reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Mika, u mnie co chwila chmury i ulewa... w ogóle teraz się wkurzyłam, bo pojechaliśmy do selgrosu, piękne słońce, ciepło, więc po powrocie od razu z Olą na dwór poszłyśmy i co? przyszła chmura, wiatr, zimno, zmarzłyśmy, wróciłyśmy do domu, zdążyłyśmy się przebrać i umyć ręce i wyszło słońce i świeci już ponad pół godziny.... :baffled:

Elifit, jak ci idzie z pieluchami? u mnie dziś postęp mały, bo zaczyna sikać i woła, więc tylko majtki i legginsy do przebrania, ale bez sprzątania podłogi. jedna wpadka była, poszła na balkon się bawić z tatą i zsikała się na maksa...cała zalana, mąż się cieszył, że na balkonie, to sprzątać aż tak nie trzeba było...

jutro w końcu odwleczona sesja brzuchowa :D tylko nie wiem, w co się ubrać...:confused: jakoś nic mi nie przychodzi do głowy jako góra, no bo na nogi wiadomo: jeansy :D a po sesji ogarnianie mieszkania do remontu... nie chce mi się...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Umieram.. wycieczka oczywiście zaliczona, w sumie padało cała drogę do Zamościa i potem jakiś kwadrans ulewy w zoo, poza tym było bardzo ładnie, Klaudia zachwycona, ja też poobserwowałam zwierzątka z przyjemnością..:tak:
 
Agulam - wszystkiego najlepszego dla małej :) ...
a dziekuje kochana,urodzinki ma poniedzialek ale wyprawiamy jutro:)

Z mamą kupiłyśmy kilka kwiatków, mama je posadziła, coś poprzycinała, coś podwiązała i miło teraz wyjść na taras :tak:
Szkoda, że nie odziedziczyłam po niej ręki do kwiatów i ogrodów :-D
to tak ja ja ,moja mama uwielbia kwiaty i ma piekne,ma po prostu reke do tego,ja juz nioestety nie,zapominam podlewac itp:sorry:maz sie smieje ze moje kwiaty zawoze do sanatorium czyt.mamy:-D

jagodka fajnie ze wyjazd udany:)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
u nas sie rozpogodzilo i popoludnei na dworku spedzilismy:)

wkurzyłam sie bo tort dla Oli miał byc rózowy a jest biały/jasny,no nic najwazniewjsze zeby jubilatce spasował i oczywiscie wszystkim smakował:)

jescze tylko przełoze wafle masa pomaranczowa i koneic na dzis,najwiecej szykowania jutro

papa miłej niedzieli
 
Fajnie Małgosiu, że robisz sesję :) Ja ostatnio pytałam o cenę takiej sesji naszą fotograf, która sesję ślubną nam robiła i koszt takiej imprezy to 350zł... jeszcze myślimy ale raczej się nie zdecydujemy. To jednak sporo pieniędzy a teraz mamy ogromną ilość wydatków. Sami porobimy zdjęcia,,,

Jagódko - dobrze, że wyjazd się udał :)
 
Małgorzata u nas dziś regres. Pieluchy poszły w ruch bo rodzice zajęci. Byliśmy na festynie to pirluche trzeba było. Siku jeszcze nie woła ale już wie kiedy robi.

Mieliśmy iść na koncert ale padam. Mąż jeszcze nas przeprowadza.

Strasznie mnie dziś boli kość ogonowa :/
 
Doti ja to się też kwiatków nie tykam. Niech sobie rosną w spokoju. Moja mama się nimi zajmuje a ja jej mogę je kupować :-D Ewentualnie mogę chwasty zrywać :-D

No i wieczór już ;-) ogarnęłam mieszkanie żeby nie mieć wyrzutów sumienia, że znów bałagan, Natalka już śpi, mąż znęca się nad ścianą w małym pokoju a ja mam chwilę dla siebie.
 
Elifit- no własnie nie wiem jak to jest z tymi alergiami.Moja Ala ciągle była na diecie bezmlecznej bo wszyscy orzekli ,że problemy przez mleko właśnie.Od 2 msc zjada prawie wszystkie przetwory mleczne i problemów skórnych ani jelitowych brak.
Za to jakoś często się nam przydarza katar i kaszel.
Już 3 raz w odstępach 2 tyg.
Nigdy nam prawie nie chorowała, więc to nietypowe.
 
Mika, moja Ola też właśnie nigdy nie chorowała, a teraz od jakiegoś półtora miesiąca non stop katar i to zielony od razu... nie kaszle, nic ją nie boli, tylko ten katar... muszę iść do laryngologa z nią i posprawdzać dokłanie
 
Mika - to może być niestety dalej alergia pokarmowa, czasem tak jest, że zmieniają się objawy. No ale poobserwujesz trochę i na pewno dojdziesz do tego o co chodzi

Katka- to korzystaj z wolnego wieczoru, może jakieś małe domowe spa?? :)

Jagódka - dobrze że wyjazd udany, i Klaudia pewnie bedzie miło wspominać

Agulam - udanej imprezki!! podziel się słodkościami, proszęęęęę :)

A u nas cały dzień bez kropli deszczu. Rano zrobiłam Igorowi przejażdżke pociągiem do Katowic, zadowolony był bardzo, dostał jeszcze bańki ale płyn wylał cały zaraz na wstępie także tyle w temacie :) z naczyniowego jakoś nie chcą wychodzić
A no i jeszcze pluszak dla Jagódki. Czekam aż młody raczy iść spać i też chyba pójdę bo sił zupełnie brak ostatnimi czasami. Mam nadzieję, że po porodzie się to zmieni bo nie wyobrażam sobie jak tu w takim stanie zajmować się maluchem
 
reklama
Do góry