Katka***
Fanka BB :)
Sokoja postanowiłam już nic nie czytać na ten temat. Rozmawiałam z położną i mnie ochrzaniła za wiadomości internetowe. Mam myśleć pozytywnie no bo na to co będzie wpływu mogę w ogóle nie mieć to po co się denerwować.
Ewa zawsze są jakieś zamienniki. Jak będziesz wychodzić ze szpitala to na pewno omówią z tobą sytuację i nie wierzę że zostawią cię samą sobie z lekami których w pl normalnie nie ma. Na razie jesteś w szpitalu i pod opieką lekarską.
Byłam z Nati na placu zabaw. Wyskakała się i ładnie się bawiła. Tylko problem miałam ją przekonać żeby do domu wrócić hehe. Powiedziałam jej że tata będzie płakał musiałam to powtórzyć setki razy. W końcu łaskawie poszła.
Wkurzam się na mojego męża bo nie przykłada się do tego żeby Natalke położyć spać. Najlepiej mu wychodzi by dać jej tableta niech bajki ogląda do późna... Teraz specjalnie leże w wannie i zamierzam w łazience siedzieć długo. A moja córka bawi się w najlepsze a mąż...gada przez telefon!!!
Ewa zawsze są jakieś zamienniki. Jak będziesz wychodzić ze szpitala to na pewno omówią z tobą sytuację i nie wierzę że zostawią cię samą sobie z lekami których w pl normalnie nie ma. Na razie jesteś w szpitalu i pod opieką lekarską.
Byłam z Nati na placu zabaw. Wyskakała się i ładnie się bawiła. Tylko problem miałam ją przekonać żeby do domu wrócić hehe. Powiedziałam jej że tata będzie płakał musiałam to powtórzyć setki razy. W końcu łaskawie poszła.
Wkurzam się na mojego męża bo nie przykłada się do tego żeby Natalke położyć spać. Najlepiej mu wychodzi by dać jej tableta niech bajki ogląda do późna... Teraz specjalnie leże w wannie i zamierzam w łazience siedzieć długo. A moja córka bawi się w najlepsze a mąż...gada przez telefon!!!