reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

reklama
Dzień dobry !

makota - ja chodzę w balerinach albo w trampkach, a na upały to chyba kupię japonki, bo za sandałkami nie przepadam, nogi na razie mi nie puchną, a jak zaczną to myślę, że prędzej zmieszczą się w japonki niż balerinki


Nie chcę się mądrzyć, ale ja bym na waszym miejscu zbyt nie inwestowała w buty na lato.. Jak urodziłam małego w lutym, to po 3 dniachod porodu tak mi nogi spuchły, że masakra, wyglądały jakk stopy słonia. A w ciąży wtedy w ogóle nie puchłam. Na wyjście ze szpitala ledwo wcisnęłam stopy w kozaki emu (a one takie dość luźne są) bez skarpetek!
Także teraz doginam w japonkach, a po porodzie najwyżej kupię rozmiar większe, albo dwa... najgorsze, że lato i od upałów może sie ta opuchlizna powiększyć. Położna tamtym razem powiedziała że taka opuchlizna po porodzie może być nawet do 6 tygodni (!), ja ostatnio miałam około 3 tygodni, a jak siedziałam w domu w kapciach to normalnie woda mi ze stóp płynęła. Podnoszenie nóg do góry dawało tylko chwilowy efekt.
Najwyżej jak bardzo obrzęknę to ze szpitala w męża japonkach :)


Poprasowałam trochę dzisiaj, póki się gorąco nie zrobiło, ale już większość gotowa, zostało parę pierdół tylko. Muszę jeszcze uprać obicie gondoli od wózka i leżaczka, torbę do szpitala i w przyszłym tygodniu się pakuję. Jestem już spokojniejsza, jeszcze trochę rzeczy brakuje, ale nie jest źle.

Ja dzisiaj w panice zamawiałam synkowi jakieś sandałki na necie, gorąco się zrobiło mega. Zamówiłam 2 rozmiary, co nie będzie pasowało oddam.
Co do temperatur i opalania się to ja nie cierpię gorąca, takiego że żar leje się nieba, a leżeć plackiem i sie smażyć to już w ogóle... Od razu jestem spocona jak mysz i mam dosyć po 10 minutach. Ale jak tak przy okazji mnie słonko muśnie to ok. Teraz jestem bladzioch, ale boję się wystawiać, bo nie chcę utrwalić sobie przebarwień, a mam na twarzy.


DZIEWCZYNY Z WROCŁAWIA, W SOBOTĘ I NIEDZIELĘ SĄ W HALI TARGI MOTHER & BABY, WYBIERACIE SIĘ?
 
K i P masz rację z tymi obrzękami. To chyba dotknie każdą z nas,mega obrzęki po porodzie.
Kiedyś moja znajoma powiedziała,że zdziwiła się po wizycie na położnictwie, że nie ma kobiet ze zgrabnymi nogami.dopóki sama tam nie trafiła.:tak:
 
Ehhh ja to muszę w buty zainwestować, bo nie mam żadnych klapek, a domyślam się, że w sandałki nie wejdę.
Widziałam w H&M chyba za 20 albo 30 zł takie japonki na słomkowej podeszwie z materiałowymi paskami. Muszę iść zakupić, w sumie to nie wiem czemu nie kupiłam, jak byłam... Ale chyba tylko temu, że były czarne tylko, a ja nie lubię czarnych butów w ogóle.:baffled:

Gorąc mnie dziś ominął. Uwielbiam mieszkanie mamy z uwagi na to, że jest w nim chłodno. Przy mega upałach dopiero jest ciepło, ale nie gorąco. I dziś dopiero przed 17 wywlekłam się na zewnątrz. Posiedziałam z kuzynką u niej na ogrodzie, przyjemnie, wiaterek. Ale też nie cierpię upałów. Ja umierałam zawsze bez ciąży, a boję się czerwca i przecież całego lipca jak już będę puchła i urosnę do ponadgabaryta :-p

Co do targów, widziałam ten plakat i mówię do mojego, o może pójdę... przy czym mnie uświadomił szybko, że we Wrocku mnie nie będzie. Żelek żyje :-D Spakowana byłam, ale faktu nie skojarzyłam...
Trza iść spać, bo tu w mieście ino jeden lidl... a nie chcę mojego męczyć, żeby sprawdzał w swoim pod pracą...
 
Kopacz, makota, hehe, tak, udało mi sie pomalować paznokcie u stop. Myślałam ze nie dam rady a tu niespodzianka :)
Byliśmy dzis na szkole rodzenia i położna neonatologiczna pokazywała nam jak kąpać noworodka :)
Dowiedziałam sie ze na poczatek nie warto kupowac żeli do mycia ani zadnych balsamów, wystarczy plyn do kąpieli, najlepiej emolientowy.
Zrobiłam w końcu liste wyprawkowa i spisalam rzeczy których mi brakuje. Troche tego jest ale najwazniejsze ze mam wszystko spisane i mam nadzieje ze nic mi nie umknie. Nie mam jeszcze prawie zadnych kosmetyków i chyba od tego zacznę.
Tez planuje isc jutro do Lidla ale chyba nie bede sie zrywać z rana. Zobaczymy czy po południu jeszcze cos bedzie.
 
Dziewczyny mam bardzo ważną prośbę, jeśli są tu mamy 6latków zarówno tych, które poszły do szkoły jak i tych które zostały w przedszkolu prosiłabym bardzo o wypełnienie anonimowej ankiety. Piszę pracę licencjacką i potrzebuje dość trochę tych ankiet a nie mam siły żeby chodzić po domach;/

Ponizej wkleje ankiete w ostatnim pytaniu prosilabym na koncu o podanie wieku wyksztalcenia ilosci dzieci w domu i w ieku szkolnym. Oraz adnotacje czy poszlo do szkoly czy nie.

Z gory dziekuje za pomoc

dziękuję :)



Opinia rodziców i aspekty, które przyczyniły się do podjęcia decyzji o edukacji dziecka 6 letniego w szkole. - ankieta z Ankietka.pl
 
i jeszcze:

mial byc porod rodzinny, wiec jak ją chwycilo to mąż bardzo przejety zawiozl ja do szpitala. tam wiadomo formalnosci i te bzdety no i w koncu wyladowala na sali, no ale mial byc porod rodzinny a meza nie widac. to sie dziewczyna pyta gdzie on sie podziewa a polozna mowi ze sie ubiera tzn wiecie te plaszcze kapcie workowate. no ale na nieszczescie chlopak sie chyba za duzo na dobre i na zle naogladal bo wlazl na sale w tym plaszczyku, w jednej rece trzymal workowy kapeć a drugi miał założony na głowe. i Marta jak go zobaczyla to mowi ze malo ze smiechu nie urodzila, a on zdziwiony bo nie wie o co chodzi...

popłakałam się ze śmiechu. naprawdę fajna lektura
 
Dzień dobry, gdzie wszystkie są?
Ja dziś wizytuje, ale dopiero po 13. W planach może fitness, biedronka, wymiana Oli kapci ( czy te firmy niemoglyby sie zdecydowac na jedna rozmiarowke?) , lekarz i smazenie sie na piaskownicy :)
 
reklama
Hej :) wszystkie dziewczyny chyba dziś w Lidlu :p dajcie znać jak łowy. Ja nie pobieglam nie znoszę tłumu a teraz to już w ogóle. A Lidl w pierwszy dzień promocji to jest tragedia. Nic pójdę później, może coś kupię :what: właśnie widziałyscie gdzieś fajne spodenki ciążowe?

Ja jeszcze w pizamie pije kawkę i cieszę się jeszcze fajną pogodą. Póki nie ma upału to jeszcze jakoś funkcjonuje, potem będzie gorzej. Wczoraj padłam przy gotowaniu obiadu. Trochę czasu nad garami i myślałam że sama się ugotuje.
Małgorzatkar Powodzenia na wizycie, daj później znać jak było :thumbup:
 
Ostatnia edycja:
Do góry