reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

hej
skurcze mam regularne przynajmniej co 10min. jak leżę to ok 10min. skurcz trwa prawie minutę. jak sie kręcę to mi trudniej wyczuć.. albo byłam w kibelku to dodatkowy był.

jak się przestane odzywać to znaczy że na IP pojechałam, nie mam neta w telefonie bo to taki staroświecki model. pewnie nie długo pojadę bo trudno mi powiedzieć czy to już.

ogólnie raczej podekscytowana jestem.. widzę że mąż się stresuje.. oddycha głęboko... :)

ide dopakowac kosmetyczke i chyba czas ogolic piczkę.
 
reklama
Kum- Uważaj na siebie i jak to już to szybkiego porodu:) Ja jak bym miała teraz golić dokładnie piczkę podczas skurczy to by było:-D wzgórza i doły:rofl2:

Buźka!
 
Czesc dziewczyny, wpadlam tylko na chwile. Dzis o godz. 7.40 przyszla na swiat moja corka- Laura, 3970g, 49cm.

Porod byl masakryczny, nawet staram sie o nim nie myslec, bo zaraz placze. Rodzilam od wczoraj od godz. 13ej, jestem wykonczona! Szczegoly innym razem, bo dzis nie mam do tego glowy.

Ale ciesze sie, ze mam to za soba! A przede wszystkim ciesze sie, ze cora jest cala i zdrowa!
Milego weekendu!
 
reklama
bellina od 2-tygodni mam potrzebę głębszych oddechów i skupienia się na nich..to dziwne trochę;) przestaję robić cokolwiek i..oddycham;)
wdech-wydech ;)

Katka gratuluję start 35 tc :)

Hubson moje przeżycia z zakupów takie same;) trzeba robić zapasy;) ciężko było na parkingu, więc..byłam "inwalidą" niestety..

Kum !!! wow !!! trzymam kciukasy teraz już całkiem mocno jupppiii :)
...a propos golenia "ładnie"...
moja kumpela opowiedziała mi historię swojej koleżanki:
umówiły się na imprezę ze spaniem, ale koleżanka miała jeszcze wizytę u gina, więc podmywała się u niej, a kumpela
poleciła jej swój dezodorant do intymnych /zielona butelka/, ta chętnie pożyczyła.
Na wizycie gin: WOW, ALE SIĘ PANI DZISIAJ WYSTROIŁA.
koleżanka - eee.. /i nie odpowiedziała, bo pachnieć świeżo normalna rzecz../
po powrocie na chatę, pyta kumpeli - coś ty mi dała za dezodorant? i opowiada o "wystrojeniu"
..kumpela mówi, że przecież normalny.. po czym uśmiecha się i idzie do łazienki, a tam co?
obok dezodorantu do intymnych, również w zielonym sprayu... BROKAT DO WŁOSÓW.


do dzisiaj z tego brechtam ;) ale gin musiał mieć jazdę ;)

mamo-bobasa OGROMNE GRATULACJE !!! ale Cię wymęczyli! super, że córcia taka dorodna :)
 
Do góry