reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Dzień dobry
Ja dziś zaczęłam dzień od przytuleni do pana K i nie wiem czy to ostatnie dziś....i nie mam siły na nic

Jagodka,naciskaj męża na kupno sprzetu teraz bo im bliżej do porodu, tym więcej wydatków bedzie- wyprawka itp. Zawsze możesz powiedzieć że będziesz sie szkolić w fotkach ciazowych a potem dziecięcych i sprzęt potrzebny na już
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej.

Cały czas mam taką "gulę" w żołądku, ale to chyba z nerwów. Nie umiem się wyciszyć:( Wczoraj postanowiłam, ze jak będę miała potwierdzenie od lekarza to muszę przerwać urlop wychowawczy i wrócic do pracy:((( Jestem załamana, bo ostatnio dali mi do zrozumienia, że mają pełną ekipę i poza tym ja jestem niedyspozycyjna mając małe dziecko:( Muszę popracować, żeby dostać trochę kasy, jak już lekarz będzie kazał mi iść na l4. Jestem załamana:( Ale nie stać mnie na to, żeby zostac przed porodem bez grosza...

Venus!! nie masz co się zalamywac, oni se mogą gadać co chcą, ale maja [prawny obowiązek zapewnić ci powrót do pracy. wracasz i pracujesz. przecież to normalne, że kobieta rodzi i idzie na urlop. a jak będą ci dokuczać z tego powodu to zwykły mobing, co jest karalne. nie wiem jaki masz charakter pracy, ale pewnie popracujesz max do 6-7miesiące, czyli ok 4miesiący, co za problem. w żadnym wypadku nie rezygnuj z pracy, bo nie będzie kasy i nie będzie urlopu macierzyńskiego, z którego jest kasa!!!!

teraz wprowadzili te roczne urlopy macierzyńskie, więc jak chodzisz na urlop wychowawczy to pewnie wykorzystasz możliwość lepiej płatnego, długiego macierzyńskiego.
 
Jagodka,naciskaj męża na kupno sprzetu teraz bo im bliżej do porodu, tym więcej wydatków bedzie- wyprawka itp. Zawsze możesz powiedzieć że będziesz sie szkolić w fotkach ciazowych a potem dziecięcych i sprzęt potrzebny na już

Ja się nie muszę już szkolić;-) Wyprawkę cała prawie mam po córce, niewiele będę musiała kupić i dlatego mogę sobie pozwolić na zakup aparatu - to kilka dobrych tysięcy. A lepszy sprzęt owszem, przyda się;-)
 
Ja się nie muszę już szkolić;-) Wyprawkę cała prawie mam po córce, niewiele będę musiała kupić i dlatego mogę sobie pozwolić na zakup aparatu - to kilka dobrych tysięcy. A lepszy sprzęt owszem, przyda się;-)

możesz robić sesje kobiet w ciąży i zdjęcia maluszków, takie ładne, każdy rodzic chce :)
 
możesz robić sesje kobiet w ciąży i zdjęcia maluszków, takie ładne, każdy rodzic chce :)


Teraz głównie robiłam śluby z weselami i chrzciny. Ale jakieś plenery też. Ostatnio zaniedbuję moją córkę, bo tak do 3 r.ż. to wychodziło 200zdjęć na rok, a teraz już duuużo mniej.. Muszę to zmienić!
 
zazwyczaj drugiemu dziecku rodzice robią dużo mniej zdjęć.. a trzeciemu... :) ja właśnie muszę sobie kupić aparat żeby jakiekolwiek zrobić pierwszemu.. ale chcę zwykły, lepszy kompakt :) nie będę udawać, że jestem fotografem, jak wielu ludzi teraz. :happy2:
 
JAGODKA fajnie z tym interesem,ja zycze Ci aby bylo tak jak sobie to zaplanujesz itp :-),zycze powodzenia .

ANIU a co ty masz w szpitalu robic ? spij ile wlezie :-D.
Ja ci powiem ze ja krwawilam i plamilam przy corce,ale to z tego powodu ze corka moja jest chora genetycznie ma zespol turnera :-(i organizm moj chcial ja wydalic ,usunac,ja sie zaparlam i lezalam duzo w szpitalu a w domu lezalam do 7 miesiaca,moglam tylko do wc wstawac,bralam wszystko co sie da na podtrzymanie,nawet zastrzyki i mam swoja upragniona coreczke :-).

Z alankiem mialam dokladnie tak jak Ty krwiaki ,i to jeszcze plod byl nizej a krwiak wyrzej i bylo ryzyko ze krwiak moze pociagnac za soba dziecko :-(,ale udalo sie i mam synka :tak:.
Bedzie dobrze kochana zobaczysz.Daj znac jak tam jutro po usg.

Bylam z dziecmi na szybkich zakupach kolo domu,tak jak sie nasprzatalam ,tak teraz wyglada u mnie jakbym z tydzien nie sprzatala :-(
 
witam wczesnym południem..

dziękuję za gratulacje... tak naprawdę rodzinom i znajomym jeszcze się nie chwaliliśmy, także jesteście pierwsze :)

już odpowiadam - moje cykle ostatnio bywały dziwne, koniec lata 24, 25 dni, potem nagle 28 i 29... więc do końca nie wiedziałam co sądzić o długości cyklu, za to wiem dokładnie kiedy była owulacja;) także pierwszy test był 11 dni po owu i miał baaaardzo bladą kreskę, kolejny 12 dni i dzisiaj rano 3. Na każdym po 2 krechy.
Owu była w 12 dniu cyklu, więc biorąc pod uwagę te krótsze cykle, to robiłam w dniu owu, miałam wytrzymać do poniedziałku, ale nie wytrzymałam. Mam nadzieję, że na dniach nic niefajnego się nie stanie. Do lekarza chyba się wybiorę za 2 tygodnie najwcześniej...

...u nas 3 dziecko, mąż się śmieje, że i tak będzie Gabrysia ;-) trochę nam się wydaje, że jest u nas więcej żołnierzyków na dziewczynki, nie mniej jednak celowaliśmy na owu i po owu, a nóż będzie junior. ;-)
 
reklama
lusia do ciebie to az 700km :( czaem czuje sie tu sama jak palec,gdyby nie to forum to bym nawet nie miala do kogo sie odezwac.
Co prawda jest mnostwo polakow ale wiekszosc to takie swinie ktore najchetniej podkladaja klody pod nogi i falszywce.
Moj ma tu rodzine ale nie kontaktujemy sie z nimi bo sie wtracali w nasza rodzine itd,szkoda slow.Pociesza mnie fakt ze nie zostane tu na zawsze.

Anulka wozeczek fajny, wlasnie podobaja mi sie takie modele. A skoro masz po synku to pewnie ze szkoda kasy,masz juz zaoszczedzone pieniadze ktore mozesz wydac na inne potrzebne rzeczy.

dorota ty tak nie szalej tylko usiadz na tylku i odpoczywaj, tym bardziej w twojej sytuacji, niech maz okna myje,ja sie nawet nie biore za takie rzeczy,wole dmuchac na zimne i relaxuje sie ile sie da. Mam o tyle dobrze ze mam tylko jedno dziecko i to 4ro letnie,rozumie wiele i sama sie soba potrafi zajac.Czesto ze mna sobie lezy i wtedy malujemy albo lepimy modelina itd.

U mnie od rana mdlosci.Otworzylam lodowke i jeszcze szybciej ja zamknelam, zapach wedlin jest dla mnie najgorszy, uwielbiany zolty ser nie smakuje jak zawsze,,moje dzisiejsze sniadanie to garsc migdalow i jedna mandarynka,w brzuchu burczy ale nie moge nic przelknac....
 
Do góry