reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Makota, nadal trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie!

Ja bez mojego meza nie wyobrazam sobie porodu,a zapewne bede rodzic sama. No,ale on byl przzy dwoch poroadach od poczatku do konca i za kazdym razem stanal na wysokosci zadania. Chyba najleoiej podjac decyzje o tym czy rodzic z mezem, czy bez na podstawie tego, czy maz podola, pomoze, zamoast rozpraszac i wkurzac. Chyba na tyle znamy naszych mezow. Jak bedzie wkurzal, zawsze mozna wygonic i zawolac pozniej jak dziecko juz sie urodzi.
 
reklama
catsun spoko, niczym mnie nie uraziłaś... :tak:
mnie się wydaje, że on takimi głupimi tekstami próbuje jakoś ukryć swój stres. Niestety mój mąż to taki typ, który nie za bardzo umie okazywać jakiekolwiek emocje...
Wszystko dusi w sobie, prędzej widać po nim, że się cieszy niż to powie, a jak jest wkurzony to też nie powie co czuje tylko przestaje się odzywać.
Nie rozumiem tego kompletnie bo ja jestem bardzo ekspresyjną osobą i pewnie aż za bardzo pokazuje i mówie o tym co w danej chwili czuję. Ale to chyba kwestia wychowania. W rodzinie mojego M. wszystko jest takie... nijakie... Nikt się nikim za bardzo nie interesuje, nie pyta się jak się ktoś czuje, sami nie mówią o swoich uczuciach, ech... ale se chłopa wzięłam...
no ale cóż, widziały gały co brały :baffled:
 
Dziewczyny te które już rodziły jak szybko schodzi opuchlizna z nóg po porodzie? A jak z utratą wagi. Przytyłam 20kg od wagi 47kg:( mam dość chodzenia w rzeczach męża albo mamy:( Mam tylko jedną parę butów zastanawiam się kiedy będę mogła założyć swoje buty. Wyglądam jak wielka kula, tak ciężko się podnieść, cokolwiek zrobić ehhh dobrze że nie ma upałów.
 
A wiecie dziewczyny jakie mam dziwne uczucie.. Kocham swojego synka bardzo już teraz i cala reszta ok.. Ale nadal nie mogę w to uwierzyć że będe miała dzidziusia- tak pozytywnie.. Nie potrafie sobię go wyobrazić tam w brzuszku.. Wszytsko jest takie jakieś nierealne.. Może jakaś dziwna jestem? A może podczas 1 ciąży tak jest?
Tak bym już chciała go tulić i wiedzieć że z nim wszytsko ok.. :) Nie zadręczać się liczeniem ruchów itd- bo jak wiecie mam spokojnego malucha w brzuchu:p (ciekawe jaki będzie po porodzie)

Może piszę głupoty.. A może nie. Mimo wszystko wiem że wam mogę się z wszystkiego zwierzyć:) Jak już pisaliśmy o kupie to teraz każdy temat przejdzie xD haha:-D

Karola- to może warto mu dać szansę.. No sama nie wiem. To musi być Twoja decyzja.. Zawsze moźesz z nim jeszcze spróbowac pogadać, powiedzieć o swoich obawach itd. Moźe powie coś co zmieni Twoje zdanie..
Mój mąż jak się poznaliśmy i byliśmy z miesiąc razem- kiedy to było xD to też był taki nijaki.. Bezuczuciowy.. A ja czuła itd. Ale po takim czasie się zmienił.. Teraz wiem że nie był taki tylko nie potrafił wyrażać swoich uczuć w pełni i nie wiedział jak pokazać że mu na czymś bardzo zależy.. Każdy z nas jest inny:) (moi teście są poryci xD)Ty znasz naj swojego męża więc decyzja jak najbardziej Twoja kochana:) Ale na pewno będzie dobrze:)

Oj biedna Makota.. Trzymam za nią kciuki.. Oby mały zaraz był na tym świecie..
 
Ostatnia edycja:
Karola, nie dziwie sie ze maz Cie wkurzył, ale mam przeczucie ze na porodowce stanie na wysokosci zadania. On po prostu sobie nie zdaje sprawy z powagi sytuacji i na miejscu dopadną go takie emocje ze zrobi wszystko zeby Tobie pomoc. A w razie czego położne go przywołaja do porządku.

Makotka, kciuki cały czas mocno zacisniete! Mam nadzieje ze juz jesteście blisko.

Gosiu, za Ciebie tez mocno trzymam kciuki!
 
Graza, ze mnie po porodzie woda schodziła koło półtorej tyg, powiem nawet, że bardziej opuchnięta byłam po porodzie niż przed.... w ciuchy swoje przedciążowe weszłam koło półtorej miesiąca po (spodnie się zapięły), ale ja po cc byłam, po sn brzuch z reguły trochę szybciej się wchłania. no i od indywidualnych predyspozycji, znam takie, co ze szpitala wyszły w rurkach sprzed ciąży... w samym szpitalu zleciało mi chyba 7-8kg z 15, które przytyłam

ps. kolejne tulenie się do wc zaliczone, a dwójeczek to już nie liczę, ile od rana było.... masakra jakaś...
 
Małgorzatkar.. torbę dopakuj:tak:;-)

Graża ja miałam sporą opuchliznę na nogach w pierwszej ciąży - no cóż, były straszne upały - i pamiętam ten szok w drugiej dobie po porodzie pod prysznicem - Jezu znowu mam swoje kostki!!:-) Z 10kg, które przybrałam w ciągu ciąży 9 zostawiłam w szpitalu (ważyłam się tydzień po porodzie w domu, bo na położnictwie u nas nie ma wag:cool2:)
 
reklama
Do góry