci?
Zaraz poszukam.
 
Ostatnia edycja:
elifit nie ma co sie martwic na zapas.. taka strapiona matka chcesz byc? mówi się że każda ciąża inna ale tez każdy dzidzius inny - w końcu to calkiem nowy człowiek. dasz radę, co masz nie dać, tyle bab daje..

venus
luteina, magnez, nospa nie spowodują przenoszenia jesli odstawisz jakoś w 38tc. nie odkładaja się w organizmie. szczególnie luteina. a mg i nospa nie powstrzyma skurczy porodowych :)
luteine bralam wcześnie i lekarka powiedziała że nie muszę. a mg i nospe przestałam pod koniec 37tc.

właśnie sie zastanawiam jak to będzie z dzieckiem. chciałam je owijać - na wiele dzieci pomaga, np na mojego siostrzenca, krepowany sie uspakajał i zasypiał. ale jak go w rożek skrepować jak będzie 30st?? mam kocyki, cieńsze są, ale też może być za ciepło.. pielucha flanelowa taka sztywna wydaje mi sie będzie. zastanawiałam sie wcześniej nad otulaczem typu woombie, ale stwierdziłam że szkoda kasy.. a teraz by sie moze przydał w taką pogodę.
 
Elifit, witam w klubie.Też mam podobne dylematy.Nawet decydując się na ciążę zastanawaiałam się czy córki nie skrzywdzę:szok:

Pola ,ja używałam chusteczek nawilżanych tylko na wyjścia. W domu duże waciki z wodą. Nie było to jakoś bardzo uciążliwe.
A podmywanie pod kranem polecam przy biegunkach, znacznie trudniej o odparzenia i pupa szybciej się goi.

Makota ,tylko spokój.wiadomo,że chcesz opanować wszystko od razu ,ale tak się nie da.Twoje zdenerwowanie przenosi się na dziecko. Wiem ,że łatwo powiedzieć,ale takie są fakty.Musisz troszkę wyluzować,wsłuchać się w siebie i dziecko . Nie ma nic lepszego niż intuicja matki.
I w nocy nie wybudzaj na karmienie. Skoro mały dużo płacze, musi też kiedyś odpocząć.Jest pewnie podobnie zmęczony jak Ty.

Z siusianiem po ścianach nie doradzę bo mam córkę,wszystko przede mną.Ale za to zaliczyłam kupę na twarzy. To dopiero było zaskoczenie:tak:
 
reklama
ja juz raz przezylam to o co sie obawiacie,pzrychodze ze szpitala a moj 'mały synek' juz jest taki 'duzy',to naprawde byl dla mnei szok,plakałam jak glupia:no:zazdrosny za barzdo nei byl ale na pewno przezywal to na swoj sposob .jak dostal katarku to polozna poradzila aby starsze dziecko wywieźc do zdiadkow zeby nie zarzilo malej:baffled:dylamaty beda ale ile do kochania:)))))


aj tez mam 'taryfe 'ale w beznazdiejnych godzinach,rzadko korzystam:dry:


Tusiazcku ale tesciowe sie juz kłoca:-D


zmykam zaraz po Ole bo obiecalam ze ja po podwieczorku odbiore,potem obiadek i szykuje sie na wizyte

milego popoludnai :tak:milych spacerkow z maluszkami:)
 
Do góry