reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Dzien dobry
witam sie i ja w nienajlepszej formie. Od rana mi slabo, serce wali,kreci sie w glowie, mroczki przed oczami i mdli mnie dziwnie.
Na szczescie zab juz nie boli, a pobolewa i tyle dobrego.

Wczoraj byliskmy w Karkonoszach u znajomych na dzialce, nalazilam sie jak dzika i pewnie stad to dzisiejsze oslabienie.
Tez juz chcialabym urodzic, bardzo, bo mam dosyc serdecznie. I mam nadzieje, ze jutro na wizycie uslysze od gina jakis dobry njus, ze porod tuz tuz. I bardzo bede jutro prosila o kciuki :)
Milego dnia mimo nienajlepszych nastrojow kochane.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej
Ja też bym już chciała urodzić ale nie czuję żeby to było już. Skurcze mam rzadkie.

Zdrówka dla wszystkich chorych. Mąż mój podziebiony i boję się że mnie zarazi.

Dziś w planach prasowanie i rozkładanie łóżeczka.

Miłej niedzieli
 
To ja się podłączam pod te co by już chciały. Nawet stwierdziłam, że pogoda dziś idealna bo upału nie ma i tak ma być aż do końca miesiąca a od lipca ma przyjść mega ukrop. Chciałabym już wtedy być z małym w domu. No ale chcieć to my sobie możemy.

Gosia Dlaczego miałabyś leżeć do rozwiązania? Coś mnie ominięlo chyba. :what: coś się dzieje niedobrego?

My mieliśmy jechać dzisiaj do moich rodziców na obiad do tego trzeba by było wstać z łóżka, a ja dziś totalnie nie mam na nic siły.

Pola ja też mam nadal nie spakowaną torbę. Tylko o tym gadam i nie wiem na co czekam:what::confused:
 
Tusiaczek, no ja tez tylko gadam i gadam... Ale dzis to juz naprawde musze sie zebrać bo do terminu pozostało tylko 11 dni...
 
no to pakujcie się dziewczyny!!! no te co blisko terminu oczywiście!!

ja mam spakowana.. choc mam wrażenie że zbyt prowizorycznie. nie mam jeszcze małej wody, czy jakis cukierków. w jednym szpitalu babka powiedziała, że nie wolno jeść przy porodzie - bo jest sie potencjalna pacjentka na sale operacyjną gdzie wymagają na czczo. w innym babka powiedziała że można jakieś ciastka albo cukierki. wezmę na wszelki do torby takie landrynkowe - nimm2 i wertels originals - tak na wszelki dla podwyższenia cukru i poprawy nastroju. zgrałam sobie też muzykę na poród na telefon.
 
Dziewczyny a ja od rana się stresuję. Mały mało sie rusza strasznie sie boję. Miałam złe sny:(((( Zaczęłam liczyć ruchy i w ciągu 1 godziny było ich z 4 i to b słabe. Teraz znowu licze :( Nie wiem czy wieczorem nie jechać na IP. Bardzo się boję:(( Mam łzy w oczach ze strachu..
 
reklama
Gosia masz jeszcze czas, ale to Twoje połowiczne oszczędzanie może go skrócić:p więc jak się nie wybierasz to uważaj. Masz ostrzeżenie;)

Catsun obserwuj dalej może to tylko chwilowe, ale jak masz się denerwować to faktycznie jedź i sprawdź. Wszędzie piszą, że na kilka dni przed ruchy są słabsze, ja jeszcze tego nie doświadczyłam, ale może to u Ciebie to to.
 
Do góry