No właśnie dziewczyny tego się obawiam. Że to ciagle ta sama alergia tylko zmieniła objawy, albo cos się nowego przyplatało.
Chociaż lekarze mówią,że na początku są jelitowe i skórne właśnie a potem się zaczynają kłopoty z oddechowym.
Poczekamy , zobaczymy.
Trochę się martwię, bo ona naprawdę bardzo mało choruje. 1sza infekcja z temp w wieku 13 msc. Wcześnie z raz katar może.
Jesienią problemy jelitowe przez 2 msc, teraz ten kaszel.....:-(
Mam nadzieję,że nic poważniejszego się nie rozwinie, bo zostajemy na 2 dni same....
Tylko mąż mnie wkurza. Za każdym razem on nic nie widzi, ani kataru ani temp,nie słyszy chrypki ani kaszlu. I wszystko to moje wymysły. A jak już to jest chora z mojej winy bo źle ubieram i karmię.
Ręce mi opadają.
Uwielbiam słuchać rad od osób które nigdy nie gotowały dla dziecka ani nie ubierają go.
Ale np pootwierać wszystkie okna w domu na noc,że przeciągi hulają to oczywiście ma kto.
Tylko to ja się zajmuję chorym dzieckiem.Wycieram nos, podaję lekarstwa, chodzę do lekarzy,nie śpię w nocy bo widzę ,że dzieciak się męczy....:-(
Szkoda słów....Ale przynajmniej się pożaliłam......
No i oczywiście jestem wredna dla teściowej...Bo nie chcę pomocy...No nie chcę,żeby nie słuchać,że nie dajemy sobie rady i bez niej to bysmy sobie nie poradzili i po co 2 dziecko jak z jednym ledwo ,ledwo...
Chociaż lekarze mówią,że na początku są jelitowe i skórne właśnie a potem się zaczynają kłopoty z oddechowym.
Poczekamy , zobaczymy.
Trochę się martwię, bo ona naprawdę bardzo mało choruje. 1sza infekcja z temp w wieku 13 msc. Wcześnie z raz katar może.
Jesienią problemy jelitowe przez 2 msc, teraz ten kaszel.....:-(
Mam nadzieję,że nic poważniejszego się nie rozwinie, bo zostajemy na 2 dni same....
Tylko mąż mnie wkurza. Za każdym razem on nic nie widzi, ani kataru ani temp,nie słyszy chrypki ani kaszlu. I wszystko to moje wymysły. A jak już to jest chora z mojej winy bo źle ubieram i karmię.
Ręce mi opadają.
Uwielbiam słuchać rad od osób które nigdy nie gotowały dla dziecka ani nie ubierają go.
Ale np pootwierać wszystkie okna w domu na noc,że przeciągi hulają to oczywiście ma kto.
Tylko to ja się zajmuję chorym dzieckiem.Wycieram nos, podaję lekarstwa, chodzę do lekarzy,nie śpię w nocy bo widzę ,że dzieciak się męczy....:-(
Szkoda słów....Ale przynajmniej się pożaliłam......
No i oczywiście jestem wredna dla teściowej...Bo nie chcę pomocy...No nie chcę,żeby nie słuchać,że nie dajemy sobie rady i bez niej to bysmy sobie nie poradzili i po co 2 dziecko jak z jednym ledwo ,ledwo...
