Lilla My
Fanka BB :)
Dziewczyny w połowie lipca to zostanie nas już tylko garstka nierozpakowanych
Lilla jak ja Ci zazdroszczę normalności! Już po wszystkim, tylko się cieszyć maleństwem... Tak sobie myślę, że przede mną jeszcze wieki:-(
Emyly z dziećmi trzeba mieć oczy do okoła głowy, a i tak się nie upilnuje :-(Sama nie wiem co bym zrobiła :-(
Ja dzisiaj muszę ogarnąć troch w domu, bo popołudniami M.pomaga mojemu tacie i codziennie tam jeździmy, a dzisiaj Miki dłużej pospał, więc odpuściliśmy wyjazd.... Mam dużo planów, ale co z tego wyjdzie to nie wiem:/
Jakiej normalności? Chodzi ci o moje zdrowie psychiczne - jeszcze się trzymam, ale coraz bliżej szaleństwa jestem.
Dzisiaj znowu był płacz Zoli (a potem mój) i znowu nie wiedziałam dlaczego moje dziecko wpada w taką histerię ( I tylko cycka szuka. Jak ją nakarmiłam to ulała, więc nie była głodna, a cyca i tak szuka jakby tydzień nie jadła. Bezsilna byłam, kolki też nie miała bo próbowaliśmy odpowietrzyć i nic nie leciało. w końcu wykąpaliśmy ale nawet ubrać się nie dała taki wrzask był. migdałki można było oglądać. w końcu zawinęłam ją ciasno w kocyk i się uspokoiła, zasnęła. Chyba za dużo wrażeń miała dzisiaj, zbyt dużo bodźców i potrzebowała "wrócić do brzucha".
buaahahahaha to się uśmiałamDostalam czopka na rano haha.alez jestem szxzesliwa.oewnie nie bedzie mi potrzebny bo i tak bym sie posr.. ze strachu
Katka - gratulacje przedszkolaka
Kum - jak to tutaj mówią: śpij smacznie