reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

powiem wam, że już na 90% spakowałam torby :) jestem z siebie dumna, ciekawe czego nie włożyłam, bo jakoś luźno mam w walizce, a poprzednim razem bardziej wypchana była...

Jagódka powodzenia z baranami...oby się ogarnęli jakoś

Elifit, odezwij się!

u mnie jakoś wszystkie objawy się wyciszyły... wcześniej były twardnienia mocne, napieranie małej na krocze, upławy, ganiało mnie do wc kilka razy dziennie, a teraz oprócz bóli z kręgosłup i takich na jak okres nie ma nic... upławy zmalały, młodzież nie napiera, aż nawet mam wrażenie, ze zamiast opadać, to się podniosła wyżej, skurczy jako takich brak...wahania nastroju mi za to przyszły, moge śmiać się i ryczeć na przemian
 
Ostatnia edycja:
reklama
No dziewczyny jestem zawiedziona, że żadna jeszcze nie rodzi na dzień ojca :-p No dobra, Elifit daje nadzieję. Również nawołuje.

Doti Ty chyba pisałaś, że masz pogrubione posty i wykrzykniki przy emotkach. Mam to samo, całe forum mi się rozlazło. Już myślałam, że coś mi przeglądarka zrobiła psikusa.
I hmmm chyba jednak zrobiła, bo na IE wygląda to normalnie. Ehhhh....

Jagódka co za typ... a raczej firma. Nie odpuszczaj baranom, skoro tyle kasy za to dajecie. Ale w ogóle szkoda nerwów :baffled:

Makota czytałam na innym wątku, ale widzę, tutaj był przygód ciąg dalszy. Teoria o cichej uprzejmości może nie być w cale taka zła. Babka zapewne chciała się wyżyć i jeszcze coś tam naruszyła.

Castun dobrze, że maluch się rozruszał wczoraj :-)

Współczuję Wam jeszcze tych remontów, wykończeniówek itp. Pocieszeniem może być tylko fakt, że jak już się skończy, to będzie na lata.

Ja już dziś żyję, wczoraj jeszcze z bólami raz z lewej raz z prawej, przeleżałam cały dzień. A wściekła byłam fest, że jak mój na weekend w domu, to nic zrobić nie mogliśmy, bo mnie jakieś durne bóle pleców dopadły.
 
No dobra, zamontowane.. wreszcie mam cień w domu

Małgorzatkar - upławy masz mniejsze, bo to pessar je nasila..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry :)
To która dziś mężowi prezent robi na Dzień Ojca i urodzi? ;) ;)

Obym se sama nie wykrakała heh chociaż po dzisiejszym spacerze do sklepu to już bym chciała rodzić. Taka jestem słonica że ledwo co doszłam do domu. A tu w biedrze jedna kasa otwarta i kolejka na 10 metrów. Aż powiedziałam w głos że prędzej urodzę niż wystoje ha ha :D

GiB haha doczytałam. Też bym chciała żeby mi wody odeszły :D :D :D
Lui tobie też? hahaha wywrozycie mi szybki poród. Dobrze dobrze :D
 
Ostatnia edycja:
witajcie,

u mnie kiepska noc.. o 2:30 pobuda i do 4 nie zasnęłam, musiałam coś zjeść bo mi burczało;) potem nad ranem mała drzemka
i dzieciaki do przedszkola, ja trochę do pracy i... padam;)

byłam w diagnostyce, wyniki jutro, wizyta w środę...

ogólnie u mnie skurczów jakby mniej... wyciszyło się.. młody wczoraj zakręcił się na głowie i zmienił położenie
plecków i odnóży, nawet czkawkę czuję po drugiej pachwinie ;)

haust niezłe plany długowikendowe ;) ale każdy dzień może być teraz TYM DNIEM, także głowa do góry ;)

jagódka współczuję nerwa, a objazd klasa :) fajnie że po wszystkim, mam nadzieję, że rabat dali !

Anastazi gratuluję pięknego suwaczka :D

no i trzymam kciuki za dzieciątko "dla Taty" ;-)
 
Dzień dobry:-)

Wróciłam już do domu i to w dwupaku. Co prawda w sobotę na tym weselu dostałam skurczy, ale to chyba od tej wymuszonej pozycji siedzącej (jak dobrze, że już nie siedzę w pracy przed kompem). Najpierw siedzenie w kościele, potem długa droga - ślub był na wsi, więc bramka za bramką i potem jeszcze 20 km do sali weselnej, a na koniec siedzenie przy stole. Trochę potańczyłam, objadałam się i po 2 byłam z powrotem:-)

cieszę się, że wszystkie jesteśmy w komplecie;-)
 
Agulam, mialam Ci wczoraj napisac, ze ja rowniez jestem zacofana w nowinkach gadzeciarskich ;)
weź mi nie mow,najpierw zazcelismy ogladac mini wieze itp,potem mp3/4 ,potem w koncu tablety i jakies glośniczki ,:rofl:musimy na cos sie zdecydowac bo urodzinki ma synus w piatek:)dzieciaki wczoraj byly z nami wiec to ogladanie tez takei sobie,Ola tez zazyczyla sobei tableta:eek::-D


Elifit
a my myslałysmy ze na porodowce jestes;)

Jagodka
pochwal sie roleta,wreszcie masz to z glowy:)

Undomiel
fajnei ze wytrwalas na weselu:)

a mnie glowa rozbolała,wypilam kawke,a teraz sennosc mnie ogarnia:dry:ide zaraz posynka na przystanek to przewietzre sie troszke:tak:
 
Agulam - no jak to! Twoja córka ma już 4 lata i jeszcze nie posiada własnego tableta??????? No wiesz.... wstydź się....

Undomiel - wof, no to miałaś siły niezłe jak tyle wysiedziałaś i jeszcze tańce w głowie :)

Jagódka - to teraz trzeba im jasno dać do zrozumienia, że za taką obsułgę należy się spory rabat!

O Elifit - a co Ty tu jeszcze robisz??? sio na porodówkę

Mój m, zażyczył sobie poród w dniu swoich urodzin, 2 lipca, ciekawe czy dotrwam

A właśnie, mi też sie śniło że poszła rodzić razem z albo Doti albo z Ka.wo no nie pamietam dokładnie :/ tyle tylko że szłyśmy tak na luzie jak do marketu po zakupy i było wesoło!
 
Ja pierniczę.. Od rana jacyś faceci coś kopią u nas koło parkingu kazali przestawić samochody, ok, przestawiłam.. Właśnie wyrwali naszą rurę odwadniającą:shocked2: A teściowa się cieszyła dziś, że już koniec tych wszystkich remontów itd.
 
reklama
Dzień dobry:-)

Wróciłam już do domu i to w dwupaku. Co prawda w sobotę na tym weselu dostałam skurczy, ale to chyba od tej wymuszonej pozycji siedzącej (jak dobrze, że już nie siedzę w pracy przed kompem). Najpierw siedzenie w kościele, potem długa droga - ślub był na wsi, więc bramka za bramką i potem jeszcze 20 km do sali weselnej, a na koniec siedzenie przy stole. Trochę potańczyłam, objadałam się i po 2 byłam z powrotem:-)

cieszę się, że wszystkie jesteśmy w komplecie;-)

właśnie jak wchodziłam na forum to myślałam o Tobie czy dotrwałaś :)

Wysprzątałam samochód dzisiaj w środku, bo dosłownie wstyd do niego było juz wchodzić. Teraz w ramach relaksu jadę do Taty na kawkę.

Jagódka, Ty to jeszcze przez te wszystkie przygody szybciej urodzisz ;)

Elefit, a wszystkie na Ciebie dzisiaj liczyły ;)
 
Do góry